Interpretacja Miyabi - PRO8L3M

Fragment tekstu piosenki:

O mój boże! Dupę ma jak Porsche
Ten związek to ostre noże
Nie ostrożnie wszedłem w ogień
Teraz więc spłonę jak MB pod blokiem

O czym jest piosenka Miyabi? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu PRO8L3Mu

Utwór „Miyabi” duetu PRO8L3M, pochodzący z albumu „PROXL3M” wydanego w 2023 roku dla uczczenia dziesięciolecia zespołu, to intensywna i bezkompromisowa opowieść o związku, który balansuje na granicy namiętności, autodestrukcji i cynicznego realizmu. Już sam tytuł piosenki, Miyabi, jest celowym, wręcz prowokacyjnym kontrastem do jej treści. W japońskiej estetyce miyabi oznacza bowiem elegancję, wyrafinowanie i dworskość, ideał eliminujący wszystko, co wulgarne, szorstkie czy prostackie. PRO8L3M podkłada pod tę szlachetną nazwę narrację pełną brutalnej szczerości, hedonizmu i dewaluacji uczuć, co podkreśla ich charakterystyczny styl, znany z „brudnych, narkotycznych, szczerych i co najważniejsze ciekawych historii”.

Refren utworu od razu wprowadza w sedno problemu: „O mój boże! Dupę ma jak Porsche / To nie głosy serca to odgłos, że kończę”. Kobieta jest ucieleśnieniem niebezpiecznego pożądania, symbolizując luksus i prestiż („Porsche”), ale jednocześnie stanowi zagrożenie. Narrator jest świadomy, że ten związek to „ostre noże”, które go ranią, a jego kontynuacja „wyjdzie mnie drożej”. Podkreślona jest jej manipulacyjna moc („ona wie, że może”) oraz chłód emocjonalny („spojrzenie chłodne”). „BMK, potem eMka” to wyraźne nawiązanie do narkotyków (BMK to prekursor do amfetaminy, a „eMka” to slangowe określenie na ecstasy lub mefedron), co sugeruje, że ich relacja jest osadzona w świecie używek i chwilowych uniesień. Przejście od niewinnego wstępu do destrukcji symbolizuje fraza „Nie ostrożnie wszedłem w ogień / Teraz więc spłonę jak MB pod blokiem”. Ten ostatni wers może odnosić się do płonącego Mercedesa-Benza, będącego metaforą utraconego statusu, zniszczenia lub ostatecznych konsekwencji nieprzemyślanych decyzji.

Pierwsza zwrotka opisuje początek znajomości, która narodziła się w egzotycznym, lecz powierzchownym miejscu – „przy palmie na Ibizie”. Narrator przewrotnie zaznacza, że „słyszałem wcześniej, że poznać nie da się na striptizie”, co podważa stereotypy, ale jednocześnie może wskazywać na płytkość tej relacji. Kobieta jest wszechobecna w jego życiu, pożądana „na plaży, blacie w kuchni, czy w teatrze, w aucie, w windzie”, co świadczy o jej dominującej pozycji i intensywności fizycznego pociągu. Jej miłość okazuje się jednak wysoce warunkowa i materialistyczna – „Ona kocha najmocniej przy moim MasterCard i Visie”. Mimo początkowego poczucia sukcesu, wróżba o którym wspomina, rzeczywistość związku jest znacznie bardziej złożona i kosztowna.

W zwrotce drugiej, Oskar z gorzką refleksją stwierdza: „Miłość słowo, które straciło znaczenie”. Ta dewaluacja miłości jest centralnym punktem utworu. Relacja sprowadza się do czysto fizycznych doznań: „Ja, ona, tequila, łóżko – to jest nasze przeznaczenie”. Mimo namiętności, pojawia się poczucie konieczności zmiany, lecz wewnętrzny konflikt narratora każe mu milczeć, gdy „chcę coś krzyczeć”. Opis seksu jest niezwykle brutalny i pozbawiony romantyzmu – „Uderzyła w twarz, ale tak żebym poczuł”, „sex z nią to nie jest spacer czy głaskanie się po pizdach / Tylko zapach, tętno dwieście, oddech, ślina”. To świadome zerwanie z romantyczną wizją intymności, zastąpienie jej pierwotnym, niemal zwierzęcym doznaniem, które jest wyczerpujące, ale wciąż uzależniające.

Bridge stanowi kulminację tej dekonstrukcji. Początkowo wylicza pożądane cechy miłości i namiętności: „To upojenie / To pasja / To ogień / To moc / To naturalność / To jedność / To drżenie”. Jednak szybko następuje brutalne zderzenie z rzeczywistością, które przekreśla te idealistyczne obrazy: „Nie, to nie to”. W miejsce marzeń pojawiają się mroczne aspekty: „Zniszczenie, nałóg, horror, stres, wyczerpanie, walka”. Utwór kończy się ostatecznym, rozbrajająco cynicznym podsumowaniem: „Nie, to tylko seks”. Ten nagły zwrot podkreśla pustkę emocjonalną i rozczarowanie, jakie narrator odczuwa, redukując cały skomplikowany związek do jego najbardziej podstawowej, fizjologicznej formy.

„Miyabi” to zatem bolesna, ale realistyczna wiwisekcja toksycznej relacji, w której pożądanie miesza się z autodestrukcją, a miłość zostaje sprowadzona do transakcji i fizycznych uniesień. PRO8L3M, z Oskarem jako wokalistą i STEEZ83 jako producentem, konsekwentnie buduje świat, w którym zmysłowość i hedonizm mają swoją ciemną stronę, a próba osiągnięcia „miyabi” – elegancji i wyrafinowania – kończy się w brudnej i brutalnej rzeczywistości. To gorzka refleksja nad współczesnym społeczeństwem i utratą głębszego znaczenia w relacjach międzyludzkich, skontrastowana z obietnicą chwilowej ucieczki i intensywności.

5 października 2025
4

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Zgadzasz się z tą interpretacją?

Top