"Till I Collapse" to utwór Eminema z albumu "The Eminem Show" z 2002 roku, w którym gościnnie wystąpił Nate Dogg, wykonując chwytliwy refren. Mimo że piosenka nigdy nie została wydana jako singiel, zdobyła ogromną popularność i wielokrotnie pojawiała się na listach przebojów na całym świecie. Jej uniwersalne przesłanie o niezłomności i wytrwałości uczyniło ją klasykiem i jednym z najczęściej odtwarzanych utworów Eminema, szczególnie w środowisku sportowym i treningowym. W 2022 roku utwór uzyskał status ośmiokrotnej platyny w USA za sprzedaż cyfrową, potwierdzając jego długotrwały wpływ.

Już samo intro utworu stanowi potężne przesłanie motywacyjne. Eminem zwraca się bezpośrednio do słuchacza, mówiąc o poczuciu zmęczenia, słabości i chęci poddania się. Podkreśla jednak, że należy szukać wewnętrznej siły i motywacji, aby nie rezygnować, nawet jeśli ma się ochotę upaść. Tłem dla tych słów są militarne komendy "Yo left, yo left, yo left, right left", które nadają rytm marszu, wzmacniając dyscyplinę i odporność.

W pierwszej zwrotce Eminem wyraża swoje całkowite oddanie rapowniu, deklarując, że będzie tworzył, dopóki słuchacze będą czuli jego przekaz. Stwierdza, że jeśli przestanie rapować, przestanie być Emimem i hip-hopem. W wersach takich jak "Is it a miracle or am I just a product of pop fizzing up?" raper zdaje się kwestionować swoje miejsce w przemyśle muzycznym, balansując między artystyczną integralnością a komercyjnym sukcesem. Pokazuje też swoją agresywną, bezkompromisową stronę, co jest cechą charakterystyczną dla gatunku hardcore hip-hop, do którego zalicza się "Till I Collapse".

Nate Dogg, odpowiedzialny za refren, dostarcza chwytliwej i energetycznej wokalizy, która stała się ikoniczna. Słowa "Till the roof comes off, till the lights go out / Till my legs give out, can't shut my mouth" symbolizują całkowite wyczerpanie i fizyczną kapitulację, jednocześnie podkreślając, że Eminem nie przestanie tworzyć i wyrażać siebie, dopóki nie osiągnie absolutnych granic. Metafora "I'ma rip this shit till my bone collapse" wzmacnia tę ideę, ukazując bezgraniczne poświęcenie. Refren, wraz z rytmem nawiązującym do "We Will Rock You" Queen, przyczynił się do statusu utworu jako hymnu motywacyjnego. Warto dodać, że za interpolację "We Will Rock You" Brian May z Queen został dopisany do twórców utworu.

W drugiej zwrotce Eminem porównuje muzykę do magii, podkreślając ulotność i znaczenie każdego momentu dla artysty. Wyraża frustrację z powodu presji, jaka towarzyszy branży, a następnie przedstawia swoją słynną listę ulubionych raperów: "Reggie, Jay-Z, Tupac and Biggie, Andre from Outcast, Jada, Kurupt, Nas and then me". Ta lista jest wyrazem jego szacunku dla legend gatunku, a umieszczenie siebie na końcu wskazuje na pokorę, ale i pewność siebie. Eminem jednocześnie zaznacza, że zazdrość innych nie ma na niego wpływu, a opinia publiczna go nie obchodzi, mimo że "połowa ludzi ma z nim problem". W 2020 roku Eminem zaktualizował swoją listę na Twitterze, dodając i usuwając kilka nazwisk, co pokazuje jego ciągłą refleksję nad historią hip-hopu.

Ostatnia zwrotka pogłębia temat dominacji i autoafirmacji. Eminem sugeruje, że inni MCs boją się z nim konkurować. Przyznaje, że prawdopodobnie nigdy nie otrzyma uznania, na które, jego zdaniem, zasługuje, ale podkreśla, że jego miejsce w panteonie rapu jest na zawsze zarezerwowane. W jego przekonaniu, odejście od muzyki byłoby dla niego gorsze niż śmierć. Jego styl rymowania jest intensywny i chaotyczny, co porównuje do nałogu. Mimo że wolałby po prostu słuchać innych raperów, jego natura zmusza go do „ataku”. Podkreśla, że platynowy status albumu jest bezwartościowy, jeśli nie jest postrzegany jako "najlepszy".

Outro, powtarzane przez Eminema i Nate Dogga, wzmacnia główne przesłanie utworu: "I will not fall, I will stand tall, feels like no one could beat me.". To finalne zapewnienie o niezłomności i poczuciu niemożności pokonania sprawia, że "Till I Collapse" stał się inspirującym hymnem dla milionów słuchaczy, motywującym do przekraczania własnych granic i wytrwania w obliczu trudności. Piosenka była używana w reklamach gier, takich jak "Call of Duty: Modern Warfare 2" (2009) i "Call of Duty: Modern Warfare III" (2023), a także w filmach jak "Real Steel" (2011), co jeszcze bardziej ugruntowało jej status jako utworu motywacyjnego. Spotify wielokrotnie uznawało "Till I Collapse" za najpopularniejszą piosenkę treningową na świecie.