"Not Afraid" to hymn o odrodzeniu i determinacji, będący flagowym singlem z siódmego albumu studyjnego Eminema, Recovery, wydanego w 2010 roku. Utwór ten, napisany i wyprodukowany przez Eminema we współpracy z Boi-1dą, Jordanem Evansem i Matthew Burnettem, z dodatkowym wkładem klawiszowca Luisa Resto, stanowił wyraźne odejście od mroczniejszych tematów i stylu poprzedniego albumu artysty, Relapse z 2009 roku.

Tekst piosenki rozpoczyna się od introspekcyjnego wprowadzenia, w którym Eminem przyznaje: "Yeah, it's been a ride / I guess I had to, go to that place, to get to this one". Sugeruje to podróż przez trudne doświadczenia – w tym jego dobrze udokumentowaną walkę z uzależnieniem od leków na receptę. W latach poprzedzających Recovery, artysta zmagał się z poważnym uzależnieniem, przyjmując nawet do 60 tabletek Valium i 30 Vicodinu dziennie. To osobiste piekło, naznaczone tragiczną śmiercią jego najlepszego przyjaciela Proofa w 2006 roku, skłoniło go do podjęcia decyzji o odzyskaniu kontroli nad życiem.

Refren jest potężnym wezwaniem do jedności i wsparcia: "I'm not afraid (I'm not afraid) / To take a stand (to take a stand) / Everybody (everybody) / Come take my hand. (come take my hand) / We'll walk this road together, through the storm. / Whatever weather, cold or warm. / Just letting you know that, you're not alone." Ten anthemiczny charakter i pozytywne przesłanie spotkały się z uznaniem krytyków, choć niektórzy zauważyli nagłą zmianę tonu w porównaniu do wcześniejszych singli. Eminem wyraża w nim pragnienie niesienia pomocy innym, którzy znajdują się w podobnej, trudnej sytuacji.

W pierwszej zwrotce raper manifestuje swoją niezłomną determinację i odrzuca krytykę. Mówi: "Cause ain't no way I'ma let you stop me from causin' mayhem, / when I say I'ma do somethin', I do it. / I don't give a damn what you think, / I'm doin' this for me, so fuck the world". To deklaracja wierności sobie i swojej sztuce, niezależnie od opinii. Eminem odnosi się do swojej całej kariery, od "Infinite" po "Relapse", podkreślając, że zawsze pozostaje wierny sobie i "poślubiony grze" rapu.

Druga zwrotka zawiera szczerą samokrytykę wobec albumu Relapse, którą rzadko można usłyszeć od artysty tej skali: "let's be honest, that last 'Relapse' CD was eeh, / perhaps I ran them accents into the ground." Ta autoironia i obietnica powrotu do formy była dla wielu fanów sygnałem, że "nowy" Eminem jest gotowy. Album Relapse był krytykowany za brak osobistych piosenek i nadmierne użycie akcentów. Recovery miał być odpowiedzią na te uwagi, co Eminem potwierdził, mówiąc: "muzyka na Recovery wyszła bardzo różnie od Relapse, i zasługuje na własny tytuł". Fragment o "czarnych chmurach" i "egzorcyzmowaniu demonów" jasno nawiązuje do jego ciągłej walki z wewnętrznymi problemami i uzależnieniami, które wciąż go prześladowały.

Bridge piosenki, "And I just can't keep livin' this way. / So starting today, I'm breaking out of this cage. / I'm standin' up, I'ma face my demons, / I'm mannin' up, I'ma hold my ground. / I've had enough, now I'm so fed up. / So I put my life back together right now!", jest punktem zwrotnym. To moment decyzji o zmianie, odrzuceniu przeszłości i przyjęciu odpowiedzialności. W ostatniej zwrotce Eminem wyraźnie podkreśla: "It was my decision to get clean, I did it for me." Przyznaje jednak, że podświadomie zrobił to także dla swoich fanów, którzy wspierali go przez ten trudny okres. Podkreśla swoje zobowiązanie jako ojca, obiecując skupić się wyłącznie na swoich obowiązkach. Cały album Recovery został zresztą zadedykowany "wszystkim, którzy są w ciemnym miejscu i próbują się z niego wydostać. Trzymajcie głowy wysoko... Będzie lepiej!".

"Not Afraid" to także utwór, który osiągnął ogromny sukces komercyjny. Zadebiutował na pierwszym miejscu listy Billboard Hot 100, stając się szesnastą piosenką w historii, która tego dokonała. W pierwszym tygodniu sprzedaży cyfrowej, "Not Afraid" sprzedało 380 000 kopii, co było największym wynikiem w 2010 roku do momentu jego wydania. Otrzymał również liczne nagrody, w tym MTV Video Music Awards i Grammy Awards, a w czerwcu 2014 roku został certyfikowany 10-krotną platyną przez RIAA, co czyni Eminema pierwszym artystą z dwoma cyfrowymi diamentowymi nagrodami za piosenki (drugą było "Love the Way You Lie").

W wywiadach, Eminem często mówił o tym, że nagrywanie Recovery było dla niego swego rodzaju terapią. Jak sam stwierdził: "Kiedy wytrzeźwiałem, zacząłem odkrywać na nowo rzeczy o sobie, o których zapomniałem na tak długo, które stłumiłem... Więc cały temat płyty to: jako osoba czuję się lepiej. Widzicie, tak się czuję; czuję się na tyle dobrze, by być tym, by to powiedzieć, by to zrobić." Ten utwór to nie tylko osobista deklaracja wolności od uzależnień, ale także hymn nadziei i inspiracja dla słuchaczy, by stawić czoła własnym demonom. Muzycznie, utwór charakteryzuje się orkiestracją z wykorzystaniem gitary, syntezatora i fortepianu, a także chóru, co dodaje mu potęgi i hymniczności. "Not Afraid" to symbol powrotu Eminema – nie tylko jako artysty, ale jako osoby – do pełni sił, z nową perspektywą i odwagą, by "strzelać do księżyca".