"Go to Sleep" to niezwykle agresywny utwór, który stanowi brutalny diss track skierowany głównie w stronę Ja Rule'a i wytwórni Murder Inc., a także Benzino i magazynu The Source. Piosenka, wydana w 2003 roku, znalazła się na ścieżce dźwiękowej do filmu "Cradle 2 the Grave", w którym główną rolę zagrał DMX. Eminem wyprodukował ten utwór, a towarzyszą mu w nim Obie Trice i DMX, tworząc prawdziwą nieświętą koalicję w ramach jednej z najbardziej znanych beefów w historii hip-hopu.

Eminem otwiera utwór z intensywną furią, deklarując, że nie będzie jeść, spać ani oddychać, dopóki nie zobaczy swoich wrogów "śpiących w ziemi, na stałe". Podkreśla, że zadowoli go tylko ich całkowita destrukcja. Artysta rzuca bezpośrednie wyzwanie na spotkanie "w ciele, twarzą w twarz", ostrzegając, że uwolni w sobie demona, jakiego nigdy wcześniej nie widziano. Kluczowym momentem w jego zwrotce jest odniesienie do jego córki: "You speak on my seed, then me, no speakin Englais", co wskazuje na to, że poruszenie tematu rodziny jest dla niego absolutnie niedopuszczalne i eskaluje konflikt do poziomu osobistej vendetty. W tym kontekście, beef z Ja Rule'em nasilił się po tym, jak Ja Rule w swoim utworze "Loose Change" zakwestionował przyszłość Hailie, córki Eminema, co było punktem zapalnym dla Shady Records. Eminem kończy swoją zwrotkę, otwarcie wywołując Ja Rule'a: "all you, Ja, you'll get it too!". Mimo obecności D-12, Eminem podkreśla, że "to zrobi sam, w pojedynkę", nie potrzebując wsparcia swoich "piętnastu kumpli", co świadczy o jego pewności siebie i determinacji w tej konfrontacji.

Refren, powtarzający agresywne frazy takie jak "Now go to sleep bitch! Die, motherfucker, die!" czy "Why are you still alive?", doskonale oddaje bezwzględność i bezkompromisowość przekazu. Jest to proste, ale uderzające wezwanie do unicestwienia, wyrażające frustrację, że cel wciąż żyje.

Wkład Obiego Trice'a jest równie bezlitosny. Obie, będący wówczas podopiecznym Shady Records, dołącza do ataku, nazywając wrogów "bezwartościowymi" i "cyrkiem". Jego wersy uderzają w autentyczność przeciwników, sugerując, że ich "uliczny" wizerunek jest fałszywy, a oni sami nie są żadnym zagrożeniem. Obie podkreśla dominację wytwórni Shady Records, która "nadzoruje Ziemię", i ostrzega, że ci, którzy "przedstawiają fikcję w swoich wersach", skończą w karawanie.

DMX wnosi do utworu swoją charakterystyczną, surową energię i uliczny autorytet. Mimo że DMX i Eminem wcześniej ze sobą nie współpracowali, obaj mieli swoje konflikty z Ja Rule'em, co stało się podstawą tej współpracy. DMX utrzymuje swoją pozycję "psa", "bestii", która "rozgrzewa Nowy Jork ogniem", nawiązując do swojej niezachwianej obecności w środowisku rapowym. Jego wkład skupia się głównie na Ja Rule'u, a jego wersy wzmacniają przesłanie o bezwzględnej dominacji i konsekwencjach, jakie czekają tych, którzy staną na drodze. DMX nawiązuje do "Blood Line" (marka Ruff Ryders), podkreślając siłę i lojalność swojej ekipy, a jego wersy sugerują, że przeciwnicy zostali już pokonani i zmuszeni do "połknięcia wszystkiego w worku".

Utwór ten jest świadectwem szczytu popularności DMX-a i imperium Shady Records, demonstrując, jak diss track powinien być realizowany, a także możliwości Eminema w niszczeniu przeciwników. "Go to Sleep" to nie tylko piosenka, ale muzyczne ultimatum, ostateczne ostrzeżenie, że dla tych, którzy przekroczyli pewne granice, jedynym wyjściem jest "pójście spać" – w najbardziej dosłownym i przerażającym sensie. Od 2003 roku, utwór ten stał się hymnem wojennych nastrojów, a jego intensywność i brutalność sprawiają, że pozostaje jednym z najbardziej pamiętnych dissów w historii hip-hopu. Co ciekawe, "Go to Sleep" został użyty jako piosenka wyjściowa przez zawodników UFC, Sama Stouta i Dana Cramera, co podkreśla jego agresywny i konfrontacyjny charakter.