Interpretacja Marcepan - Sanah

Piosenka „Marcepan” Sanah to wielowymiarowa opowieść o samoodkrywaniu, akceptacji własnej odmienności i odrzucaniu społecznych oczekiwań, ubrana w taneczne, chwytliwe brzmienie, które było długo wyczekiwane przez fanów po bardziej lirycznych albumach artystki. Utwór, wydany 20 kwietnia 2023 roku, od razu spotkał się z żywym odbiorem, a jego tekst intryguje, skłaniając do refleksji nad autentycznością w świecie pełnym presji.

Centralnym motywem jest odprawa tych, którzy próbują narzucić swoją wizję na protagonistkę. Początkowe wersy, znane w oryginalnej wersji jako „Marlboro palić chciał w moim aucie” lub w ocenzurowanej radiowo jako „Zadymę zrobić chciał w moim aucie”, stanowią symboliczne pożegnanie z kimś, kto wnosł negatywną energię lub szkodliwe nawyki, a w głowie miał tylko „śmieciowe żarcie”. Wyrażenie „Fora ze dwora, baj baj!” jest jednoznacznym gestem odrzucenia, deklaracją braku tolerancji dla takich postaw. To odejście od tego, co nie służy, jest początkiem osobistej podróży.

Dalsza część tekstu to manifestacja wewnętrznej przemiany i podróży ku sobie. „Dziś czeka mnie rejs, uczę się od Kolumba” to metafora odkrywania nowych horyzontów, odwagi do wyruszenia w nieznane i poszukiwania własnej drogi, niczym legendarny odkrywca. Towarzysząca temu zumba, zumba, choć na pierwszy rzut oka zdaje się być elementem humorystycznym, podkreśla lekkość i radość z nowo odnalezionej swobody. Przesłanie „Chociaż długo hardkorowo padał deszcz, dzisiaj wiem, że to nie dramat tylko skecz” mówi o umiejętności spojrzenia na przeszłe trudności z dystansem, przekształcając je z bolesnych doświadczeń w zabawne anegdoty, co świadczy o dojrzałości i pogodzie ducha.

Wkroczenie Sanah na „Titanic” z „miodem, marcepanem, kwiatów całym pękiem w bagażniku” jest jedną z najbardziej charakterystycznych dla niej, ironicznych metafor. Chociaż Titanic kojarzy się z katastrofą, to obecność słodyczy i kwiatów sugeruje, że artystka jest przygotowana na wszelkie emocjonalne "rejsy", nawet te potencjalnie burzliwe, z pewną dozą słodkiego komfortu i optymizmu. Dodatkowe "(to taki statek)" w nawiasie jest typowym dla Sanah, z pozoru naiwnym, ale w rzeczywistości zabawnym komentarzem, rozładowującym nadmierny patos i podkreślającym jej unikalny styl. Sam marcepan, słodki i wyszukany smakołyk, może symbolizować nagrodę, słodką stronę życia, którą celebruje, lub po prostu beztroskę.

Postać „Kaśki”, która „powiadała tak, trzeba usta mieć i szyk jak Angelina”, reprezentuje wszechobecne społeczne oczekiwania i ideały piękna, szczególnie te promowane w show-biznesie. To presja, by dopasować się do konkretnego wzorca, niczym ikona stylu Angelina Jolie. Sanah z buntowniczą radością odrzuca te narzucane standardy, śpiewając „A ja w swojej skórze skaczę tak, żeby każdy ruch mnie niósł jak trampolina, Kaśka przegina”. To deklaracja celebrowania własnego ciała, własnego stylu i indywidualności, czerpania radości z bycia sobą, bez względu na krytykę. Hasło „Kaśka przegina” jest dosadnym odrzuceniem zewnętrznych wymagań.

Kolejne wersy, „Dziś w szołbizie ja kołyszę się jak gondola, wszyscy wokół koka no a ja Coca cola (zero)”, to genialne podsumowanie postawy artystki wobec przemysłu muzycznego. Gondola, płynąca spokojnie, lecz z gracją, symbolizuje jej swobodne poruszanie się w świecie show-biznesu, często pełnym nadużyć i sztuczności („koka”). Jej wybór „Coca coli (zero)” podkreśla chęć zachowania autentyczności, świeżości i braku obciążeń, symbolizując zdrowy dystans i niewinność w otoczeniu, które może być demoralizujące.

Refren „Mam zielone, światło mam zielone” to centralne przesłanie wolności i samostanowienia. Zielone światło jest uniwersalnym symbolem zgody, pozwolenia na działanie i pójścia naprzód. Sanah wykorzystuje je jako metaforę dla jej osobistego przyzwolenia na bycie sobą, na podejmowanie własnych decyzji i ignorowanie negatywnych opinii. Towarzyszące temu „bioderka w prawo, lewo i cześć” oraz „Co gadają pal sześć” to wyraz radości, spontaniczności i lekceważenia plotek czy krytyki. Pożegnanie „całego tego stresu” w lusterkach symbolizuje definitywne odcięcie się od presji i skupienie na teraźniejszej chwili radości i swobody.

Piosenka "Marcepan" była jedną z najbardziej wyczekiwanych, ponieważ fani znali ją już z wykonań na żywo z poprzednich lat. Jej studyjna premiera i taneczny charakter oznaczały pewne odejście od balladowego stylu znanego z "Uczty" czy "Sanah śpiewa Poezyje", a co-reżyseria teledysku przez samą Sanah podkreśla jej twórczą kontrolę i osobisty charakter dzieła. Całość stanowi słodko-gorzką, ale ostatecznie optymistyczną opowieść o byciu wiernym sobie, cieszeniu się życiem i ignorowaniu szumu z zewnątrz.