Fragment tekstu piosenki:
One dream one soul one prize one goal
One golden glance of what should be
One shaft of light that shows the way
No mortal man can win this day
One dream one soul one prize one goal
One golden glance of what should be
One shaft of light that shows the way
No mortal man can win this day
Piosenka „A Kind of Magic” zespołu Queen, choć na pierwszy rzut oka chwytliwa i optymistyczna, kryje w sobie głębsze znaczenia, ściśle powiązane z filmem „Nieśmiertelny” (Highlander), dla którego została napisana. Utwór, który stał się przebojem i tytułowym kawałkiem dwunastego albumu studyjnego zespołu, jest dziełem perkusisty Rogera Taylora. Inspiracją dla niego było zdanie wypowiedziane przez głównego bohatera filmu, Connora MacLeoda (granego przez Christophera Lamberta), który na określenie swojej nieśmiertelności używa frazy „it's a kind of magic”. Ten cytat stał się punktem wyjścia dla Taylora, który w tekście zawarł także inne bezpośrednie nawiązania do fabuły „Nieśmiertelnego”, takie jak „one prize, one goal” (jedna nagroda, jeden cel), „no mortal man can win this day” (żaden śmiertelnik nie może wygrać tego dnia) oraz kluczowe „there can be only one” (może być tylko jeden).
Tekst piosenki opowiada o nieustannej walce, dążeniu do jednego celu i nieuchronności przeznaczenia, co doskonale odzwierciedla losy nieśmiertelnych wojowników, którzy przez wieki ścierają się ze sobą, aby na końcu pozostał tylko jeden. Powtarzające się frazy, takie jak „One dream one soul one prize one goal / One golden glance of what should be”, podkreślają determinację i siłę wewnętrzną, która napędza bohaterów. Metafora „One shaft of light that shows the way” sugeruje moment objawienia lub jasności w obliczu trudności, prowadzący do ostatecznej rozgrywki.
Wersy „The bell that rings inside your mind / Is challenging the doors of time” odwołują się do wewnętrznego głosu, intuicji, która wzywa do działania i przekraczania granic, zarówno fizycznych, jak i czasowych. Dla nieśmiertelnego, czas jest wiecznością, a oczekiwanie na ostateczne starcie może wydawać się „eternity” (wiecznością). „The day will dawn of sanity” sugeruje nadejście końca szaleństwa wiecznej walki, obiecując spokój po osiągnięciu celu. Gniew, który „lasts a thousand years”, symbolizuje długotrwałą naturę konfliktu, który wkrótce dobiegnie końca, zgodnie z zasadą „There can be only one”.
Interesującym faktem dotyczącym powstania utworu jest to, że pierwotna wersja Rogera Taylora, przeznaczona do filmu, była bardziej „filmowa”, „smutna i ciężka” oraz miała „bardziej rozdrobnione tempo”. To Freddie Mercury, wierząc w potencjał piosenki, znacząco ją przearanżował na potrzeby singla. „Freddie naprawdę wierzył w tę piosenkę i przerobiliśmy ją na singiel” – wspominał Taylor. Mercury „wygładził” tekst, dodał linię basu i zmienił strukturę, aby uczynić ją bardziej „taneczną” i „komercyjnie dostępną”. Brian May przyznał, że Freddie „całkowicie ją rozjaśnił”. Producent David Richards opowiadał, że Freddie miał bardzo konkretne i czasem nietypowe pomysły, jak np. chęć usłyszenia „stada gnu kołyszącego się od lewej do prawej”. Na początku piosenki słychać też charakterystyczne pstryknięcia palcami, które wykonał Chris Rea.
„A Kind of Magic” stało się pierwszym utworem tytułowym na albumie Queen, który zadebiutował na pierwszym miejscu list przebojów w Wielkiej Brytanii i był pierwszym krążkiem zespołu wydanym po ich triumfalnym występie na koncercie Live Aid w 1985 roku. Piosenka była również ulubieńcem publiczności podczas trasy „Magic Tour” w 1986 roku, która okazała się ostatnią trasą koncertową Queen z Freddiem Mercurym. W teledysku do utworu, wyreżyserowanym przez Russella Mulcahy'ego (reżysera „Nieśmiertelnego”), Freddie Mercury wciela się w postać maga, który przekształca pozostałych członków zespołu, ubranych w stroje włóczęgów, w ich rockowe wcielenia.
Podsumowując, „A Kind of Magic” to nie tylko hołd dla kultowego filmu, ale również uniwersalna opowieść o nadziei, przeznaczeniu i niezwykłej sile, która pozwala ludziom, a w kontekście Queen, również muzyce, przetrwać próbę czasu. To rodzaj magii, która tkwi w uporze, wierze w siebie i zdolności do ciągłego odradzania się.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?