Interpretacja Change - Deftones

Utwór „Change” zespołu Deftones, pochodzący z ich przełomowego albumu White Pony z 2000 roku, to kompozycja głęboko zanurzona w metaforyce i otwartych interpretacjach, co czyni ją jednym z najbardziej ikonicznych i dyskutowanych dzieł w ich dyskografii. Sama piosenka powstała w sposób niemal spontaniczny podczas sesji nagraniowych do White Pony, gdy Chino Moreno i Stephen Carpenter grali na gitarach, Frank Delgado dodawał partie klawiszy, a reszta zespołu dołączała, tworząc spójną całość. Moreno wspominał, że był to moment, w którym „wszystko zaczęło się układać”.

Centralnym motywem tekstu jest transformacja – zmiana, która fascynuje i przeraża zarazem. Otwierające wersy „I've watched you change / Into a fly” wprowadzają w ten świat obserwacji i niepokoju. Metafora muchy, owada często postrzeganego jako nieistotny, brudny, a jednocześnie wszędobylski i irytujący, może symbolizować utratę godności, przejście w stan moralnego upadku lub po prostu stania się niewyraźnym i bezsilnym. Narrator patrzy na tę metamorfozę, a później na osobę „on fire”, co może oznaczać samozniszczenie, wewnętrzny płomień pasji (destrukcyjnej lub twórczej) lub stan skrajnego cierpienia.

Kluczowym elementem utworu jest również motyw kontroli i manipulacji, szczególnie widoczny w wersach: „I took you home / Set you on the glass / I pulled off your wings / Then I laughed”. Ta brutalna scena sugeruje celowe pozbawienie wolności i zdolności do samodzielnego działania. Oderwanie skrzydeł, symbolizujących zazwyczaj wolność, niewinność czy anielskość, jest aktem bezwzględnego zniszczenia, po którym następuje śmiech – oznaka cynizmu lub chorobliwej satysfakcji. Chino Moreno sam przyznał, że piosenka „wynika z tego, że byłem kompletnym dupkiem i ponosiłem za to pełne konsekwencje, tracąc życie”. Ta deklaracja wokalisty mocno osadza piosenkę w kontekście toksycznych relacji i poczucia winy, gdzie narrator jest zarówno świadkiem, jak i aktywnym sprawcą destrukcji.

Werset „It's like you never had wings / Now you feel so alive” jest szczególnie intrygujący i wieloznaczny. Można go interpretować jako kontrast między utraconą prawdziwą naturą a iluzorycznym poczuciem życia, które towarzyszy nowej, często autodestrukcyjnej tożsamości. Osoba, której odebrano „skrzydła”, paradoksalnie czuje się „tak bardzo żywa”, być może z powodu uwolnienia się od ciężaru odpowiedzialności, poddania się ciemniejszej stronie, lub nawet poprzez ból i cierpienie, które są formą intensywnego odczuwania. Ta linia podkreśla także złożoność ludzkiej psychiki i to, jak głęboka zmiana może prowadzić do nieoczekiwanych reakcji.

Dalsza część utworu, „I look at the cross / Then I look away / Give you the gun / Blow me away”, wprowadza silne motywy winy, odkupienia i wzajemnego zniszczenia. Krzyż, symbol religijny, sugeruje moment rachunku sumienia lub poszukiwania przebaczenia, jednak narrator odwraca wzrok, unikając konfrontacji. Następnie oferuje broń, pragnąc, by to jego życie zostało odebrane, co może być aktem pokuty, chęcią zakończenia cyklu bólu, lub perwersyjnym dążeniem do ostatecznego zjednoczenia w destrukcji. Ten fragment cementuje mroczny i dwuznaczny ton utworu, gdzie granice między ofiarą a oprawcą zacierają się, a bohater pragnie zapłaty za swoje czyny.

„Change (In the House of Flies)” to również utwór, który w znaczący sposób definiował nowe brzmienie Deftones na White Pony. Był to album, na którym zespół eksperymentował z elementami shoegaze, trip-hopu i post-rocka, odchodząc od prostszego nu-metalowego etykietowania. Warto zaznaczyć, że Chino Moreno po raz pierwszy na tym albumie zagrał na gitarze rytmicznej, a Frank Delgado stał się pełnoprawnym członkiem zespołu, wzbogacając brzmienie o syntezatory i gramofony. Głos Moreno w „Change” często jest opisywany jako zmysłowy i hipnotyzujący, co dodatkowo potęguje niepokojącą atmosferę piosenki. Utwór ten stał się największym komercyjnym sukcesem singlowym Deftones w Stanach Zjednoczonych i jest powszechnie chwalony przez krytyków, często umieszczany w czołówce najlepszych piosenek zespołu. Jego teledysk, wyreżyserowany przez Liz Friedlander, przedstawia zespół grający na apatycznej imprezie, a jego koncepcja powstała dzięki Chino i Chi Cheng, którzy odrzucili wiele innych propozycji jako "zbyt artystyczne" lub "głupie". W sumie, „Change” pozostaje arcydziełem niejednoznaczności, zapraszając słuchaczy do własnych, często bardzo osobistych, interpretacji.