Fragment tekstu piosenki:
The summer is gone
The ground's turning cold
The stores one by one they're a-foldin'
My children will go
As soon they grow
Well there ain't nothing here now to hold them.
The summer is gone
The ground's turning cold
The stores one by one they're a-foldin'
My children will go
As soon they grow
Well there ain't nothing here now to hold them.
„North Country Blues” Boba Dylana to piosenka, która z niezwykłą precyzją i surowością maluje portret umierającego miasteczka górniczego, opowiadając historię z perspektywy kobiety zmagającej się z niszczycielskimi konsekwencjami upadku przemysłu. Wydana na trzecim albumie Dylana, The Times They Are a-Changin' w 1964 roku, jest głębokim komentarzem społecznym na temat skutków bezdusznego systemu ekonomicznego.
Utwór otwiera się nostalgicznym, a zarazem bolesnym wspomnieniem czasów, „kiedy kopalnie czerwonego żelaza obfitowały”, by natychmiast skontrastować je z „oknami wypełnionymi kartonami i starcami na ławkach”, które sygnalizują, że „całe miasto jest teraz puste”. Ta poetycka metafora od razu wprowadza w atmosferę rozpaczy i utraty. Dylan, dorastając w Hibbing w Minnesocie, w samym sercu regionu Mesabi Range, będącego zagłębiem górnictwa rudy żelaza, był świadkiem cykli gospodarczego rozkwitu i upadku, a także skrajnego ubóstwa, co głęboko ukształtowało jego wrażliwość i stało się inspiracją dla tej pieśni. Chociaż konkretna lokalizacja nie jest wymieniona, to odniesienia do „rudy żelaza” i „czerwonych szybów żelaznych” silnie sugerują Mesabi Range.
Niespodziewanie dla słuchacza, narratorką utworu jest kobieta – fakt ten staje się jasny dopiero w czwartej zwrotce. To niezwykłe, choć w tradycyjnej muzyce folkowej nie aż tak rzadkie, posunięcie Dylana wzmacnia uniwersalny wymiar opowieści, czyniąc ją relacją o bezsilności i cierpieniu, doświadczanym przez całe rodziny. Jej historia to ciągła spirala straty: matka umiera w młodości, ojciec i brat giną w kopalni, a ona sama, porzuciwszy szkołę, wychodzi za górnika, Johna Thomasa, który również z czasem ją opuszcza. Los jej rodziny jest nierozerwalnie związany z rytmem pracy kopalni – od czasów dostatku, gdy „lunchowe wiadro było pełne w każdym sezonie”, przez redukcje godzin, aż po ostateczne zamknięcie szybu numer jedenaście.
Centralnym punktem utworu jest brutalne wyjaśnienie przyczyn upadku: „Mówią na Wschodzie / Że płacą za wysoko / Mówią, że wasza ruda nie jest warta wydobycia / Że jest znacznie tańsza w południowoamerykańskich miastach / Gdzie górnicy pracują prawie za nic”. Ten fragment to ostry zarzut wobec globalnego kapitalizmu i jego bezwzględnej pogoni za zyskiem kosztem ludzkiego życia i godności, co czyni „North Country Blues” jednym z najbardziej otwarcie antykapitalistycznych utworów Dylana.
Muzycznie utwór jest celowo oszczędny – opiera się na prostym schemacie dziesięciu sześciowersowych strof i zaledwie dwóch akordach (Cm i Bb), co doskonale oddaje beznadziejność sytuacji i brak ucieczki. Głos Dylana, „stary, zniszczony i naznaczony okolicznościami”, z emocjonalnością przypominającą bluesmana Skipa Jamesa, wzmacnia poczucie tragizmu. Piosenka kończy się przygnębiającym obrazem „opuszczonej samej z trójką dzieci” i świadomością, że „nie ma tu już nic, co by je zatrzymało”, co odzwierciedla dylemat młodych ludzi, którzy muszą opuścić swoje domy w poszukiwaniu pracy. Jest to opowieść o przetrwaniu, ale także o akceptacji nieuchronnego upadku, bez nadziei na rozwiązanie czy happy end, co stanowi silne echo tematów podejmowanych przez Woody’ego Guthriego.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?