Utwór „Leśmian ft. Pezet” autorstwa Aviego, pochodzący z jego solowego debiutu „Mały Książę” z 2023 roku, to głęboko emocjonalna podróż przez labirynt utraconej miłości, żalu i nostalgii. Płyta „Mały Książę” została dobrze przyjęta przez krytyków, którzy podkreślali naturalność i świeżość brzmienia Aviego, a także jego umiejętność łączenia sentymentalizmu z surowością ulicznego rapu. „Leśmian” wyróżnia się jako jeden z najbardziej przemyślanych i poruszających utworów na albumie, skutecznie łącząc wrażliwość liryczną z ostrą refleksją.

W swojej zwrotce Avi maluje obraz minionych lat, gdzie brak luksusu symbolizowanego przez markę Dior kontrastuje z rodzimą Unitrą, przywołując poczucie prostszych, choć niekoniecznie łatwiejszych czasów. Podkreśla swoją ówczesną gotowość do wszystkiego, często pod wpływem alkoholu, co prowadziło do życiowych zakrętów. Kluczowym elementem tej części jest wyznanie potrzeby drugiej osoby, by „wyjść na prostą”, zestawione z jej emocjonalną obojętnością – „serce skute lodem tak jak Wostok”. Radziecki statek kosmiczny „Wostok” metaforycznie oddaje lodowatą, nieprzystępną naturę ukochanej, która nie pozwoliła na zbliżenie. To doświadczenie zrodziło w Avim głębokie zranienie i postanowienie, że „Już nigdy nie zaufam pannie i mnie nie zobaczysz na dnie”. Raper przyznaje się do pragnienia pisania o miłości w sposób poetycki, wzorując się na Bolesławie Leśmianie – klasyku polskiej liryki, znanym z sensualnych i nierzadko fantastycznych wierszy miłosnych. Avi paradoksalnie konstatuje, że pomimo rzucania wulgaryzmami, wciąż tkwi w nim gdzieś poeta, co ukazuje wewnętrzną walkę między wrażliwością a twardą fasadą rapera. To napięcie między światem poezji a surową rzeczywistością jest charakterystyczne dla twórczości Aviego, który na „Małym Księciu” eksploruje dorosłe życie przez pryzmat dziecięcych emocji i rozczarowań.

Refren, powtarzany przez Aviego, stanowi serce utworu i wyraża uniwersalne pragnienie cofnięcia czasu: „Gdybym spotkał Ciebie znowu pierwszy raz / W innym sadzie, w innym lesie / Może by inaczej zaszumiał nam las, wydłużony mgłami na bezkresie”. To liryczne marzenie o alternatywnym scenariuszu, o drugiej szansie w innym, nieskażonym otoczeniu, gdzie wspólna historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. Obraz „szumiącego lasu, wydłużonego mgłami na bezkresie” dodaje element melancholii i eteryczności, podkreślając niemożność powrotu do przeszłości.

Zwrotka Pezeta wnosi dodatkową warstwę bólu i autorefleksji. Raper przyznaje się do niewierności i zniszczenia związku, mówiąc: „wobec Ciebie miałem dług i kiedy padła ta przysięga to kłamałem Ci jak z nut - Ty uwierzyłaś w cud, a ja ruszyłem w cug i coś zniszczyłem znów”. Jego słowa są pełne poczucia winy i świadomości powtarzanych błędów, co symbolizuje enigmatyczne „dwie, czy trzy? Czy liczba pi?” – sugerując nieskończoną ilość prób i porażek. Pezet, choć w recenzjach opisywany jako buńczuczny, w tym utworze odnajduje się w roli skruszonego kochanka, a jego występ jest harmonijnie wpleciony w ogólny ton kompozycji. Kulminacją jego żalu jest wizerunek „bladej twarzy trupa”, proszącej o kwiaty na grób, co jest potężnym wyrazem rozpaczy i poczucia duchowej śmierci. Kończy nadzieją, że kolejne spotkanie z tą samą osobą przypomni mu o jej wyjątkowości – „że to jest biały kruk”, symbolizujący coś niezwykle rzadkiego i cennego, co zostało utracone.

„Leśmian ft. Pezet” to utwór, który z wrażliwością eksploruje złożone emocje związane z utraconą miłością, błędy przeszłości i pragnienie drugiego początku. Zarówno Avi, jak i Pezet, opowiadają o bólu i żalu, wplatając w tekst osobiste doświadczenia i literackie odniesienia, tworząc utwór, który rezonuje z uniwersalnymi ludzkimi doświadczeniami.