Interpretacja Taka dziś nastała moda - Aktorzy STS-u

Fragment tekstu piosenki:

Kto na pomnik, kto na plakat
Bez nas już nie zrobią kroku
Grzmią wiwaty, rośnie klaka -
A dajcież nam święty spokój!

O czym jest piosenka Taka dziś nastała moda? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Aktorów STS-u

Tekst piosenki „Taka dziś nastała moda” w wykonaniu Aktorów STS-u to przenikliwa, satyryczna refleksja nad instrumentalizacją historii i pamięci narodowej, charakterystyczna dla twórczości Studenckiego Teatru Satyryków. Utwór, choć prosty w swojej formie, niesie głębokie przesłanie, które rezonowało z nastrojami społecznymi w PRL-u i pozostaje aktualne do dziś. Można go odczytywać jako skargę ze strony tych, którzy już odeszli, na sposób, w jaki ich dziedzictwo jest wykorzystywane przez żyjących.

Pierwsza zwrotka, „Taka dziś nastała moda / że niedouczone wnuki / Czy to piątek, czy to środa / Dziarsko szarpią nas na sztuki”, od razu wprowadza w ton irytacji i znużenia. „Niedouczone wnuki” to gorzka metafora dla młodszych pokoleń, a może nawet dla ówczesnych władz czy publicystów, którzy bezrefleksyjnie, a co gorsza, z niepełnym zrozumieniem, sięgają po przeszłość. Określenie „szarpią nas na sztuki” jest wieloznaczne – może oznaczać zarówno wykorzystywanie postaci historycznych jako elementów propagandowych, jak i dosłowne „rozbieranie na części” ich dziedzictwa, by dopasować je do bieżących potrzeb ideologicznych czy politycznych. To gorzkie stwierdzenie o braku szacunku i powierzchowności w traktowaniu skomplikowanej przeszłości.

W kolejnej strofie, „Bodaj temu rączka spuchła / Kto artykułami swemi / Wciąż wywleka nasze truchła / Co zasnęły w polskiej ziemi”, wyrazista jest bezsilna złość. Obrazy „wywlekania trucheł” są niezwykle mocne i dosadne, oddające poczucie profanacji i niepokojenia zmarłych. Skierowane są przeciwko „artykułom”, czyli publicystom, historykom czy propagandystom, którzy nieustannie reinterpretują i wykorzystują historyczne postaci i wydarzenia do bieżących celów. To wołanie o uszanowanie spokoju zmarłych, by nie byli oni wiecznie przedmiotem politycznych rozgrywek i medialnych sensacji. STS, znany z krytyki komunistycznej rzeczywistości, często w ten zawoalowany sposób wyrażał sprzeciw wobec fałszowania historii i wykorzystywania jej do legitymizowania władzy, co było powszechną praktyką w PRL-u.

Ostatnia zwrotka, „Kto na pomnik, kto na plakat / Bez nas już nie zrobią kroku / Grzmią wiwaty, rośnie klaka - / A dajcież nam święty spokój!”, domyka tę refleksję, wskazując na wszechobecność i natarczywość tego zjawiska. Postaci z przeszłości są wszechobecne – na pomnikach, plakatach, w oficjalnych uroczystościach. „Bez nas już nie zrobią kroku” to ironiczne stwierdzenie o tym, jak bardzo żyjący uzależnili się od symbolicznego kapitału przeszłości, bez którego nie potrafią formułować własnych narracji czy legitymizować swoich działań. „Grzmią wiwaty, rośnie klaka” to obraz sztucznie wywoływanego entuzjazmu i aranżowanych obchodów, które pozbawione są autentyczności. Finałowe „A dajcież nam święty spokój!” to rozpaczliwy apel o zaprzestanie tego cyklu instrumentalizacji, prośba o pozwolenie przeszłości na pozostanie przeszłością, bez ciągłej potrzeby jej definiowania na nowo i wykorzystywania do bieżących celów.

Piosenka ta doskonale wpisuje się w nurt twórczości STS-u, który od 1954 roku do lat 70. XX wieku był jednym z najważniejszych głosów inteligencji krytykującej absurdy i zakłamanie PRL-u. Studencki Teatr Satyryków, założony przez grupę młodych twórców, m.in. Jeremiego Przyborę, Agnieszkę Osiecką i Andrzeja Jareckiego, posługiwał się humorem, ironią i aluzją, by omijać cenzurę i przekazywać publiczności swoje spostrzeżenia na temat rzeczywistości. Ich teksty, często śpiewane, takie jak „Taka dziś nastała moda”, były zwięzłe, ale bogate w znaczenia, pozwalając na wielopoziomowe interpretacje i trafiały w sedno problemów ówczesnego społeczeństwa. Piosenka jest świadectwem frustracji wobec manipulacji historią, która wciąż pozostaje aktualnym problemem w debacie publicznej, czyniąc ten utwór ponadczasowym komentarzem do sposobu, w jaki społeczeństwa odnoszą się do własnej przeszłości. Jest to również przypomnienie o znaczeniu autonomii i integralności historycznej, wolnej od bieżących koniunktur i politycznych gier.

9 września 2025
3

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top