Fragment tekstu piosenki:
Nie możecie się zapalić
Nic nie wyczytam z waszych twarzy
Może pora się obrazić?
Jesteście gorsi niż wasi starzy
Nie możecie się zapalić
Nic nie wyczytam z waszych twarzy
Może pora się obrazić?
Jesteście gorsi niż wasi starzy
"Gorsi" zespołu Strachy na Lachy to utwór, który stanowi bezkompromisową krytykę młodego pokolenia, przedstawioną z perspektywy starszych, prawdopodobnie rozczarowanych obserwatorów. Piosenka, wydana na albumie „!TO!” w 2013 roku, od razu wzbudziła dyskusje ze względu na swój bezpośredni i prowokacyjny przekaz. Grabaż, lider zespołu, w wywiadach podkreślał swoje zaniepokojenie kondycją współczesnej młodzieży, widząc w niej pokolenie pozbawione instynktu samozachowawczego, bierne i hedonistyczne.
Już pierwsze wersy: „Nie masz mi nic do powiedzenia? Czy coś się w twojej głowie tli? Identyczne świeczki bez płomienia, Siedzi pokolenie pic” uderzają w bierność i brak indywidualizmu. Określenie „pokolenie pic” doskonale oddaje ten stan – pustkę, bezcelowość, bylejakość. Grabaż, znany z trafnych obserwacji społecznych, nie boi się stawiać trudnych pytań, sygnalizując brak autentycznego zaangażowania i pasji u młodych. Dalej, w strofie „Hej dziewczęta i hej chłopcy, Kliknąć myszką - ma się wszystko (W sumie jesteście mi obcy) Środkowy palec w oczy chłystkom” widać wyraźne nawiązanie do ery cyfrowej, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki, dostępne za kliknięciem. To zjawisko nadpodaży i łatwego dostępu do wszystkiego, co prowadzi do braku szacunku dla wartości, staje się jednym z głównych zarzutów artysty. Poczucie obcości wobec tej generacji jest tu bardzo mocno zaakcentowane.
Refren „Nie możecie się zapalić, Nic nie wyczytam z waszych twarzy, Może pora się obrazić? Jesteście gorsi niż wasi starzy” jest najbardziej uderzającym i kontrowersyjnym fragmentem utworu. Jest to frontalny atak na młodzież, która zdaniem Grabaża, nie potrafi się „zapalić”, czyli wykazać entuzjazmem, inicjatywą czy buntem. W kontekście wywiadu dla Gazety Wyborczej, Grabaż stwierdził, że „solą naszego pokolenia był bunt, teraz młodzieży buntować się zwyczajnie nie chce, albo ma kłopot z oceną...”. To odrzucenie bierności i obojętności jest rdzeniem przekazu. Porównanie do „starych” – własnych rodziców – jest celowym zabiegiem mającym na celu wywołanie refleksji i prowokację.
Dalsze wersy, takie jak „Umiemy mówić do kamienia, Umiemy czytać z bezruchu ust, Kiepscy z rachunków sumienia, Natrętni jak stado much”, pogłębiają obraz tej generacji jako powierzchownej i pozbawionej głębszych wartości. Brak „rachunków sumienia” wskazuje na zanik moralności czy refleksji etycznej. Z kolei „Stare dobre okropieństwo, Pokolenie shit i botox party, To syjamskie podobieństwo, Te niedzielne obiady hańby” to dalsza krytyka konsumpcjonizmu, pustej rozrywki i pozornej doskonałości, która ukrywa wewnętrzną pustkę. Określenie „pokolenie shit i botox party” jest szczególnie brutalne i podkreśla brak akceptacji dla współczesnych trendów i wartości.
Krzysztof Grabowski w swoich tekstach wielokrotnie odnosił się do kwestii generacyjnych. Już w Pidżamie Porno śpiewał „jak ja nienawidzę twojej generacji”, a w Strachach na Lachy kontynuuje ten motyw. W wywiadzie dla Onetu w 2015 roku, Grabaż przyznał, że ma problem z młodszym pokoleniem, które nazywa „rozedrganą masą, galaretą” i uważa, że to „pierwsze pokolenie, od czasów Hitlerjugend, które głosuje na prawicę”, co świadczy o „skrajnej głupocie” i hołdowaniu „ciągotkom dyktatorskim”. Piosenka „Gorsi” z albumu "!To!", który bywał postrzegany jako lżejszy i bardziej bezpośredni niż poprzednia, „depresyjna” „Dodekafonia”, doskonale wpisuje się w ten kontekst, stanowiąc swoistą „kontynuację” pidżamowego utworu „Twoja Generacja”.
Ostatnie strofy: „Ten las wcale się nie palił, Tylko papieros jego cię poparzył, Skuła nas zima, proszę załóż szalik, Nie czekaj, nic już się nie zdarzy” oraz wielokrotnie powtarzane „Nie czekaj, nic już się nie zdarzy”, a także zakończenie: „Trafiliśmy na ślepe tory, Zaraz skończy się opowieść, Nasze zwyczajne story, Swoje życie w szatni odwieś”, budują pesymistyczną i rezygnacyjną wizję przyszłości. Sugerują brak realnych zagrożeń czy wyzwań, a jedynie iluzoryczne problemy ("papieros cię poparzył") oraz ogólne zrezygnowanie i poczucie, że nic ważnego już się nie wydarzy. Metafora „ślepich torów” doskonale oddaje poczucie beznadziei i stagnacji, w której, zdaniem podmiotu lirycznego, znalazło się zarówno pokolenie młodsze, jak i starsze, a życie staje się jedynie „zwyczajnym story”, które można „odwiesić w szatni”, rezygnując z jego aktywnego przeżywania. To gorzkie przesłanie stawia „Gorszych” jako ważny głos w dyskusji o międzypokoleniowych różnicach i stanie polskiego społeczeństwa, choć z pewnością niepozbawiony kontrowersji.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?