Fragment tekstu piosenki:
Smutno mi, Boże, dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
Gwiazdę ognistą
Smutno mi, Boże, dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
Gwiazdę ognistą
Utwór "Hymn (J. Słowacki)" w wykonaniu Sanah to poruszająca muzyczna interpretacja jednego z najbardziej znanych i cenionych wierszy Juliusza Słowackiego, zwanego także "Smutno mi, Boże!". Piosenka ukazała się jako drugi singel z czwartego albumu studyjnego artystki, zatytułowanego "sanah śpiewa Poezyje", który swoją premierę miał jesienią 2022 roku. Tym projektem Sanah, a właściwie Zuzanna Grabowska, podjęła się śmiałego zadania przybliżenia polskiej młodzieży twórczości najwybitniejszych poetów, nie tylko romantycznych, ale również współczesnych, takich jak Wisława Szymborska czy Julian Tuwim.
Od samego początku kompozycja Sanah oddaje głęboką melancholię i egzystencjalny smutek zawarty w oryginalnym tekście Słowackiego. Powtarzające się jak refren "Smutno mi, Boże!" staje się osią, wokół której budowana jest cała emocjonalna warstwa utworu. Jest to wołanie człowieka osamotnionego, pielgrzyma tułającego się po świecie, którego serce przepełnia ból rozłąki z ojczyzną i poczucie obcości, nawet w obliczu piękna zachodzącego słońca czy rozpostartej na niebie tęczy. Podmiot liryczny, a za nim wokalistka, wyraża żal i poczucie bezdomności, stojąc "jak puste kłosy, z podniesioną głową, rozkoszy próżen i dosytu". To obraz człowieka, który mimo zewnętrznego spokoju, nosi w sobie głębokie cierpienie.
Sanah z niezwykłą wrażliwością przenosi to romantyczne uczucie na grunt współczesnej muzyki, sprawiając, że tekst sprzed lat brzmi aktualnie i porusza słuchaczy. Album "sanah śpiewa Poezyje" spotkał się z wyjątkowo pozytywnym przyjęciem, a krytycy podkreślali, że Sanah "odczarowuje" poezję, czyniąc ją fascynującą dla młodszego pokolenia. Utwór "Hymn" szczególnie zyskał uznanie, co potwierdza status Złotej Płyty. Jej muzyczna interpretacja, łącząca subtelne aranżacje z charakterystycznym, często drżącym głosem, podkreśla poczucie zagubienia i tęsknoty za tym, co utracone.
Wiersz Słowackiego to także refleksja nad przemijaniem i niepewnością jutra. Obrazy bocianów, które poeta widzi nad morzem, przypominają mu o polskim ugorze i potęgują nostalgię za domem. Sanah, w swojej wersji, z powodzeniem wydobywa tę warstwę znaczeniową, pozwalając słuchaczowi poczuć ciężar egzystencjalnej zadumy nad własnym losem i świadomością, że okręt życia płynie "nie do kraju", lecz w nieznane. Finałowe strofy, mówiące o braku pewności co do miejsca spoczynku i daremności modlitwy dziecka, są wyjątkowo przejmujące w jej wykonaniu, akcentując lęk przed nicością i zapomnieniem.
Wielu recenzentów i słuchaczy zwraca uwagę, że album Sanah jest dojrzałym wydawnictwem, które w sposób magiczny tchnie nowe życie w klasyczne teksty, sprawiając, że stają się one bliższe i bardziej zrozumiałe. Sanah, poprzez swój talent kompozytorski i interpretacyjny, stworzyła dzieło, które nie tylko oddaje ducha romantycznej poezji, ale także angażuje emocjonalnie, prowadząc do głębokiej refleksji nad uniwersalnymi tematami smutku, nadziei, samotności i poszukiwania sensu w zmiennym świecie.
Interpretacja została przygotowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać nieścisłości. Pomóż nam ją ulepszyć!
✔ Jeśli analiza jest trafna – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli analiza jest błędna – wybierz „Nie”.
Czy ta interpretacja była pomocna?