Fragment tekstu piosenki:
Do ukończenia misji, gram tak jak na Nintendo
Miałem kilka żyć, teraz zostało mi jedno
W Testarossie wiozę towar swym klientom
Mała czekaj, proszę, kiedy linię mam zajętą
Do ukończenia misji, gram tak jak na Nintendo
Miałem kilka żyć, teraz zostało mi jedno
W Testarossie wiozę towar swym klientom
Mała czekaj, proszę, kiedy linię mam zajętą
„Nintendo” Aviego to utwór, który z mistrzostwem splata opowieść o życiu na krawędzi z metaforą gry wideo, ukazując skomplikowany świat ambicji, niebezpieczeństwa i wreszcie – głębokiej refleksji. Piosenka, wydana na albumie „WPR” w 2025 roku, którego tytuł rozwija się w „Władza, Pieniądze, Rodzina”, idealnie oddaje te filary twórczości artysty, jak podkreślano w artykule opublikowanym w GlamRap.pl. Avi, czyli Kamil Zalewski, wraz z Louisem Villainem, producentem utworu „Nintendo”, buduje narrację, w której granica między rzeczywistością a wirtualnym światem staje się płynna.
Już początkowe wersy wprowadzają w atmosferę dynamicznego i bezkompromisowego świata: „Stary prezes, ale za to nowa spółka / Testarossa czerwona jak Gomułka”. Linia ta zderza ze sobą symbole – luksusowy samochód Ferrari Testarossa, ikona zachodniego przepychu, z postacią Władysława Gomułki, pierwszego sekretarza KC PZPR w latach 1956–1970, polityka kojarzonego z komunistycznym reżimem w Polsce. Czerwień Testarossy staje się nie tylko kolorem, ale i odniesieniem do czerwieni komunistycznej ideologii, tworząc intrygujący kontrast między dawnym systemem a nowym porządkiem, w którym jednak pewne mechanizmy – takie jak walka o władzę i pieniądze – pozostają niezmienne. „Pierwszeństwo się wymusza, tak jak haracz / Biorę hajs, ile tylko się tu zmieści / Olej w głowie to nie 5-W40” – te słowa malują obraz bezwzględnego gracza, który nie waha się używać siły i sprytu, by osiągnąć swoje cele, działając poza utartymi schematami.
Wraz z postępem akcji pojawia się poczucie wszechobecnego zagrożenia. Wers „2-0-2-4 grają służby na Pegasusie” jest wielowymiarowym odwołaniem. Z jednej strony wskazuje na rok 2024, czyli bliską przeszłość w kontekście wydania albumu w 2025 roku, co nadaje tekstowi aktualności i bezpośredniości. Z drugiej, odnosi się do głośnego izraelskiego oprogramowania szpiegowskiego Pegasus, które stało się symbolem inwigilacji i kontrowersji w Polsce. Jednocześnie „Pegasus” to nazwa popularnej w Polsce konsoli, często kojarzonej z pirackimi grami. To zderzenie sugeruje, że służby, choć dysponują zaawansowaną technologią, w oczach narratora być może „grają” w sposób, który jest już przewidywalny lub wręcz przestarzały, tworząc poczucie, że grający bohater jest zawsze o krok do przodu. Potwierdza to linia „Na starcie ferrari / Skazani na pożarcie, już wiedzą, że przegrali / Mi zależy bardziej, mam nerwy ze stali / Więc nim wezwą wsparcie, ja już zdążę się oddalić”, która podkreśla pewność siebie i odporność narratora w obliczu zagrożenia.
Centralnym punktem utworu jest refren: „Wkładam cartridge, przestaję się martwić / (…) Do ukończenia misji, gram tak jak na Nintendo”. To nie tylko nawiązanie do dziecięcej prostoty gier, ale przede wszystkim potężna metafora radzenia sobie z brutalną rzeczywistością. Włożenie kartridża staje się rytuałem, symbolicznym aktem wejścia w tryb „gry”, gdzie chaos prawdziwego życia ustępuje miejsca jasno określonym celom i zasadom. To rodzaj ucieczki i mechanizmu obronnego, pozwalającego odciąć się od stresu i skupić na „misji”.
Jednak ten pozorny spokój zostaje zaburzony. Wers „Miałem kilka żyć, teraz zostało mi jedno” jest kluczowy dla zrozumienia emocjonalnej podróży bohatera. Gra staje się śmiertelnie poważna, a świadomość utraty „żyć” przynosi refleksję nad ceną wybranej drogi. To prowadzi do momentu głębokiego wglądu: „Chyba zbytnio poświęciłem się rozrywce / Gość w lustrze pyta, czemu tak go krzywdzę”. Ta introspekcja ujawnia zmęczenie i poczucie winy, wskazując, że gra w życie na wysokich obrotach ma swoje konsekwencje, a fasada twardego gracza zaczyna pękać. Avi, w jednym z wywiadów dla newonce.net w 2019 roku, mówił o swojej twórczości jako o formie artystycznej, w której chce mówić prawdę, odzwierciedlać rzeczywistość i podstawowe wartości etyczne. Te słowa doskonale rezonują z momentem autoanalizy w „Nintendo”, gdzie artysta pozwala bohaterowi zmierzyć się z moralnym kosztem swoich działań.
Ostatnie fragmenty piosenki, z opisem brutalnych wydarzeń – „Znam twarz, słuchaj, trzask, pęka szyba / Bandaż, jucha, wrzask, ręka wypad” – przynoszą bolesne zderzenie z fizycznymi konsekwencjami. Gra przestaje być abstrakcyjna, a rany stają się realne. Mimo ciągłej ucieczki („Lewy pas, szósty bieg / Leci czas, sypie śnieg / Gonią nas, biorę wdech”), pojawia się moment kruchości i tęsknoty za normalnością: „Jeszcze raz chciałbym usłyszeć twój śmiech”. Ten wzruszający apel kończy opowieść o grze w życie, która, choć zaczęła się od poczucia kontroli i beztroski symbolizowanej przez Nintendo, ostatecznie prowadzi do uświadomienia sobie, że żadna wirtualna liczba „żyć” nie ochroni przed prawdziwym bólem i tęsknotą za ludzkim ciepłem. „Nintendo” Aviego to zatem nie tylko obraz dynamicznego, nielegalnego życia, ale przede wszystkim podróż przez psychikę człowieka, który w obliczu zagrożenia szuka ukojenia w wykreowanej przez siebie rzeczywistości, by ostatecznie skonfrontować się z jej realnymi, często bolesnymi, skutkami.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Czy interpretacja była pomocna?