Fragment tekstu piosenki:
If "Manners maketh man", as someone said
Then he's the hero of the day
It takes a man to suffer ignorance and smile
Be yourself no matter what they say
If "Manners maketh man", as someone said
Then he's the hero of the day
It takes a man to suffer ignorance and smile
Be yourself no matter what they say
Stingowska piosenka „Englishman in New York”, wydana w 1987 roku na albumie „...Nothing Like the Sun”, to fascynująca interpretacja zderzenia kultur i osobistej tożsamości, opowiedziana z perspektywy angielskiego dżentelmena w tętniącym życiem Nowym Jorku. Utwór jest hołdem dla ówczesnego przyjaciela Stinga, pisarza i ikony gejowskiej – Quentina Crispa, który w wieku 72 lat przeprowadził się z Londynu na Manhattan w 1981 roku. Sting w wywiadach podkreślał, że Crisp był dla niego jednym z najodważniejszych i najdowcipniejszych ludzi, jakich spotkał, a jego ekstrawagancki styl bycia i odwaga w byciu sobą w czasach, gdy bycie gejem było niebezpieczne, były niezwykle inspirujące.
Tekst piosenki rozpoczyna się od portretowania stereotypowych angielskich nawyków i manieryzmów: „I don't drink coffee, I take tea, my dear / I like my toast done on one side” (Nie piję kawy, piję herbatę, kochanie / Lubię tost przypieczony z jednej strony). Te drobne detale, w połączeniu z akcentem i laską, z którą spaceruje po Piątej Alei, natychmiast definiują bohatera jako wyjątkowego i nieprzystosowanego do amerykańskiego krajobrazu. Refren „I'm an alien, I'm a legal alien / I'm an Englishman in New York” (Jestem obcym, jestem legalnym obcym / Jestem Anglikiem w Nowym Jorku) w bezpośredni sposób oddaje poczucie bycia outsiderem. Crisp żartobliwie stwierdził kiedyś, że czeka na obywatelstwo, by móc popełnić „coś wytwornego, bez przemocy i ze szczyptą stylu”, co Sting zamieścił w notkach albumu. Sam Sting również mieszkał w Nowym Jorku przez kilka miesięcy podczas nagrywania albumu i, jak sam przyznał, część utworu dotyczy także jego własnych doświadczeń i poczucia wyobcowania oraz tęsknoty za domem. Czuł, że Nowy Jork, ze swoją energią i mieszanką kultur, jest inspirujący i łatwiej w nim spotkać interesujących ludzi niż w Londynie, ale jednocześnie przyznawał, że nie jest w pełni zasymilowany.
Kolejne zwrotki wprowadzają głębsze przesłanie utworu, czerpiąc z filozofii życiowej Crispa. Sentencja „If 'Manners maketh man', as someone said / Then he's the hero of the day” (Jeśli „maniery czynią człowieka”, jak ktoś powiedział / To on jest bohaterem dnia) odwołuje się do staroangielskiego przysłowia. Crisp, jako dżentelmen, który przez całe życie pozostawał wierny sobie, mimo dyskryminacji i nawet fizycznej agresji, jest ucieleśnieniem tej idei. Sting podziwiał jego zdolność do „suffering ignorance and smile” (znoszenia ignorancji z uśmiechem), co jest kluczową radą dla każdego, kto czuje się niezrozumiany lub odmienny. Głównym przesłaniem, wielokrotnie powtarzanym, jest „Be yourself no matter what they say” (Bądź sobą, bez względu na to, co mówią). Ta linia stała się dla wielu hymnem autentyczności i akceptacji siebie.
W dalszej części utworu, Sting rozważa cnoty takie jak skromność, przyzwoitość, łagodność i trzeźwość, zauważając ich rzadkość w społeczeństwie Nowego Jorku, które może być postrzegane jako głośne i agresywne. Kontrastuje je ze stwierdzeniem, że „At night a candle's brighter than the sun” (W nocy świeca jest jaśniejsza niż słońce), co sugeruje, że w ciemnościach obojętności i ignorancji, nawet mały płomień życzliwości i autentyczności może zajaśnieć wyjątkowo jasno. Odrzucenie agresji jest widoczne w wersach: „Takes more than combat gear to make a man / Takes more than a licence for a gun” (Trzeba czegoś więcej niż munduru bojowego, by uczynić człowieka / Trzeba czegoś więcej niż pozwolenia na broń), co podkreśla, że prawdziwa męskość i siła nie leżą w przemocy, lecz w wewnętrznej godności i opanowaniu. „A gentleman will walk but never run” (Dżentelmen będzie szedł, ale nigdy nie będzie uciekał) to metafora cierpliwości, godności i pewności siebie w obliczu przeciwności.
Piosenka jest również odzwierciedleniem szerszych tematów albumu „...Nothing Like the Sun”, który Sting zadedykował swojej zmarłej matce, a który dotykał kwestii osobistych strat i uniwersalnych ludzkich doświadczeń. Mimo że „Englishman in New York” początkowo nie osiągnął wysokich pozycji na listach przebojów w USA i Wielkiej Brytanii, stał się hitem w Europie, a remiks Bena Liebranda z 1990 roku poprawił jego popularność. Teledysk w reżyserii Davida Finchera, w którym występują Sting i Crisp, wizualnie podkreśla motywy utworu, przedstawiając Crispa spacerującego po Manhattanze i symbolizującego „legalnego obcego”. Całość jest więc nie tylko barwną opowieścią o kulturowych zderzeniach, ale przede wszystkim głęboką medytacją nad tożsamością, niezależnością i znaczeniem bycia wiernym sobie, niezależnie od otoczenia.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?