Interpretacja W Pięciu Smakach - Monika Brodka

Fragment tekstu piosenki:

W pięciu smakach kaczka tapla się
Mija soję, tofu, ryż
Uduszona latająca ryba
Ćwiczy w piwie skoki wzwyż
Reklama

O czym jest piosenka W Pięciu Smakach? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Moniki Brodki

Monika Brodka, w utworze „W Pięciu Smakach”, z niezwykłą lekkością i precyzją, maluje surrealistyczny obraz, który jednocześnie jest głęboko osadzony w miejskiej rzeczywistości i intymnych doznaniach. Piosenka, pochodząca z przełomowego albumu „Granda” z 2010 roku, stanowi doskonały przykład charakterystycznego dla Brodki łączenia pozornie niepasujących do siebie elementów, tworząc nowe, fascynujące narracje. Album ten, jak podkreślały recenzje, oznaczał „totalną zmianę Brodki i jej muzyki”, ucieczkę od radiowego popu na rzecz „eklektycznego, inteligentnego i niezwykle intrygującego popu alternatywnego”.

Pierwsze wersy wprowadzają nas w dynamiczny, niemal anarchistyczny rytm miejskiego życia: „Jadę miastem szybciej niż się da / Dynda głową sztuczny pies / Świateł, znaków udaję że nie widzę / GPS-em mały bies”. Ta scena jazdy samochodem, ignorowania zasad ruchu i obecności „małego biesa” w GPS-ie, może symbolizować chęć ucieczki, swobody, a nawet pewnego rodzaju buntu przeciwko codzienności i narzuconym ramom. To poszukiwanie własnej drogi, napędzane wewnętrzną siłą, która ignoruje zewnętrzne ograniczenia. Obraz „sztucznego psa dyndającego głową” dodaje elementu ironii i groteski, osadzając tę chaotyczną podróż w konkretnym, nieco przerysowanym kontekście.

Dalsze fragmenty tekstu prowadzą nas przez warszawski pejzaż, który w interpretacji Brodki staje się niemal oniryczny: „Tuż za rzeką drugi, trzeci most / Rzędy skaryszewskich drzew / Las żurawi poharatał niebo”. Ulica Skaryszewska i mosty to konkretne punkty orientacyjne, które jednak za sprawą metafory „lasu żurawi, który poharatał niebo” nabierają fantastycznego wymiaru, odzwierciedlając dynamikę rozwoju miasta i jego nieustanną transformację. W tym zindustrializowanym krajobrazie nagle pojawia się element czysto emocjonalny, wręcz mistyczny: „Słyszę twój anielski śpiew”. To przejście od zgiełku miasta do intymnego doświadczenia sugeruje, że w centrum tego pośpiechu i przemian, istnieje głęboka, osobista więź, która stanowi azyl i źródło ukojenia.

Kulminacyjnym punktem i centralną metaforą utworu jest kulinarna sekwencja, która daje tytuł piosence: „W pięciu smakach kaczka tapla się / Mija soję, tofu, ryż / Uduszona latająca ryba / Ćwiczy w piwie skoki wzwyż”. Odniesienie do „pięciu smaków” jest wyraźnym nawiązaniem do kuchni azjatyckiej, gdzie słodycz, kwaśność, słoność, gorycz i umami tworzą harmonijną całość. Ta kulinarna symbolika może odzwierciedlać złożoność relacji, w której obecne są różnorodne emocje i doświadczenia – słodkie chwile, kwaśne nieporozumienia, słone łzy, gorzkie prawdy i umami, czyli esencja głębokiej satysfakcji i pełni. Obrazy takie jak „uduszona latająca ryba” czy ryba „ćwicząca w piwie skoki wzwyż” są celowo absurdalne, wprowadzają elementy baśniowości i poezji absurdu, co jest znakiem rozpoznawczym Brodki i jej „nieokiełznanej wyobraźni”. Piosenkarka często czerpie inspirację z codzienności i przerabia ją w „swoją własną, osobistą wizję”. Jak sama mówiła o albumie „Granda”, chciała, żeby był on „zderzeniem wielu sprzeczności, wielu emocji, ale w sposób nieoczywisty, który zamyka się w estetyce i kompozycji”. Te sprzeczności doskonale oddaje właśnie zestawienie konkretnych kulinarnych składników z fantastycznymi, nierealnymi scenami.

Ostatnia zwrotka bezpośrednio łączy metafory kulinarną i emocjonalną z postacią ukochanego: „Słodko-kwaśnych słów rozumiem kilka / Kiedy do mnie mówisz - drżę / Śpiewasz pięknie wtedy gdy gotujesz / Chciałam byś nauczył mnie”. Partner, który „śpiewa pięknie, kiedy gotuje”, jawi się jako ktoś, kto potrafi harmonijnie łączyć pasję, talent i codzienne czynności. „Słodko-kwaśne słowa” sugerują, że komunikacja w związku bywa niejednoznaczna, pełna niuansów, ale wciąż fascynująca. Drżenie na dźwięk głosu ukochanego podkreśla intensywność uczuć i wrażliwość podmiotu lirycznego. Finalne pragnienie: „Chciałam byś nauczył mnie”, jest wyrazem głębokiej fascynacji drugą osobą, chęci poznania jej świata, zrozumienia jej „smaków” i przyswojenia sobie jej unikalnego sposobu bycia. To także symbol dążenia do „dzielenia się pasjami i codziennymi rytuałami”. Cały utwór staje się zatem subtelną opowieścią o miłości, która jest jak egzotyczna potrawa – wielowymiarowa, pełna zaskakujących połączeń i wymagająca otwartości na nowe doznania.

pop
3 października 2025
11

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Zgadzasz się z tą interpretacją?

Top