Interpretacja Granda - Monika Brodka

Fragment tekstu piosenki:

Nie polubię cię, jak powiedzieć prościej
Zbliżysz się o krok porachuję kości
Nie polubię cię, twej koszuli pstrości
Zbliżysz się o krok porachuję kości

O czym jest piosenka Granda? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Moniki Brodki

Piosenka Moniki Brodki zatytułowana „Granda”, będąca utworem tytułowym z jej przełomowego albumu wydanego w 2010 roku, to energetyczna deklaracja niezależności i wyraźne odrzucenie narzucanej, niechcianej uwagi. Tekst utworu, który artystka współtworzyła między innymi z Radkiem Łukasiewiczem z Pustek oraz Jackiem Szymkiewiczem z Pogodno, jest pełen absurdalnego humoru i, według samej Brodki, oddaje hołd poezji Mirona Białoszewskiego. Nie jest to jedynie utwór muzyczny, lecz prawdziwy manifest artystyczny Moniki Brodki, która po latach poszukiwań odnalazła swoją własną, trudną do zaszufladkowania estetykę. Album „Granda” stanowił radykalny zwrot w jej karierze, świadome odejście od poprzedniego, bardziej popowego wizerunku, który towarzyszył jej po zwycięstwie w programie „Idol”. Artystka przyznała, że to właśnie wtedy po raz pierwszy poczuła odwagę, by z pełnym przekonaniem nazwać siebie artystką. Czteroletnia przerwa, którą Brodka zrobiła sobie po dwóch poprzednich płytach, była kluczowa; pozwoliła jej zastanowić się, o czym naprawdę chce śpiewać i jaki jest jej muzyczny charakter. Wynikiem tych poszukiwań była właśnie „Granda”. Brodka miała wówczas „silną potrzebę” stworzenia czegoś „po swojemu, autorskiego” i była gotowa na tak ryzykowny krok, częściowo dzięki swojemu wiekowi, który dodawał jej odwagi.

Centralne przesłanie utworu „Granda” to stanowcze wyznaczenie granic. Słowa: „Nie polubię cię, jak powiedzieć prościej? Zbliżysz się o krok porachuję kości” brzmią niczym nieprzejednane ostrzeżenie, niczym warczenie dzikiego zwierzęcia broniącego swojego terytorium. Podmiot liryczny czuje się osaczony i zagrożony, porównując siebie do „ruchomego celu”, a natręta do „czterogłowego smoka”, co symbolizuje obsesyjną i przytłaczającą uwagę. Fragmenty takie jak „Kusisz zapachami, prowokujesz gestem” czy „Namierzasz radarami” budują obraz natrętnego adoratora, który ignoruje sygnały odmowy.

W piosence silnie wybrzmiewa motyw walki o własną autonomię i wolność. „Do pięciu liczę, znikaj” to wyraźne ultimatum, a słowa „Nie będzie dziś walczyka” są symbolicznym odrzuceniem wszelkich romantycznych gier czy uległości. Bohaterka utworu odmawia grania według cudzych zasad, nawet jeśli ktoś „zastawiał sidła, zmienił zasady gry, zablokował drogi, zaryglował drzwi”. Uczucie bycia „dziką zwierzyną” jest mocne, jednak jej „naostrzone zęby” i bezkompromisowe słowa świadczą o gotowości do samoobrony.

Muzycznie utwór „Granda” to prawdziwy eklektyzm. Łączy w sobie brudną rockową energię z elementami folkowymi, wykorzystując instrumenty takie jak dudy czy trombita, na których zagrał ojciec Moniki, żywiecki folklorysta Jan Brodka. To połączenie tworzy unikalną mieszankę „góralskich guseł z klubową energią”, jak to ujęto w jednej z recenzji. Bartek Dziedzic, producent albumu, trafnie zauważył, że „Góralszczyzna ma wiele wspólnego z punk rockiem. To podobna energia i zadzior”. Wokal Brodki w tym utworze jest równie dynamiczny i zaskakujący – od brzmienia „rozchichotanej małej dziewczynki” po „zmysłową kobietę”. Artystka świadomie bawi się swoim głosem, często „śpiewając nieczysto, ale z charakterem”, co tylko podkreśla surowość i autentyczność przekazu. Ten śmiały artystyczny eksperyment został dobrze przyjęty, a sam album „Granda” odniósł sukces komercyjny i krytyczny, zdobywając m.in. nagrodę Fryderyk w kategorii Album Roku Pop. W wywiadzie dla Newsweeka, zapytana o to, jak zatytułowałaby swoje życie, Monika Brodka ironicznie odpowiedziała „Prosta historia”, co stanowi ciekawy kontrast z tytułem „Granda”, sugerującym rozmach i rozgłos.

„Granda” to zatem nie tylko chwytliwa piosenka, ale także hymn o odwadze bycia sobą, o prawie do odrzucenia tego, co niechciane, i o stawianiu czoła narzucanym rolom. Doskonale oddaje ona ducha całego albumu – artystycznej rewolucji i pewności siebie, jaką Monika Brodka wówczas manifestowała.

23 września 2025
1

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top