Fragment tekstu piosenki:
Upłynęło jakoś trzy kwartały
Maryś bawi, ale kąkol mały.
Bawić trzeba maluskiego w polu,
zasiałam cię w pszenicy na polu.
Upłynęło jakoś trzy kwartały
Maryś bawi, ale kąkol mały.
Bawić trzeba maluskiego w polu,
zasiałam cię w pszenicy na polu.
Tekst piosenki „Kąkol” Ignacego Ulatowskiego to poruszająca ballada ludowa, która w zaledwie kilku strofach opowiada o losie młodej dziewczyny, Marysi, uwikłanej w miłosną historię o nieprzewidzianych konsekwencjach. Piosenka, choć prosta w formie, jest bogata w symbolikę i stanowi przestrogę przed zgubnymi skutkami niefrasobliwej miłości.
Utwór rozpoczyna się od sceny, w której „trzech na jednym koniu” pyta o Maryś. Ona sama znajduje się „na polu, jak przebiera pszeniczkę w kąkolu”. Ten obraz jest kluczowy dla całej interpretacji. Kąkol (chaber bławatek lub miłek letni), chwast rosnący wśród zboża, symbolizuje tutaj coś niepożądanego, co miesza się z tym, co cenne i wartościowe – pszenicą. W kontekście życia Marysi, przebieranie pszenicy w kąkolu może oznaczać trudną, żmudną pracę odróżniania dobra od zła, albo próbę uporządkowania własnego życia, które już na starcie jest skażone jakimś niechcianym elementem. Już w kolejnej strofie poznajemy przyczynę jej „pracy”: świadkowie widzieli ją z wiankiem na głowie (tradycyjnym symbolem panieństwa i czystości) i „tym niecnotą Jankiem” u boku. Jasne staje się, że Kąkol to przede wszystkim metafora dla uczucia, które rozwinęło się między Marysią a Jankiem, a które wkrótce przyniesie niepożądane owoce.
Matka, nieświadoma głębi problemu, posyła po córkę, by ta przywitała gości. Reakcja Marysi jest jednak zaskakująca: odmawia, pragnie, by matka ją „wydała za jakiegoś pana”, mówiąc, że „już mam dosyć siadywania w polu i szukania we wszystkiem kąkolu”. Ten fragment ujawnia pragnienie Marysi ucieczki od dotychczasowego życia, od ciężkiej pracy i konieczności ciągłego odróżniania „kąkolu” od „pszenicy” – zarówno w sensie dosłownym, jak i symbolicznym. Marzy o łatwiejszym, dostatniejszym życiu u boku „pana”, co może wskazywać na jej ambicje społeczne lub po prostu zmęczenie wiejskim trudem. Jej słowa: „szukania we wszystkiem kąkolu” można też odczytać jako zmęczenie ukrywaniem swojego sekretu lub walką z wewnętrznym konfliktem.
Przełom następuje, gdy matka, w odpowiedzi na prośbę swatów, ironicznie stwierdza, że „Maryś pańskiej choroby dostała”. Określenie „pańska choroba” w kontekście ludowym często odnosiło się do dolegliwości lub problemów o podłożu psychicznym lub moralnym, które utrudniały normalne funkcjonowanie, a tutaj z dużym prawdopodobieństwem jest eufemizmem dla ciąży pozamałżeńskiej. Janek, słysząc to, „w kułak się śmieje”, doskonale rozumiejąc sytuację i pewność Marysi. Jego reakcja zdradza beztroskę i poczucie triumfu, świadczące o jego roli w nieszczęściu Marysi.
Mija „trzy kwartały”, czyli dziewięć miesięcy, co bezpośrednio potwierdza interpretację poprzedniej strofy. Maryś „bawi”, co może oznaczać, że zajmuje się dzieckiem, ale podkreślone jest, że „kąkol mały” urósł. Następnie Maryś mówi o konieczności „bawienia” go „w polu”, dodając znacząco: „zasiałam cię w pszenicy na polu”. To jest gorzkie wyznanie. Dziecko, owoc jej miłości z Jankiem, staje się „małym kąkolem” – niechcianym, „zasianym” wśród „pszenicy” jej życia i planów. Teraz musi się nim zająć, bez nadziei na wymarzone życie u boku „pana”. Kąkol z symbolu problemu staje się konkretnym, fizycznym obciążeniem.
Piosenka kończy się bezpośrednią przestrogą do wszystkich panien: „Hej, panienki, rady mej słuchajcie, od kąkola z dala uciekajcie, bo to bardzo niebezpieczne ziele, przyniesie wam utrapienia wiele”. Ta strofa pełni funkcję moralizatorską, typową dla ballad ludowych. Kąkol jest tutaj ostatecznie zdefiniowany jako symbol zgubnego, niekontrolowanego uczucia, które prowadzi do niechcianej ciąży i społecznego ostracyzmu. Piosenka staje się wówczas opowieścią o utracie niewinności, konsekwencjach lekkomyślnych decyzji i ciężarze samotnego macierzyństwa w wiejskiej społeczności, gdzie honor i reputacja były wartościami nadrzędnymi. Ignacy Ulatowski, choć informacje o nim samym są skąpe, utrwalił w „Kąkolu” uniwersalną historię, która rezonuje z ludowymi opowieściami o miłości i jej cenach. Utwór doczekał się wielu wykonań, m.in. w interpretacji zespołu „Męskie Granie Orkiestra 2021”, gdzie zaśpiewała go WaluśKraksaKryzys, co świadczy o jego ponadczasowości i sile przekazu.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?