„Cała Polska wali w noska (Prod.Floras)” Cypisa to utwór, który z miejsca budzi kontrowersje, stanowiąc dosadny i niepohamowany obraz zjawiska narkomanii, szczególnie w kontekście używania amfetaminy, w polskim społeczeństwie. Piosenka, która ukazała się na YouTube 5 grudnia 2016 roku, szybko zyskała rozgłos, wpisując się w charakterystyczny dla Cypisa styl, łączący prowokację, wulgaryzmy i bezpośredniość w poruszaniu trudnych tematów.

Tekst utworu kreśli szeroką panoramę problemu, wskazując, że zażywanie narkotyków to zjawisko wszechobecne: „Cala Polska wali w noska - każde miasto, każda wioska / Każdy powiat, każda gmina - sypie się amfetamina”. Ta powtarzalna fraza, niczym mantra, podkreśla fatalistyczną wizję Cypisa, w której „cała Polska tak się bawi”, a zażywanie amfetaminy stało się niemal narodową rozrywką. Charakterystyczne dla artysty jest użycie potocznego języka i slangu narkotykowego ("biały proszek", "feta", "zielone" dla marihuany), co nadaje utworowi autentyczności i szokującego realizmu.

Artysta nie unika makabrycznego humoru i sarkazmu, co widać w wersach takich jak „Wszyscy krzyczą: 'matko boska, cała Polska wali w noska!'”. Zwrot ten, z jednej strony, może być odczytywany jako wyraz zdumienia czy bezradności wobec skali zjawiska, z drugiej zaś jako ironiczny komentarz do hipokryzji społeczeństwa, które z jednej strony oburza się na narkotyki, a z drugiej powszechnie je zażywa. Piosenka celowo wyolbrzymia, aby wstrząsnąć odbiorcą i zmusić go do refleksji nad skalą problemu.

Cypis nie idealizuje narkotyków, choć z pozoru może się tak wydawać. Tekst jasno wskazuje na negatywne konsekwencje i ryzyka związane z zażywaniem: „Jadą psy - będą kłopoty”, „nie masz fety? To masz peszka”, a także brak snu – „Nie ma spania, Polska wita - u nas to się nie wyśpita / Zapomnijcie o lulaniu po nocnym wciąganiu”. Utwór dotyka również kwestii finansowych, wspominając o „długach”, które są nieodłącznym elementem narkotykowego stylu życia. Fragment „Jak jest bieda to feta, a jak hajs to kokaina” gorzko komentuje społeczne uwarunkowania narkomanii, sugerując, że rodzaj zażywanego narkotyku często zależy od statusu materialnego.

W kontekście twórczości Cypisa, "Cała Polska wali w noska" jest typowym przykładem jego prowokacyjnego podejścia. Artysta znany jest z utworów, które są oskarżane o promowanie narkotyków i pornografii, choć sam broni się, twierdząc, że jego teksty to wolność artystyczna i mają charakter żartobliwy. Ta piosenka, podobnie jak inne jego dzieła o tematyce narkotykowej (np. "Narkotykowe pierdolnięcie" czy "Narkotykowa Sobota"), często wywołuje oburzenie, zwłaszcza wśród organizacji zajmujących się bezpieczeństwem dzieci i młodzieży. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę domagała się usunięcia lub ograniczenia dostępu do tego typu treści na platformach internetowych, takich jak YouTube.

Piosenka Cypisa to złożony utwór, który można interpretować na wiele sposobów. Z jednej strony, jest to surowa relacja z ponurej rzeczywistości, bez upiększeń i moralizowania, z drugiej zaś celowa prowokacja, która ma za zadanie przebić się przez obojętność i wywołać dyskusję. Używając jaskrawych i kontrowersyjnych obrazów, Cypis przedstawia obraz społeczeństwa pogrążonego w narkotykowym transie, z pozorną beztroską i desperacką gonitwą za krótkotrwałą ucieczką od rzeczywistości. Obecność licznych, stworzonych przez AI wersji utworu, świadczy o nieustającej popularności i relevancji tej piosenki, choć często z powodu jej kontrowersyjnego charakteru. Niezależnie od intencji artysty, utwór z pewnością skłania do refleksji nad skalą problemu narkomanii w Polsce i sposobem, w jaki społeczeństwo na nią reaguje.