Fragment tekstu piosenki:
Odejdę po cichu, bez żalu i wstydu
Bez pożegnania, w nieznane
Odejdę po cichu, by nikt nie widział
Nikt o nic nie pytał, nie zatrzymał
Odejdę po cichu, bez żalu i wstydu
Bez pożegnania, w nieznane
Odejdę po cichu, by nikt nie widział
Nikt o nic nie pytał, nie zatrzymał
"Odejdę" zespołu The Bill to utwór z albumu Historie Prawdziwe wydanego w 2009 roku. Tekst, którego autorem jest Dariusz "Kefir" Śmietanka, lider i wokalista zespołu, jest głęboką refleksją nad pragnieniem ucieczki i pożegnania ze światem na własnych zasadach. Piosenka ta, jak zaznaczono w jednej z recenzji, dedykowana jest przede wszystkim tym, którzy często bywają zagubieni w swoim życiu i niejednokrotnie szukają odpowiedzi na podstawowe pytanie o jego sens.
Utwór rozpoczyna się od zdecydowanej deklaracji: "Odejdę po cichu, bez żalu i wstydu / Bez pożegnania, w nieznane". Podmiot liryczny wyraża tu silne pragnienie dyspozycji własnym odejściem, nie chcąc być świadkiem smutku ani konfrontować się z pytaniami. To nie jest desperacka ucieczka, lecz świadoma decyzja o wycofaniu się w ciszy, bez dramatycznych gestów. Brak żalu i wstydu sugeruje, że to odejście jest efektem długotrwałych przemyśleń i wewnętrznego rozrachunku, a nie impulsywnego działania. Chęć uniknięcia pożegnań ("by nikt nie widział / Nikt o nic nie pytał, nie zatrzymał") podkreśla potrzebę samotności w tym przełomowym momencie, być może w obawie przed tym, że czyjaś obecność mogłaby osłabić podjętą decyzję.
Powtarzające się, niemal skandowane "Odejdę!" pełni rolę mantry, wzmacniając determinację podmiotu lirycznego. W tym refrenie czuć nie tylko chęć odejścia, ale i pewne wyzwanie, być może skierowane do samego siebie lub do świata, który nie potrafi zrozumieć tej potrzeby.
Kolejna zwrotka, "Powoli, tak bardzo boli / Kroki za drugim, trzeci / Od życia do śmierci / Do bólu z radości, tak prościej" to serce interpretacji utworu. Odchodzi się powoli, co sugeruje, że proces ten nie jest nagły, lecz rozłożony w czasie, a każdy kolejny krok (metaforycznie "kroki za drugim, trzeci") jest bolesny. Fraza "Od życia do śmierci" jest jasną sugestią, że odejście to może symbolizować ostateczne zakończenie – śmierć. Jednak najbardziej intrygujące jest sformułowanie "Do bólu z radości, tak prościej". Można to rozumieć na kilka sposobów. Po pierwsze, że życie, pomimo chwil radości, stało się tak bolesne, że śmierć jawi się jako łatwiejsze wyjście. Po drugie, że paradoksalnie, ból staje się ścieżką do (upragnionej) radości, rozumianej jako ulga, spokój, czy nawet wyzwolenie. Może to być także cyniczne spostrzeżenie, że w świecie, w którym cierpienie jest dominujące, powrót do bólu (w sensie rezygnacji, poddania się) jest prostszy niż nieustanna walka o radość. Recenzja płyty Historie Prawdziwe wskazuje na ogólne przesłanie albumu, mówiące o ludzkich historiach z życia codziennego, a jego pierwsza część, do której należy "Odejdę", opowiada o smutku, strachu i zwątpieniu. To idealnie koresponduje z lirycznym ciężarem tych wersów.
W drugiej części utworu podmiot liryczny pogłębia motywy swego wyboru: "Gdy będą odwróceni, by nie patrzeć im w oczy / Nikt nie spojrzy w moje, tak bardzo się boję". Tu ujawnia się podskórny lęk. Odejście w ciszy jest zarówno pragnieniem, jak i mechanizmem obronnym przed konfrontacją – zarówno ze wzrokiem innych, jak i własnym strachem. Niechęć do spojrzenia w oczy innym może wynikać z poczucia winy, poczucia niezrozumienia, lub po prostu z paraliżującego lęku przed osądem. Jednocześnie, samotność jest tutaj nie tylko wyborem, ale i pewnym wymuszeniem – nikt nie ma patrzeć w oczy, bo i podmiot liryczny boi się spojrzeć w swoje własne, skonfrontować się z ostatecznością decyzji.
Finałowe strofy: "Odejdę gdy zgasną światła, po cichu, spokojnie / Bez załatwiania spraw, niech zostaną niedokończone" dopełniają obrazu wycofania. Odejście "gdy zgasną światła" to symboliczne zniknięcie, unikanie uwagi. Brak załatwiania spraw i pozostawienie ich niedokończonych jest wyrazem totalnej rezygnacji, porzucenia wszelkich ziemskich zobowiązań i więzi. To gest ostatecznej kapitulacji wobec życia, przyjęcie, że pewnych rzeczy nie da się już naprawić ani zmienić. To również podkreślenie, że nic już nie ma znaczenia, nawet niedokończone sprawy.
Charakterystyczne dla twórczości The Bill, zwłaszcza z okresu albumu Historie Prawdziwe, było odejście od typowo punkowego buntu na rzecz własnych przemyśleń, o tym co wewnątrz, o tym co siedzi w głowie, o życiu. "Odejdę" jest doskonałym przykładem tej ewolucji, ukazując wewnętrzne rozterki i egzystencjalne poszukiwania, które często pojawiały się w tekstach Kefira. Piosenka ta, choć osadzona w punkowym klimacie, wyróżnia się spokojniejszym tempem z dynamicznym refrenem, co tylko potęguje jej melancholijny, a zarazem zdecydowany charakter. Jest to utwór, który z pewnością skłania do głębokiej refleksji nad samotnością, strachem, sensem istnienia i trudnymi wyborami, jakie człowiek musi podejmować w obliczu własnego cierpienia.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?