Interpretacja Gelato - Taco Hemingway

Utwór „Gelato” autorstwa Taco Hemingwaya to melancholijna refleksja nad ulotnością szczęścia i nieuchronnym przemijaniem, zwłaszcza w kontekście letnich miesięcy. Już samo intro piosenki, z dialogiem utrzymanym w stylistyce audycji radiowej zatytułowanej „1-800-OŚWIECENIE”, wprowadza w egzystencjalny ton. Rozmówca, oczekujący na wakacje, wyraża smutek, że z chwilą ich rozpoczęcia, zaczynają się one również kończyć. To przewrotne spostrzeżenie – „z chwilą, gdy wyląduję moje wakacje zaczynają się kończyć” – stawia fundamentalne pytanie o sens pełnego cieszenia się z czegoś, co z natury jest nietrwałe. Czy wszystko przemija, a zatem „nic nie zasługuje na pełnię naszego szczęścia?”. Ten dialog stanowi esencję przesłania utworu i całego albumu „1-800-OŚWIECENIE”, który miał swoją premierę 22 września 2023 roku, w ostatni dzień kalendarzowego lata, co dodatkowo podkreśla tematykę przemijania.

W pierwszej zwrotce artysta maluje obraz letniego beztroskiego życia, pełnego luksusowych i hedonistycznych symboli: Grecja, „obcisłe kiecki”, „zimne wino” [Tekst piosenki]. Kelner komplementuje ich piękno, a jednak wewnętrzne myśli rapera przesycone są „złymi dniami” [Tekst piosenki]. To wyraźny kontrast między zewnętrznym, idyllicznym wizerunkiem a wewnętrznym poczuciem melancholii i niemożnością pełnego zanurzenia się w chwili. Nawet plan napisania płyty w Grecji, symbolizujący artystyczną ucieczkę i inspirację, zdaje się być zakłócony przez powierzchowność otoczenia [Tekst piosenki].

Refren to serce utworu, powtarzane pytanie „Gdzie lato, gdzie lato?” w połączeniu z symbolami śródziemnomorskiej kuchni i napojów: „Galliano, gaspacho, gelato, gelato, gelato” [Tekst piosenki, 1]. Te egzotyczne nazwy wzmagają tęsknotę za szybko przemijającym latem, jednocześnie skłaniając do refleksji nad tym, czy to, co uosabia lato – beztroska, radość, słońce – jest w ogóle możliwe do uchwycenia i czy warto się do niego przywiązywać, skoro i tak przeminie. Powtarzające się „Zapomnij o tym, nie warto, nie warto” i „Przestań już pisać, nie warto, nie warto” sugeruje cyniczne lub zrezygnowane podejście do pogoni za ulotnym szczęściem [Tekst piosenki].

Druga zwrotka wyraźnie zakotwicza podmiot liryczny w polskiej rzeczywistości, kontrastując ją z wakacyjnym idealem. „Jestem z Polski, i mam mood jesienny, znów bezsenny” – to deklaracja oddalająca od greckich scenerii [Tekst piosenki]. Preferencja dla „brudnych bębnów, smutnych gęb” zamiast „jakie brandy” i chęć picia „wódki z Biedry” sugeruje pragnienie autentyczności i odrzucenie luksusowej fasady, która nie przynosi prawdziwego ukojenia [Tekst piosenki]. Nadejście września i „chłodu przeklętego” z nim związanego, a także męcząca „melancholia” niczym „ósme zęby”, to silne metafory nieuchronnego końca lata i pogłębiającego się smutku [Tekst piosenki].

Trzecia zwrotka kontynuuje ten zjazd ku jesieni, malując obrazy stopniowego blednięcia i rozpadu letniej idylli: „Coraz bardziej blade światło”, „Plakaty festiwalowe sobie blakną”, „Na twej trasie rowerowej nowe bagno” [Tekst piosenki]. Niewykorzystany „obcokrajowy banknot” w szufladzie to symbol niezrealizowanych podróży lub aspiracji, które pozostają tylko marzeniami [Tekst piosenki]. Podmiot liryczny „negocjuje z kalendarzem”, desperacko pytając „quando, quando, quando?” o powrót lata, by ostatecznie pogodzić się z jego odejściem: „Nie, nie, nie lato znów odchodzi w cień”, co skutkuje „lodowatą w żyłach krwią” [Tekst piosenki].

Teledysk do utworu, wyreżyserowany przez partnerkę Taco Hemingwaya, Igę Lis, również wzbogaca interpretację o wizualne smaczki i odniesienia. Otwierająca klip sekwencja podróży pociągiem, podczas której Taco słucha audycji „1-800-OŚWIECENIE”, a na jego telefonie pojawia się komunikat „wróć do Radia Marmur”, jest nawiązaniem do jego wcześniejszej twórczości i albumów konceptualnych. Krytycy, choć niejednogłośnie, zauważali w „Gelato” powtórzenia i „wtórność”. Niektórzy recenzenci uznali singiel za „muzycznie niesmaczny”, nieumywający się do wcześniejszych wakacyjnych hitów rapera. Jednak album „1-800-OŚWIECENIE” jako całość był również chwalony za głębię tekstów i zdolność do wywoływania refleksji. Taco Hemingway od lat mierzy się z wizerunkiem rapera, który z jednej strony osiągnął sukces, a z drugiej często wyraża melancholię i rozczarowanie sławą, co przeplata się z motywem przemijania i szukaniem autentyczności, widocznym także w „Gelato”. Piosenka, mimo swojej pozornie lekkiej, letniej otoczki, jest zatem głębokim komentarzem na temat kruchości ludzkiego szczęścia i nieustannej walki z nieuchronnością czasu.