Fragment tekstu piosenki:
Jeszcze płonie ogień i szumi drzewo
a przed nami noc i sen
za najbliższym wzgórzem jest Sarajewo
tam jutro miła pobierzemy się
Jeszcze płonie ogień i szumi drzewo
a przed nami noc i sen
za najbliższym wzgórzem jest Sarajewo
tam jutro miła pobierzemy się
Jaromír Nohavica, czeski bard o niezwykłej wrażliwości, w swojej piosence „Sarajevo (PL)” maluje obraz pełen tęsknoty, nadziei i determinacji w obliczu niesprzyjającego świata. Tekst, choć prosty w swojej formie, kryje głębokie emocje i odniesienia do trudnej historii Europy Środkowej, stając się uniwersalną opowieścią o poszukiwaniu schronienia i nowego początku.
Piosenka otwiera się sceną, w której „Po błoniach Galicji hula zimny wiatr / wszystko co mieliśmy nam zabrał podły świat”. Obraz „błoni Galicji” przywołuje region o bogatej, ale i tragicznej historii, naznaczonej wojnami, przesiedleniami i zmianami granic. „Zimny wiatr” symbolizuje tu nie tylko trudne warunki atmosferyczne, ale przede wszystkim polityczny i społeczny chłód, który zmusza ludzi do opuszczenia domów. Słowa „jak bezdomne listy gdy zmieniają ląd / jak bezdomne ptaki odfruniemy stąd” podkreślają poczucie zagubienia, wykorzenienia i przymusu migracji. To metafora ludzi pozbawionych stałego miejsca, zmuszonych do poszukiwania azylu, niczym ptaki podążające za instynktem przetrwania.
Nohavica, który, jak sam wspominał w wywiadzie dla chorwackiego portalu Jednota.hr, na początku lat dziewięćdziesiątych „leciał samolotem nad Europą i nagle zrozumiał, jak mamy do siebie bardzo blisko, i że wszystko jest za jednym wzgórzem”, wplata w tę opowieść motyw Sarajewa. Miasto to staje się światłem w tunelu, odległym, ale osiągalnym celem. Refren „Jeszcze płonie ogień i szumi drzewo / a przed nami noc i sen / za najbliższym wzgórzem jest Sarajewo / tam jutro miła pobierzemy się” tworzy mocny kontrast między obecnym stanem niepewności a wizją przyszłości. Płonący ogień i szumiące drzewo to symbole teraźniejszości – chwili wytchnienia, ale także nieuchronnie mijającego czasu. „Noc i sen” zwiastują odpoczynek, ale też niepewność, co przyniesie świt. Kluczowe jest jednak Sarajewo – miasto, które w latach 90. było areną brutalnej wojny, dla Nohavicy staje się symbolem nadziei, odbudowy i nowego życia. To tam, „jutro”, ma dojść do ślubu – aktu będącego kwintesencją tworzenia przyszłości, miłości i stabilności w obliczu chaosu. W jednym z tłumaczeń piosenki, dostępnym na YouTube, jest sugestia, że Nohavica wydał tę piosenkę w 1996 roku, czyli w roku zakończenia oblężenia Sarajewa, i że znał historię zabitych w "Alei Snajperów" narzeczonych. Chociaż oficjalna data wydania piosenki, jak podaje m.in. Apple Music, to 25 listopada 1996 roku, na albumie "Divné století", co potwierdza bezpośrednie powiązanie z końcem wojny w Bośni.
W kolejnej zwrotce artysta pogłębia ideę trwałości miłości i budowania przyszłości wbrew wszelkim przeciwnościom. „Ksiądz na wieki zwiąże nam przeguby rąk” to obraz nierozerwalnej przysięgi, która ma przetrwać wszystko. Wieniec tamaryszku, porwany przez rzeki prąd, symbolizuje ulotność i przemijanie niektórych tradycji czy obrzędów, które jednak – jak rzeka płynąca do morza – w końcu „w morzu znajdzie cel”. To metafora, że nawet to, co przemija, ma swój sens i prowadzi do większego spełnienia. Para młodych pozostaje „my tam w dole a nad nami nieba biel”, co może oznaczać zarówno poczucie ulgi pod opieką boskiej sfery, jak i czystą kartę czekającą na zapisanie nowej historii.
Marzenie o przyszłości materializuje się w wizji „Wybuduję ci z kamieni biały dom / dach z dębowych belek będzie wieńczył go”. Ten dom to nie tylko fizyczne schronienie, ale przede wszystkim miłosny azyl, miejsce bezpieczeństwa i spokoju. Podkreślenie solidnych materiałów – białego kamienia i dębowych belek – świadczy o pragnieniu zbudowania czegoś trwałego, co przetrwa pokolenia. W świecie, który wszystko zabiera, bohater piosenki pragnie stworzyć coś, co pozostanie: „my miniemy a on wiecznie będzie stał”. To świadectwo ludzkiej potrzeby zostawienia po sobie śladu, symbolu nierozerwalnej miłości i nadziei, która przekracza indywidualne życie. Jaromír Nohavica w swoich utworach często posługuje się prostymi, ale niezwykle sugestywnymi metaforami, a „Sarajevo” jest tego doskonałym przykładem, łącząc osobiste doświadczenia z szerokim kontekstem historycznym i ludzkim pragnieniem przetrwania.
Piosenka „Sarajevo” jest nie tylko historią ucieczki i miłości, ale także hymnem o nieśmiertelności nadziei w obliczu destrukcji. Nohavica, jako bard, który według Wikipedii „regularnie koncertuje i gromadzi na swoich recitalach wielotysięczne tłumy” oraz którego „pieśni mają bardzo różny charakter”, od poetyckich ballad po rubaszne utwory, w „Sarajewie” prezentuje swoją liryczną i refleksyjną stronę. Ukazuje, że nawet w czasach największego mroku, kiedy „podły świat” zabiera wszystko, co cenne, ludzie potrafią znaleźć siłę, by wierzyć w jutro, w miłość i w możliwość zbudowania nowego, lepszego świata, nawet w miejscu, które niedawno było symbolem zniszczenia.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?