Interpretacja Ave Maria - Maria Peszek

Fragment tekstu piosenki:

Jestem wnuczką czarownicy, której nie udało ci się spalić,
Ja umarłam i wracam, i niosę ci dynamit kurwa.
Jestem wnuczką czarownicy, której nie udało ci się spalić,
Ave maria nie umarłam i niosę ci dynamit.

O czym jest piosenka Ave Maria? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Marii Peszek

Maria Peszek, artystka znana z bezkompromisowego podejścia do trudnych tematów, w singlu „Ave Maria”, wydanym 2 lipca 2021 roku, zaprezentowała utwór, który jest jednocześnie manifestem dojrzałości, siły i radykalnej niezależności. Piosenka pochodzi z jej piątego studyjnego albumu o tym samym tytule, który ukazał się 10 września 2021 roku nakładem Mystic Production. Cały album, współtworzony i współprodukowany przez Marię Peszek i Kamila Patera, krytykuje konserwatywną politykę Polski, porusza kwestie pedofilii w Kościele katolickim oraz wyraża wsparcie dla praw kobiet i społeczności LGBT. Peszek określiła go jako „prawdopodobnie najpiękniejszy album, jaki kiedykolwiek nagrała”.

Utwór „Ave Maria” rozpoczyna się od osobistego wyznania: „Jestem dziewczyną lat 47, Myślałam że wiem więcej, a jednak nie wiem / Myślałam że umiem w hajsy, w życie, i w piosenki, / A umiem tylko w miłość.”. Te słowa ukazują moment autorefleksji i dojrzałej samoświadomości. Maria Peszek, osiągając wiek, w którym społeczeństwo często oczekuje stabilizacji i "wiedzy", deklaruje, że prawdziwą mądrością, którą posiadła, jest umiejętność miłości. To odarcie się z pozorów i przyznanie do prymatu emocji nad racjonalnością czy materialnym sukcesem. Zgodnie z wypowiedzią artystki w wywiadzie dla Onet Kultura z 2 lipca 2021 roku, tekst jest rachunkiem sumienia, opisującym jej życiowe doświadczenia i podkreślającym, że jedynym, co jej wychodzi, jest miłość.

Refren _„W żadną z szuflad się nie mieszczę ale też się już nie pieszcz_ę” to deklaracja odrzucenia wszelkich prób zaszufladkowania jej tożsamości, zarówno artystycznej, jak i osobistej. Jednocześnie, fraza „nie pieszczę” sugeruje koniec z ustępstwami, kompromisami czy pobłażliwością wobec siebie i świata. To moment, w którym artystka przestaje dbać o to, jak jest postrzegana, a zaczyna działać z pozycji autentycznej siły.

Tytułowe „Ave Maria nie umarłam ave Maria radical bezczel, radical bezczel” jest centralnym punktem prowokacji i przesłania utworu. Jest to reinterpretacja modlitewnego pozdrowienia archanioła Gabriela do Maryi, które staje się hymnem osobistego zmartwychwstania i radykalnej, bezczelnej wolności. Peszek nie prosi o wstawiennictwo; ona sama jest ucieleśnieniem siły, która nie umarła, przetrwała i powraca z podwójną energią: „A wszystko dwa razy bardziej niż wcześniej”. Jak zauważa ArtPapier w artykule z 2021 roku, ponowna gra ze sferą sacrum ma tutaj znaczenie niemal zupełnie inne niż na płycie „Jezus Maria Peszek” z 2012 roku – artystka afirmuje samą siebie, niczym Maryja podczas zwiastowania.

W piosence wybrzmiewa także motyw pożegnania z przeszłością i walką. „Zwijam flagi, transparenty, / palę mapy, burzę mosty, / już nie krzyczę, / myślałam że będzie trudniej, jest prościej.” Te metaforyczne obrazy oznaczają porzucenie starych bitew i zewnętrznych manifestacji na rzecz wewnętrznego spokoju i siły. Cisza nie jest jednak uległością, lecz nową formą buntu. Artystka odrzuca dotychczasowe strategie konfrontacji, znajdując prostotę w odcięciu się od zewnętrznych oczekiwań i konfliktów. W wywiadzie dla Newsweeka z 5 września 2021 roku, Maria Peszek mówiła o wściekłości i potrzebie wykrzyczenia rzeczy po imieniu, które jednak ewoluowały w czułość dla samej siebie, choć walka wciąż jest immanentną częścią jej twórczości, ale już nie wojną.

Deklaracja „Jestem ziemią niczyją, to tyle” podkreśla pełną autonomię i brak przynależności. To stan, w którym podmiot liryczny nie podlega żadnym wpływom, ideologiom czy oczekiwaniom. Ta "ziemia niczyja" staje się przestrzenią absolutnej wolności, gdzie jedynym przewodnikiem jest wewnętrzny instynkt: „I nikogo nie będę pytać, i na nic nie będę liczyć, / I nikogo nie będę słuchać, tylko tego brzucha który robi bum.” „Brzuch, który robi bum” to potężna metafora, która może oznaczać pierwotny instynkt, intuicję, kobiecą siłę twórczą lub po prostu emocjonalny, fizyczny rdzeń, który prowadzi ją przez życie, ignorując racjonalne czy społeczne normy. To odwołanie do siły, która jest głęboko zakorzeniona w kobiecości i fizyczności, przeciwstawiająca się patriarchalnym strukturom.

Motyw „Jestem wnuczką czarownicy, której nie udało ci się spalić / Ja umarłam i wracam, i niosę ci dynamit kurwa” jest bezpośrednim odniesieniem do historycznego prześladowania kobiet i symbolizuje odrodzenie stłumionej, pierwotnej żeńskiej mocy. Wnuczka czarownicy to spadkobierczyni siły, mądrości i niezależności, której nie udało się zniszczyć. Dynamit jest tu metaforą wywrotowej energii, która ma zdetonować skostniałe struktury i przekonania. To zapowiedź rewolucji, która nie bierze jeńców.

Wokalistka świadomie igra z symboliką religijną, przekształcając tradycyjne wartości w manifest kobiecej emancypacji. Fraza „W imię matki i córki, i brzucha świętego” przewrotnie nawiązuje do chrześcijańskiej Trójcy Świętej, zastępując postać ojca i ducha świętego kobiecymi pierwiastkami – matką, córką i świętym brzuchem. To sakralizacja kobiecej linii i ciała, uniesienie ich do rangi boskości. W klipie do utworu, który zadebiutował 2 lipca 2021 roku, Maria Peszek igra z symboliką religijną i gender, prezentując nagie kobiety i sceny procesji z nagą ikoną, co dodatkowo podkreśla to przesłanie.

Kontrowersyjne porównanie „Wybucham jak Wuhan” jest radykalnym i szokującym nawiązaniem do pandemii COVID-19, które jednak idealnie wpisuje się w bezkompromisowy język Peszek. Oznacza to gwałtowną, niepowstrzymaną i globalną eksplozję zmian, które pochodzą z wewnętrznej, niczym nieskrępowanej siły. Artystka, w rozmowie dla Onetu z 2 lipca 2021 roku, podkreślała, że twórca klipu, Grajper, chciał, aby obraz był mostem, szansą na światło, a wymyślona kraina AVE MARIA zawiera wolność i dużo tlenu – wszystko, co kocha.

Piosenka jest również osobistą deklaracją wolności od opresyjnych norm dotyczących wyglądu i zachowania. „Byłam gruba, byłam chuda, teraz będę szczęśliwa” to odrzucenie dyktatu ciała i skupienie na wewnętrznym spełnieniu. „Noszę zmarszczki jak marny druk” to akt akceptacji starzenia się i naturalności, będący sprzeciwem wobec kultu młodości. „Nie jestem fajna, nie jestem miła, nie jestem grzeczna / Nie jestem śliczna, jestem niebezpieczna” to z kolei odrzucenie patriarchalnych oczekiwań wobec kobiet, które mają być uległe i estetyczne. Peszek deklaruje swoją "niebezpieczność", co jest wyrazem siły i niezłomności. Finalne „Leje na tą ciepłym moczem mogą mi jeszcze zgasić światło” to bezpardonowe wyrażenie pogardy dla krytyków i tych, którzy chcieliby ją uciszyć.

„Ave Maria” Marii Peszek to zatem nie tylko piosenka, ale potężny manifest osobistej wolności, dojrzałości i kobiecej siły. To hymn dla tych, którzy odrzucają konwenanse, walczą o swoją tożsamość i znajdują siłę w autentyczności, prowadzeni wyłącznie przez swój wewnętrzny głos. To utwór o przetrwaniu, powrocie i gotowości do wywołania rewolucji, która, choć zaczyna się od środka, może poruszyć świat.

8 października 2025
2

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Zgadzasz się z tą interpretacją?

Top