Interpretacja F A L A ft. Oskar83 - Guzior

Fragment tekstu piosenki:

Czekam na fale jak blok
Setki ton
By nas zabrało
Wciągnie wnet pod wodę prąd
Reklama

O czym jest piosenka F A L A ft. Oskar83? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Guziora

„F A L A” autorstwa Guziora z gościnnym udziałem Oskara83 to utwór pochodzący z albumu Pleśń, wydanego w październiku 2020 roku. Singiel odniósł znaczący sukces, zdobywając certyfikat dwukrotnie diamentowej płyty, a także osiągając ponad 90 milionów wyświetleń na YouTube i ponad 60 milionów odsłuchań na Spotify do 2023 roku. Producentem utworu jest Bero, natomiast za mix/mastering odpowiada Grrracz. Utwór został również doceniony na gali Popkillery 2021, gdzie zdobył trzy statuetki: Singiel Roku (zarówno według gremium, jak i publiczności) oraz Kooperacja Roku.

Centralnym motywem utworu jest powtarzające się pragnienie tytułowej fali: „Czekam na fale jak blok / Setki ton / By nas zabrało / Wciągnie wnet pod wodę prąd / Chwyć mą dłoń / Zniknijmy z radarów”. Ta fala symbolizuje radykalną ucieczkę i oczyszczenie, pragnienie zniknięcia z horyzontu i odcięcia się od dotychczasowego świata. Nie jest to jednak ucieczka bierna, lecz świadome oczekiwanie na potężne zjawisko, które ma dokonać totalnej transformacji. Podmiot liryczny, niczym solidny blok, jest gotowy na przyjęcie tej siły.

W pierwszej zwrotce Guzior maluje obraz wewnętrznego sprzeciwu wobec zewnętrznych nacisków i komercyjnego sukcesu. Mimo osiągnięcia pewnego statusu materialnego („Trochę lepszy wózek / Trochę tych szmat droższych”), raper podkreśla, że wciąż jest „Taki sam Mati” i wspomina o przeszłości, w której wolał „airforcy niż jakieś Givenchy”. To świadczy o zachowaniu autentyczności i dystansu do blichtru. Krytyka i presja otoczenia („Kiwają palcem, że długo to nie będzie trwało / Jebią mnie ich groźby”) są dla niego niewiele znaczące. Guzior znajduje ukojenie w muzyce, wskazując na album Kanyego Westa „Gospel”, który ceni za to, że „trochę odleciał”. To odniesienie do artysty, który odważył się iść własną drogą, rezonuje z osobistą postawą Guziora. Raper wyraża również niechęć do stałych związków („Nie dla mnie są związki”), ale jednocześnie zmysłowo opisuje piękno perfum bliskiej osoby, co sugeruje głęboką, choć nieskonkretyzowaną więź emocjonalną, która jest dla niego cenniejsza niż powierzchowne relacje. W wywiadach Guzior często podkreśla swoją introwertyczną naturę i unikanie rozgłosu, co potwierdza pragnienie „zniknięcia z radarów”.

Kolejny fragment utworu wzmacnia motyw odrzucenia otaczającej rzeczywistości: „Czekam na opad i grom / Czekam na planety roast / Jebie to miasto, nie wychodzę / Festiwal tandet i zło”. To dosadne wyrażenie rozczarowania miastem i społeczeństwem, postrzeganymi jako siedlisko kiczu i zła. Guzior izoluje się, szukając ukojenia w muzyce Depeche Mode i preferując „pogodę angielską”, która symbolicznie „Oczyszcza powietrze jak Dyson”. Jest to metaforyczne dążenie do oczyszczenia z toksyczności otoczenia, zarówno fizycznej, jak i mentalnej.

Zwrotka Oskara83 wprowadza nieco inny wymiar do utworu, bazując na grze słów i korygowaniu wypowiedzi. Początkowe „prowadzimy rozmowę, nie gadkę” od razu wskazuje na pragnienie autentyczności i głębi w komunikacji. Oskar83 koryguje swoje spontaniczne, często wulgarne wyrażenia, zastępując je bardziej przemyślanymi intencjami: „Darłem się, że wyjebię / Nie ciebie / Tylko śmieci” czy „Życzyłem ci nie śmierci / Tylko dzieci”. Ta część jest refleksją nad wagą słów i intencji, pokazując, że za pozorną agresją czy prostactwem często kryje się pozytywne przesłanie. Oskar83 również dystansuje się od powszechnych oczekiwań, odrzucając na przykład „zjebane nie małżeństwo, społeczeństwo”, by w kolejnym wersecie podkreślić wartość prawdziwych relacji: „Do ciebie KOCHAM / Nie nigdy, wolę często”. Jego praca to nie przymus, lecz pasja („Moja robota mnie nie nudzi / Tylko jara”), a bliskie osoby są traktowane z szacunkiem i miłością („Teściowa to nie kurwa stara / Tylko mama / A twój brat to nie Balas / Tylko Alan”). Cała zwrotka Oskara83 to manifest dojrzałości i świadomości, gdzie impulsywne reakcje są korygowane przez głębsze wartości, a codzienne życie, mimo swoich trudności, jest pełne prawdziwych uczuć. Ostatnie słowa jego zwrotki, „Bo rozjebie ten skarb nam ja / Nie dziwko, fala”, ponownie łączą jego osobistą refleksję z głównym motywem utworu, sugerując, że ta fala może być również destrukcyjną siłą dla tego, co cenne, jeśli nie zostanie odpowiednio zrozumiana i opanowana.

„F A L A” to zatem wielowymiarowy utwór o ucieczce, oczyszczeniu i poszukiwaniu autentyczności w świecie pełnym pozorów. Guzior, jako raper z Wrocławia, który ceni sobie swój azyl i unika blichtru stolicy, wplata w tekst swoje doświadczenia i poglądy na temat kariery i życia osobistego. Piosenka jest wyrazem zmęczenia, ale też nadziei na radykalną zmianę, która pozwoli zniknąć z radarów i odnaleźć spokój. Gościnny udział Oskara83 dopełnia ten obraz, dodając warstwę refleksji nad komunikacją i relacjami międzyludzkimi, podkreślając wagę prawdziwych intencji.

6 października 2025
2

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Zgadzasz się z tą interpretacją?

Top