Interpretacja Wyjebało Mnie Z Butów 2 - Cypis

Fragment tekstu piosenki:

Nie jestem normalny
Dragi niszczą mi zwoje
Ale wszystko co przećpałem
To jest kurwa moje

O czym jest piosenka Wyjebało Mnie Z Butów 2? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Cypisa

"Wyjebało Mnie Z Butów 2" Cypisa to utwór, który w swojej bezkompromisowej formie i wulgarnym języku maluje obraz głębokiego zatracenia w świecie narkotyków i szalonej imprezy. Piosenka, będąca kontynuacją motywu przewodniego, jest jak surowy, brudny pamiętnik osoby, która przekroczyła granice świadomości i dryfuje na krawędzi autodestrukcji. Od pierwszych wersów, "Wiszę czwarty dzień / Jak jebany nietoperz", artysta wprowadza nas w stan chronicznego odurzenia i nierealności, gdzie czas traci swoje znaczenie, a rzeczywistość rozpływa się w narkotycznym transie.

Cypis, znany ze swojej twórczości poruszającej tematykę imprez, zażywania narkotyków, picia alkoholu i seksu, nie stroni od wulgarnego języka, który jest jego znakiem rozpoznawczym. Właśnie ta bezpośredniość i brak cenzury sprawiają, że jego teksty są tak uderzające i autentyczne w swojej brutalności. Utwór "Wyjebało Mnie Z Butów 2" idealnie wpisuje się w ten nurt, ukazując konsekwencje niekontrolowanego używania substancji psychoaktywnych w sposób niemal dokumentalny. Mamy tu do czynienia z całą gamą narkotyków: "Feta, Koks, Kryształ, hasz", a także aluzjami do amfetaminy ("posyp sowy", "biały węgorz", "biały proszek"). Artysta opisuje fizyczne i psychiczne skutki – "Ryje nosem człowiek kret", "Nos mi piszczy jak flet", "Zdarty nos, złamana szczęka", co w połączeniu z halucynacjami, takimi jak "Z szafy wystają białe kopyta diabła", tworzy obraz całkowitego rozpadu.

Piosenka jest także echem buntu i przewrotnego poczucia wolności. Pomimo jasnych sygnałów ostrzegawczych – "Bada mnie psychiatra / I policja z narkotestem", "Dragi niszczą mi zwoje" – podmiot liryczny wyraża pewną afirmację swojego stanu: "Ale wszystko co przećpałem / To jest kurwa moje". To zdanie można interpretować jako akt ostatecznej akceptacji własnego losu i wyborów, nawet jeśli są one destrukcyjne. To przewrotne poczucie "własności" nad własnym upadkiem jest charakterystyczne dla pewnego rodzaju patologicznej wolności, gdzie granice społeczne i moralne przestają istnieć. Cypis w swojej twórczości często balansuje na granicy akceptacji i potępienia, nie dając jednoznacznych ocen, a jedynie prezentując surowy obraz rzeczywistości.

W warstwie tekstowej utwór obfituje w surrealistyczne i groteskowe obrazy, które potęgują wrażenie chaosu i braku kontroli. "Nawet kury teraz pieją / Są zjarane samosieją", "Nos si bujam bim bam bom", czy "Nos mi szczeka" to przykłady, które, mimo swej absurdalności, oddają intensywność i nienormalność doświadczeń pod wpływem narkotyków. Sceny te, choć przerysowane, mają za zadanie oddać stan umysłu osoby pod wpływem, gdzie percepcja świata jest całkowicie zaburzona. Elementy erotyczne, również podane w bardzo bezpośredni i wulgarny sposób ("laskę mi ojeb", "Rucham ją na jednej nodze", "dajesz dupy za kurwa tani towar"), dopełniają obraz hedonistycznego i pozbawionego zahamowań życia.

Co ciekawe, sam Cypis w wywiadach często wypowiada się o swojej twórczości z dystansem, a nawet niechęcią. Przyznał, że "nienawidzi swoich kawałków" i słucha ich tylko wtedy, kiedy musi nauczyć się tekstu na koncert. Pytany o to, dlaczego jego utwory cieszą się popularnością, odpowiedział żartobliwie: "Bo są zj***ni i tego słuchają". Ta autoironia i świadomość kontrowersyjności swojej twórczości dodaje głębi jego postaci. Cypis nie udaje, że jego piosenki są dziełem sztuki w klasycznym rozumieniu, ale jednocześnie tworzy muzykę, która rezonuje z pewną grupą odbiorców, poszukujących surowości, autentyczności i braku tabu.

Piosenka "Wyjebało Mnie Z Butów 2" to w istocie hymn imprezowicza, jak wskazuje jeden z tytułów teledysków. Jest to utwór, który bez ogródek opowiada o ciemnej stronie zabawy, gdzie euforia miesza się z rozpaczą, a wolność z uzależnieniem. Ostatnie wersy, takie jak "Pora spisać już testament / Bo ja tego nie przeżyję / Z Lucyferem drinki piję", to momenty, w których podmiot liryczny staje w obliczu ostatecznych konsekwencji swoich wyborów, zdając sobie sprawę z zagrożenia życia i zdrowia, jednocześnie jednak utrzymując pewną dekadencką fascynację własnym upadkiem. Zakończenie utworu, powtarzające frazę "Wyjebało mnie z butów / I nie wiem gdzie jestem / Bada mnie psychiatra / I policja z narkotestem / Nie jestem normalny / Dragi niszczą mi zwoje / Ale wszystko co przećpałem / To jest kurwa moje", utwierdza słuchacza w przekonaniu, że mamy do czynienia z cyklem, z którego trudno się wyrwać, a jednocześnie z opowieścią o pewnej, choć wypaczonej, indywidualnej wolności.

9 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top