Interpretacja Ostatnie Łzy - Cypis

Fragment tekstu piosenki:

Zabija w tle, ciało drży, nasz i beta ostatnie łzy,
Zamykam oczy i mija strach, spotkasz mnie pewnie u siebie w snach.
Pęka na szyi uwalnia mnie, wierze, że gdzieś spotkamy się,
Tutaj mi lepiej, tak wybrałem sam, Oczy zamknięte i spokój mam.

O czym jest piosenka Ostatnie Łzy? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Cypisa

Utwór "Ostatnie Łzy" Cypisa, pochodzący z wydanego w 2019 roku albumu "Czas Się Wieszać", jest głęboką i poruszającą liryczną podróżą w świat wewnętrznego cierpienia, samotności i poszukiwania ulgi. Już sam tytuł albumu, na którym znalazła się piosenka, jasno wskazuje na jej mroczny, wręcz desperacki charakter, stanowiąc echo trudnych emocji i myśli ostatecznych.

Tekst rozpoczyna się od przyznania się podmiotu lirycznego do zagubienia i ogromnego bólu: "Już wiem czego chcę, dziś potrzebuję cię, Bo pogubiłem się i bardzo mi źle." Te słowa natychmiast wprowadzają słuchacza w stan głębokiej introspekcji i zmagania z własnymi demonami. Postać, do której zwraca się podmiot, wydaje się być personifikacją ucieczki, ukojenia, a może nawet ostatecznego rozwiązania. "Pomogłaś nie jednemu to pomożesz i mi, Tak bardzo dziś cierpię, tak ból we mnie tkwi." sugeruje, że nie jest to pierwsze spotkanie z taką "pomocą" ani że podmiot liryczny jest jedyną osobą, która jej potrzebowała.

W pierwszej zwrotce utwór zagłębia się w powtarzające się cykle cierpienia i niezdecydowania. "Dzisiaj znowu jestem z tobą, Tyle razy zwlekałem, nie raz na oku miałem, Rozmyślałem ja głupi czy odezwać się do ciebie, Bo życie cały czas mnie depcze po glebie." To obraz kogoś, kto wielokrotnie stał na krawędzi, ale brakowało mu odwagi, by podjąć ostateczną decyzję. "Brakowało mi odwagi, ale dziś mi nie brakuje," to kluczowe stwierdzenie, które sygnalizuje punkt zwrotny – decyzję o poddaniu się temu, co wydaje się jedynym wyjściem.

Słów: "Zapewniasz mi spokój, rozwiązujesz problemy, Ja jestem gotów, czekam kiedy wyjedziemy. Nie widzę rozwiązania, za to widzę jedno wyjście, Do ciebie przyjście, i przeprosić się z tobą," jasno wskazują, że podmiot liryczny postrzega ową "postać" lub "rozwiązanie" jako wybawienie od cierpień. To nie jest typowe pojednanie, lecz akt kapitulacji wobec bezlitosnego świata. Wyrażenia takie jak "Wybieram drogę, napieprzony, skuty, I nikt nie rozumie jak jestem nią struty," podkreślają jego stan odurzenia i niezrozumienia przez otoczenie, a także utwierdzają w przekonaniu, że to, co robi, jest jedyną drogą.

Refren jest najbardziej dosadnym fragmentem utworu: "Zabija w tle, ciało drży, nasz i beta ostatnie łzy, Zamykam oczy i mija strach, spotkasz mnie pewnie u siebie w snach. Pęka na szyi uwalnia mnie, wierzę, że gdzieś spotkamy się, Tutaj mi lepiej, tak wybrałem sam, Oczy zamknięte i spokój mam." Obraz "pękającej na szyi" liny, ustępującego strachu i odnajdywanego spokoju przy zamkniętych oczach nie pozostawia wątpliwości co do interpretacji. Jest to samobójstwo, przedstawione jako świadomy wybór i ostatnia nadzieja na ulgę. Podmiot liryczny wierzy, że po drugiej stronie odnajdzie pokój, a nawet spotka kogoś bliskiego w snach.

Druga zwrotka rozszerza perspektywę, wspominając o "starym koledze", który również skorzystał z tej "pomocy": "Mój stary kolega poznał ciebie dobrze, Pomogłaś mu dobrze, za bardzo ufał kobrze, To go zgubiło, ale ty mu ulżyłaś, Pamiętam jak na szyi mu się zawiesiłaś, Skróciłaś męki, ukochałaś do snu." To mocne nawiązanie sugeruje, że samobójstwo jest przedstawiane jako swojego rodzaju dziedzictwo lub znane rozwiązanie w kręgu podmiotu lirycznego, co tylko pogłębia tragiczną wymowę utworu. Podkreśla też, jak bardzo ból i cierpienie mogą być wszechobecne i jak niewiele alternatyw widzą osoby zmagające się z problemami.

Słowa "Mogę być tchórzem, mam w dupie mam twoje zdanie, Bo tak na prawdę nie znasz mnie chamie, Więc nie oceniaj książki po okładce, Nawet psychiatra nie ogarnie mnie w klatce, Ciągle rzucane kłody pod nogi, Nie ogranie tego najlepszy z psychologii." stanowią ostry sprzeciw wobec osądzania i niezrozumienia. Podmiot liryczny odrzuca zewnętrzne oceny, podkreślając niemożność pełnego zrozumienia jego wewnętrznego świata przez osoby z zewnątrz, nawet przez specjalistów. Jest to wyraz głębokiej frustracji i poczucia osamotnienia w walce, która dla niego samego jest już przegrana.

"Ostatnie Łzy" to piosenka, która odważnie mierzy się z tematem ostatecznej rozpaczy i wyboru samobójstwa jako ucieczki od nieustającego cierpienia. Cypis, znany z poruszania trudnych i kontrowersyjnych tematów w swojej twórczości, w tym utworze buduje niezwykle osobistą i bolesną narrację. Piosenka, mimo swojego drastycznego przesłania, może być interpretowana jako wołanie o zrozumienie i świadectwo niewyobrażalnego ciężaru, jaki niosą ze sobą niektóre osoby. Jest to utwór, który zmusza do refleksji nad tym, co popycha ludzi do tak ostatecznych decyzji i jak ważna jest empatia oraz dostrzeganie sygnałów ostrzegawczych w otoczeniu.

9 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top