„Moja Niunia” Cypisa to utwór, który, jak wiele dzieł tego artysty, operuje bezpośrednim i wulgarnym językiem, poruszając tematykę imprez, seksu, a często i narkotyków. Piosenka, wydana przez Cypis Production, najprawdopodobniej w 2017 lub 2018 roku, zyskała popularność dzięki swojemu prowokacyjnemu charakterowi i wykorzystaniu rozbudowanej metafory. Tekst, choć na pierwszy rzut oka zdaje się opisywać perypetie związane z prowadzeniem samochodu, w rzeczywistości jest prześmiewczą i dosadną alegorią na temat intymnej relacji i seksu.

Centralnym punktem interpretacji jest przedłużona metafora „Skody”, która symbolizuje kobietę, a także, bardziej dosadnie, obiekt seksualny. Artysta personifikuje samochód, nadając mu cechy ludzkie i przenosząc na niego typowo erotyczne skojarzenia. Zwroty takie jak „Ona pragnie być zalana, wariować ze mną do rana” mogą odnosić się zarówno do potrzeby zatankowania pojazdu do pełna i intensywnej jazdy, jak i do pragnienia kobiety bycia pod wpływem alkoholu lub silnych emocji w kontekście seksualnym.

Kolejne linijki tekstu jeszcze bardziej rozwijają tę dwuznaczność. „Ale co jak złapie gumę? wtedy dalej nie posunę” odnosi się wprost do przebitej opony, ale natychmiastowo nasuwa skojarzenia z pękniętą prezerwatywą i wynikającymi z tego konsekwencjami lub przerwaniem aktu seksualnego. Z kolei „Lubi kiedy zaparkuje i do pełna zatankuje” to metafora zarówno postoju na stacji benzynowej, jak i spełnienia seksualnego. Komplement „Choć nie jesteś taka młoda, zajebista z ciebie Skoda” jest jaskrawym przykładem cynicznego podejścia do wieku kobiety, jednocześnie podkreślając jej atrakcyjność i „użyteczność” w oczach podmiotu lirycznego.

Piosenka Cypisa w mistrzowski sposób balansuje na granicy wulgarności i błyskotliwej gry słów. Opisując „Fajny lakier, dobrze suniesz, ty to zapierdalać umiesz” czy „jesteś ostra, mało palisz, konkurencje dziś rozwalisz”, artysta z jednej strony mówi o mechanicznych aspektach samochodu – jego wyglądzie, prędkości, ekonomii spalania – z drugiej zaś o atrybutach fizycznych i seksualnej sprawności kobiety. Fragment „nie jest ciasna jak maluszek, wejdzie więcej niż paluszek” to już niemal jawne odniesienie do anatomii, podobnie jak „dziś ci pęknie zawieszenie, jazda w pięciu twe marzenie”, które z samochodowego punktu widzenia oznacza zużycie części, a w kontekście erotycznym może sugerować grupową fantazję seksualną.

Szczególnie uderzające są linijki dotyczące postoju i mycia: „na kąpiel spierdalamy, lubię umyć cię dokładnie, lubię kiedy pachniesz ładnie”. Chociaż można je interpretować dosłownie jako wizytę w myjni samochodowej, w kontekście całości utworu ewidentnie nawiązują one do intymnych momentów po akcie seksualnym.

W kolejnych zwrotkach Cypis pogłębia tę specyficzną grę znaczeń. „Masz swoje dwa garaże, z tobą w każdy garaż włażę, jeden biały, drugi brąz” to wyraźna aluzja do kobiecych otworów, a porównanie do „stare jak Tommy Lee Jones” dodaje element humorystycznego, choć nieco szowinistycznego, nawiązania do wieku lub doświadczenia. Odgłosy takie jak „Ja pierdolę, ale piski, co to jebło? to wytryski?” dosadnie symulują dźwięki towarzyszące orgazmowi, sprawnie łącząc je z mechanicznymi odgłosami samochodu.

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych i dosłownych linijek jest: „9 miechów za jebnięcie? wpisz NN konfidencie!”. Ten fragment przełamuje metaforę samochodową, wprost odnosząc się do możliwości ciąży ("9 miesięcy za jebnięcie") i sugestii unikania odpowiedzialności (NN – nieznany sprawca lub nieznany na chwilę obecną). Jest to moment, w którym gra słów ustępuje miejsca brutalnej szczerości, charakterystycznej dla twórczości Cypisa.

Piosenka zamyka się podsumowaniem, w którym podmiot liryczny deklaruje swoje przywiązanie do „Niuni”, pomimo jej widocznych wad: „Jesteś stara, wisi zderzak, za to ostry z ciebie zwierzak, masz ten pazur, znaczy moc, lecim ostro całą noc. Duży przebieg mi nie wadzi, skoro dobrze się prowadzi, dojadę tam, gdzie chcę, Niunia, kurwa, kocham cię”. Mimo „dużego przebiegu” i „wiszącego zderzaka” (co można interpretować jako wiek i zużycie fizyczne, a w kontekście kobiety jako bogate doświadczenie lub oznaki upływu czasu), „Niunia” nadal jest ceniona za swój „pazur” i „moc”, czyli energię i temperament. Ta finalna deklaracja miłości, choć wulgarne, jest spójna z całością utworu i ukazuje specyficzną więź pomiędzy narratorem a jego „Skodą”/„Niunią”.

„Moja Niunia” jest doskonałym przykładem charakterystycznego dla Cypisa stylu – bezkompromisowego, pełnego wulgaryzmów, ale jednocześnie błyskotliwie wykorzystującego metafory do opisu rzeczywistości z perspektywy często kontrowersyjnej, lecz zawsze autentycznej dla jego twórczości.