Utwór „Chodźmy Się Rżnąć” autorstwa Cypisa, właściwie Cypriana Kamila Racickiego, polskiego wokalisty, rapera i producenta muzycznego, jest jaskrawym przykładem jego stylu charakteryzującego się bezkompromisową dosadnością i otwartością w podejściu do tematyki seksualnej. Piosenka, którą na różnych platformach oznaczono jako przeznaczoną wyłącznie dla osób pełnoletnich, nie pozostawia miejsca na niedopowiedzenia, już w samym tytule komunikując swoją wulgarną i bezpośrednią treść.

Tekst piosenki to nic innego jak szczegółowy opis aktu seksualnego, przedstawiony z perspektywy narratora, który dominuje nad partnerką. Powtarzające się frazy „Szepcze do ucha chodźmy się rżnąć / Zróbmy to kotku naprawdę gdzie bądź” [tekst piosenki] stanowią zaproszenie do spontanicznej i niczym nieskrępowanej cielesnej bliskości, która szybko przeradza się w akt o wyraźnych elementach BDSM. Narrator używa języka, który jest celowo prowokacyjny i wulgarny, co jest cechą rozpoznawczą twórczości Cypisa, często oscylującej między hip-hopem a elektroniczną muzyką taneczną.

W kolejnych zwrotkach piosenki, intensywność i brutalność opisu narastają. Sceny takie jak „Ścieram jej majtki i zaczynam dymać / Zaczynam stanik z tej suki zrywać” [tekst piosenki] oraz „Chwytam za włosy i prosi o jeszcze / Bije ją w tyłek i cycki pieszczę” [tekst piosenki] malują obraz relacji, w której rozpustna przyjemność miesza się z pewną agresją i dominacją. Podkreślona jest uległość partnerki, która „jest bardzo uległa dla swojego pana / Lubi na ostro być posuwana” [tekst piosenki]. Cypis nie unika opisu żadnych sfer intymnych, mówiąc o „pieprzona na maksa zero czułości / Lubi ten hardcore w pełnej okazałości” czy o analnym seksie, który „analem nie gardzi anal wybornie” [tekst piosenki]. Ten bezceremonialny styl ma na celu wywołanie szoku i podkreślenie surowej, pierwotnej natury opisywanych doznań.

Piosenka buduje obraz szalonych orgazmów, które są tak silne, że „pękają okna” [tekst piosenki], a „orgazmy ma większe niż pieprzone sztormy” [tekst piosenki]. Scena rozmazanego makijażu po seksie analnym dodatkowo podkreśla nieokiełznany i intensywny charakter spotkania [tekst piosenki]. Całość zmierza ku finalnemu wyładowaniu, gdzie „Za piątym razem wytrysk na brzuch” [tekst piosenki]. Cypis, znany z tworzenia utworów o imprezowym i często kontrowersyjnym charakterze, w tym utworze wydaje się eksplorować granice akceptowalności, jednocześnie tworząc coś, co dla części odbiorców może być postrzegane jako „hymn imprezowicza” – choć w bardzo specyficznym i radykalnym sensie.

Brak odniesień do jakiejkolwiek emocjonalnej więzi czy romantyzmu, a jedynie fizyczny aspekt pożądania i jego zaspokojenia, stanowi klucz do interpretacji tego utworu. Jest to manifestacja czystej, niczym nieskrępowanej seksualności, pozbawionej tabu i społecznych konwenansów. W kontekście twórczości Cypisa, często zawierającej wulgaryzmy i treści erotyczne, „Chodźmy Się Rżnąć” wpisuje się w jego wizerunek artysty, który nie boi się poruszać tematów uznawanych za niepoprawne politycznie czy zbyt obsceniczne dla głównego nurtu. Utwór ten to prowokacja i wyraz artystycznej wolności, choć dla wielu pozostaje przede wszystkim szokujący i kontrowersyjny.