Utwór "Będę Cię Jebał" autorstwa Cypisa to ekstremalnie wulgarny i prowokacyjny manifest seksualny, który od samego początku buduje atmosferę surowej, niczym nieskrępowanej erotyki i dominacji. Już refren, powtarzający frazy takie jak "Sperma, na twej waginie!", "Pornol, jak w starym kinie!", czy "Jestem, ostro jebnięty!", jasno określa jego charakter: to hymn celebrujący perwersję i tabu, bez cienia subtelności. Narrator, posługując się prymitywnym i agresywnym językiem, kreuje obraz siebie jako "Lovelasa Banderasa z górnej półki", co w kontekście reszty tekstu brzmi ironicznie i jest częścią jego charakterystycznego dla Cypisa, mocno przerysowanego persona.

Tekst piosenki jest katalogiem ekstremalnych fantazji seksualnych, które w większości balansują na granicy (lub poza nią) komfortu i moralności. Cypis opisuje akty takie jak "chciałbym cię jebać na tapczanie / Albo suko gdy robisz pranie" czy "Wsadzę ci głowę do wiaderka / Bo lubisz być podtapiana". Te fragmenty, mówiące o "ruchanie na full", "analu kochasz ból" oraz "chujem po pysku" i "do pyska lubisz wyzwiska", sugerują czerpanie przyjemności z upokorzenia i bólu, zarówno ze strony narratora, jak i — w jego wyobrażeniu — partnerki. Mimo graficznego charakteru, tekst jest utrzymany w konwencji, która ma na celu zszokowanie i sprowokowanie odbiorcy, a nie dosłowne relacjonowanie wydarzeń. Jest to forma artystycznego wyrazu, choć bardzo kontrowersyjna.

Warto zauważyć, że Cypis, czyli Cyprian Racicki, znany jest z tego typu bezkompromisowych tekstów. Chociaż najbardziej medialnie rozpoznawalny stał się dzięki utworu "JBĆ PiS", który pełnił rolę hymnu Strajku Kobiet w 2020 roku i w ciągu trzech dni został wyświetlony na YouTube ponad 2,5 miliona razy, jego twórczość od zawsze charakteryzowała się przełamywaniem barier językowych i obyczajowych. W wywiadzie dla naTemat.pl Cypis mówił o "JBĆ PiS", że spodziewał się dużych wyświetleń, bo temat był "na czasie", ale nie przewidział, że utwór stanie się aż tak popularnym protest songiem. To pokazuje, że artysta świadomie wykorzystuje kontrowersje i wulgaryzmy jako narzędzie do komunikacji i budowania swojej rozpoznawalności. Teksty takie jak "Będę Cię Jebał" wpisują się w ten trend, choć w znacznie bardziej osobistym i seksualnym wymiarze.

Piosenka kontynuuje ten obsceniczny ton w kolejnych zwrotkach, gdzie narrator zapewnia, że "Będę ruchał aż kutas urwie się" czy "Chce ci się zlać na oko". Porównania takie jak "Jestem świr jak Maciek z Klanu" (postać znana z opóźnienia umysłowego, użyta tu ironicznie do podkreślenia szaleństwa) czy "Jestem szybszy niż Kubica" dodają kolorytu i świadczą o specyficznym, często czarnym humorze Cypisa. Zakończenie wersami "Zobacz jak leci / Będą z tego dzieci" stanowi gorzkie, a wręcz cyniczne podsumowanie tej fantazji, dodając element potencjalnych konsekwencji do aktów, które wcześniej były przedstawiane jako wyłącznie hedonistyczne i bez zobowiązań.

"Będę Cię Jebał" to utwór, który z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu ze względu na swój wyraźny i bezlitosny brak cenzury. Jest to przykład szok-rapu, gdzie granice dobrego smaku są celowo przekraczane, aby wzbudzić silne emocje – od oburzenia po fascynację. Cypis konsekwentnie buduje swoją markę na konfrontacji z normami społecznymi i językowymi, co czyni jego twórczość charakterystyczną i trudną do zignorowania, choć dla wielu niezwykle trudną do zaakceptowania. Tekst ten jest więc nie tyle romantyczną balladą, co surowym, nieocenzurowanym spojrzeniem na ludzkie żądze i pragnienia przedstawionym w najbardziej dosadny sposób, jaki można sobie wyobrazić.