Interpretacja Beautiful - Tymek

Tymek w piosence "Beautiful", nagranej z udziałem duetu Coals, zabiera nas w podróż przez labirynt wspomnień i wyobrażeń, gdzie granica między realnością a fantazją jest niezwykle płynna. Utwór ten, wydany w 2020 roku na albumie "Piacevole", jest doskonałym przykładem charakterystycznej dla Tymka swobody w nawigowaniu między gatunkami i językami, a także jego skłonności do poruszania głębokich, często osobistych tematów.

Początkowe wersy "DVD / Przewijał kasety w piwnicy" wprowadzają w silnie nostalgiczny klimat. Obrazy starych kaset i piwnicy budują poczucie intymności, miejsca, gdzie przechowywane są prywatne i zapomniane przez innych wspomnienia. "Czasów tych nie pamięta nikt / Ale z nim do końca będą żyć" – te słowa podkreślają unikalność tych przeżyć, ich osobiste znaczenie dla podmiotu lirycznego, który odnajduje w nich schronienie. To odrywanie się od "śłiskiego podłoża" codzienności symbolizuje ucieczkę, być może w świat wewnętrzny, gdzie te wspomnienia są wiecznie piękne, wiecznie "beautiful". Uczucie bycia "osaczonym, jak robal, uzależnionym, jak Monar" sugeruje, że ta ucieczka nie jest całkowicie zdrowa; może być formą nałogu, pragnieniem wolności od przytłaczającej rzeczywistości, dążeniem "ku wolności zanim przyjdzie nam konać". W tej części Tymek rysuje obraz intensywnej, niemal narkotycznej euforii, która pochłania niczym "jeden dotyk, jak etos", co może odnosić się do silnego zakochania lub głębokiej, zmysłowej relacji.

Refren, śpiewany przez Tymka, wprowadza baśniowy motyw "wiecznie beautiful", chronionej przez "smoka wysoko na wieży". To klasyczne odwołanie do romantycznej legendy, gdzie piękno jest cenne, strzeżone i otoczone aurą mitu. "Krążą legendy, o tym, jak kochał ją" – to zdanie cementuje ideę idealizowanej miłości, która przetrwała w opowieściach, stając się czymś większym niż zwykłe uczucie.

Przejście do zwrotki Coals wprowadza jednak fundamentalną zmianę w interpretacji. "A ja, a ja mam w głowie te chwile / Których nigdy nie było" – ten wers demaskuje romantyczne wyobrażenia Tymka, sugerując, że opisywane piękno i chwile mogą być wytworem fantazji, iluzji lub nawet wirtualnej rzeczywistości. Wersy Coals zanurzają nas w cyfrowy pejzaż: "Srebro się leje, leje, widzę tylko kody / Diody na czole, wszędzie języki Yody / Cyber epizody, boty niezgody". To mocne skojarzenia z cyberpunkiem i cyfrowym światem, gdzie emocje i relacje mogą być zmedializowane, a obrazy – wirtualne i ulotne. Pytanie "Jak długo potrwają traperskie rapsody?" może być refleksją nad autentycznością w świecie zdominowanym przez technologię, kontrastując surowe, "traperskie" (autentyczne, być może prymitywne) wyrazy emocji z cyfrową efemerycznością. Wspólny refren z Coals zmienia "jak kochał ją" na "jak szukał jej", podkreślając motyw poszukiwania, a "fikcyjne myśli szybko zwiodą mnie" jest przyznaniem się do świadomości tej iluzoryczności.

Ciekawostką jest, że Tymek, znany z przebojów takich jak "Język ciała", często łączy w swojej twórczości elementy hip-hopu z elektroniką i popem, tworząc unikalne brzmienie. Gościnny udział Coals, znanego z eterycznego, dream-popowego brzmienia, dodaje piosence melancholii i pogłębia jej warstwę tekstową, tworząc intrygujący kontrast między nostalgią a futuryzmem. Tekstowo.pl, w interpretacji utworu, również zwraca uwagę na połączenie tych dwóch światów. Sama piosenka "Beautiful" jest częścią albumu "Piacevole", który, jak sugeruje recenzja, porusza problematykę mentalności słuchaczy, wolności i miłości, często w bardziej dojrzały sposób niż wcześniejsze, bardziej "klubowe" wydawnictwa artysty. Tymek w wywiadach podkreśla swoją wolność twórczą i to, że stroni od łatwej kategoryzacji, co doskonale odzwierciedla się w wielowymiarowości tego utworu.

Ostatecznie, "Beautiful" to opowieść o ucieczce. Czy to ucieczka w nostalgiczne wspomnienia, które mimo upływu czasu pozostają żywe i idealizowane w pamięci, czy też ucieczka w wirtualny świat wyobraźni, gdzie "chwile, których nigdy nie było" stają się równie intensywne i piękne. Piosenka subtelnie balansuje na granicy między pragnieniem autentyczności a akceptacją cyfrowej iluzji, pozostawiając słuchacza z refleksją nad tym, co w dzisiejszym świecie jest prawdziwym pięknem, a co jedynie jego cyfrowym odzwierciedleniem.