Utwór „Ricochet” Sii to poruszający hymn o niezłomnej odporności i sile, jaką można odnaleźć w obliczu krytyki i nienawiści. Piosenka, opisywana jako potężny, emocjonalny hymn power-popowy o wyzwaniu i niełamliwej wytrwałości, rozpoczyna się delikatnym, melancholijnym pianinem, by następnie rozwinąć się w wybuchową i oczyszczającą deklarację wewnętrznej siły. Sia, swoim ikonicznym i unikatowo potężnym wokalem, opowiada historię bycia celem nienawistnych słów, by ostatecznie odkryć w sobie moc nie tylko do przetrwania ataku, ale także do zwrócenia tej negatywnej energii ku jej źródłu.
W pierwszej zwrotce podmiot liryczny wspomina o słowach rzucanych jak kamienie, z intencją zniszczenia, rozbicia na kawałki. „You threw your words like stones, you thought I'd break and fall / You wanted me to shatter, right there against the wall” (Rzuciłeś swoje słowa jak kamienie, myślałeś, że pęknę i upadnę / Chciałeś, żebym rozbiła się tam o ścianę). Jest to obraz werbalnej agresji, której celem jest zranienie i pokonanie. Przeciwnik wierzy, że wygrał wojnę, celując prosto w serce: „You aimed it at my heart, a perfect, calculated shot / You thought that you had won the war, you thought that's all you got” (Celowałeś w moje serce, idealny, wykalkulowany strzał / Myślałeś, że wygrałeś wojnę, myślałeś, że to wszystko, co masz).
Jednak już w przedrefrenie pojawia się zmiana perspektywy i deklaracja niezwykłej odporności. „But I-I-I, I'm made of something different / And I-I-I, I'm beautifully resistant” (Ale ja-ja-ja, jestem zrobiona z czegoś innego / I ja-ja-ja, jestem pięknie odporna). To piękna odporność sugeruje nie tylko fizyczną wytrzymałość, ale także wewnętrzną siłę, która nadaje godność i wartość. Podmiot liryczny ostrzega agresora, że jego czyny obrócą się przeciwko niemu: „Yeah, you can take your aim, you can let another fly / But you're gonna be so sorry when you see it in my eye” (Tak, możesz celować, możesz puścić kolejny [strzał] / Ale będziesz bardzo żałował, gdy zobaczysz to w moich oczach).
Refren w pełni wyjaśnia tytułową metaforę: „'Cause I'm a ricochet, -chet, -chet, your words are bouncing off of me / And every little lie you tell is only setting me free” (Bo jestem rykoszetem, -szetem, -szetem, twoje słowa odbijają się ode mnie / I każde kłamstwo, które mówisz, tylko mnie wyzwala). Słowa nienawiści i kłamstwa nie tylko nie ranią, ale wręcz odbijają się od podmiotu lirycznego, uderzając w nadawcę. Co więcej, każda próba zranienia prowadzi do uwolnienia, wzmacniając wewnętrzną wolność. „Yeah, I'm a ricochet, -chet, -chet, I'm stronger than your hate / And the pain you tried to give me is now your own damn fate” (Tak, jestem rykoszetem, -szetem, -szetem, jestem silniejsza niż twoja nienawiść / A ból, który próbowałeś mi zadać, jest teraz twoim cholernym losem). To jest kluczowe przesłanie piosenki: ból, który miał zniszczyć, staje się przyczyną upadku agresora. Fraza „It's a beautiful way to lose control” (To piękny sposób na utratę kontroli) jest paradoksalna – utrata kontroli nad bólem staje się formą kontroli nad własnym losem i sposobem na przekształcenie negatywności w siłę.
W drugiej zwrotce podmiot liryczny przyznaje, że kiedyś był łatwym celem: „I used to be a target, I used to stand so still / I used to let you hurt me, just to let you have your thrill” (Kiedyś byłam celem, stałam tak nieruchomo / Pozwalałam ci mnie ranić, tylko po to, byś miał swoją przyjemność). To pokazuje ewolucję od ofiary do wojownika. Każdy cios, zamiast osłabiać, hartował go: „But every hit you gave me, just made me tough as steel / Now the armor that you're seeing is beautifully real” (Ale każdy cios, który mi zadałeś, tylko sprawił, że stałam się twarda jak stal / Teraz zbroja, którą widzisz, jest pięknie prawdziwa). Ta zbroja to symbol nie tylko odporności, ale i autentyczności, prawdziwej siły zbudowanej na doświadczeniu.
Most piosenki jest potwierdzeniem tej transformacji i siły. „And I'm not bulletproof, I've got the scars to show the proof / But I learned to take the damage, and I learned to be the truth” (I nie jestem kuloodporna, mam blizny na dowód / Ale nauczyłam się przyjmować ciosy i nauczyłam się być prawdą). Podmiot liryczny nie udaje niewrażliwości; jego blizny są świadectwem przebytych walk. Jednak te doświadczenia nie złamały go, lecz nauczyły prawdy i wytrwałości. Pomimo wszystko, podmiot liryczny nadal stoi, nadal oddycha i co najważniejsze, nadal wierzy – w siebie, w swoją siłę i w możliwość odrodzenia. Outro podkreśla to triumfalne przesłanie, powtarzając słowo „Ricochet!” i przypominając, że słowa agresora odbijają się, a zadany ból staje się jego własnym przeznaczeniem. To surowy, uczciwy i ostatecznie euforyczny utwór dla każdego, kto kiedykolwiek poczuł ukłucie okrucieństwa i nauczył się stawać „rykoszetem” – zamieniając ból w siłę, a nienawiść w piękny, nieszkodliwy spektakl.