Fragment tekstu piosenki:
przeklinam cię za to teraz
przeklinam cię za to
za śmierć mego przyjaciela
przeklinam cię za to
przeklinam cię za to teraz
przeklinam cię za to
za śmierć mego przyjaciela
przeklinam cię za to
Piosenka "Przeklinam Cię za to" Republiki, wydana w 1993 roku na albumie "Siódma Pieczęć", stanowi kulminacyjne, niezwykle emocjonalne zamknięcie tego krążka. Utwór, którego autorstwo przypisuje się Grzegorzowi Ciechowskiemu, zarówno pod kątem muzyki, jak i tekstu, jest przykładem poetyckiej głębi i charakterystycznej dla lidera Republiki ambigwalencji emocjonalnej. To dzieło, które porusza tematykę manipulacji, straty i osobistego rozliczenia, jednocześnie zanurzając się w mrok ludzkiej kondycji i fascynacji destrukcją.
Początkowe wersy wprowadzają słuchacza w świat oskarżenia i potępienia. Podmiot liryczny zwraca się do tajemniczej "ty", zarzucając jej uwiedzenie i zaślepienie innej osoby: "to ty zwabiłaś go do swojego buduaru / to ty tańczyłaś tak przed nim naga noce całe / to ty nazwałaś sen jawą a złudzenia prawdą / to ty na oczy mu założyłaś szarfę czarną". Obrazy te są przesiąknięte symboliką erotycznej manipulacji i zatracenia w iluzji. "Szarfa czarna" symbolizuje całkowitą utratę wzroku, zarówno w sensie dosłownym, jak i metaforycznym – niemożność dostrzeżenia prawdy. Adresatka tych słów jawi się jako istota demoniczna, która posługuje się zmysłowością, by omamić i doprowadzić do zguby.
Refren, powtarzany z mocą "przeklinam cię za to teraz", podkreśla intensywność uczuć podmiotu lirycznego – gniewu, żalu i chęci odwetu. To nie jest ciche potępienie, lecz głośne, wręcz rytualne przekleństwo.
Druga zwrotka rozszerza skalę oskarżenia, nadając mu wymiar niemalże apokaliptyczny i społeczny: "to ty krucjaty dziecięce robisz po to tylko / by w krwi zatrutej ich obmyć swoją twarz ohydną". Jest to obraz niezwykle wstrząsający. "Krucjaty dziecięce" przywołują skojarzenia z niewinnością ofiarowaną na ołtarzu jakiejś mrocznej idei lub władzy. "Krew zatruta" i "twarz ohydna" sugerują, że działania tej istoty są nie tylko destrukcyjne, ale i moralnie zepsute, czerpiące perwersyjną satysfakcję z cierpienia innych. Ta metafora może być interpretowana szerzej – jako oskarżenie skierowane pod adresem wszelkich systemów, ideologii czy sił, które wykorzystują niewinnych do swoich brudnych celów, maskując własną moralną degrengoladę.
Przejmujące wersy "nie pojechałem na ten pogrzeb / był grudzień ciemny / kartkę z twym wyrokiem znalazłem w sieni / tuż przed nowym rokiem / bez telefonów / pisano świadectwo zgonu" wprowadzają konkretny tragiczny wątek osobisty. Grudzień, czas zimny i mroczny, symbolizuje koniec i melancholię. Osobista tragedia, jaką jest śmierć bliskiej osoby (o czym dowiadujemy się później, że to śmierć przyjaciela), jest naznaczona poczuciem izolacji ("bez telefonów") i ostateczności ("pisano świadectwo zgonu"). Brak uczestnictwa w pogrzebie może świadczyć o szoku, poczuciu winy, buncie, lub całkowitej niemożności pogodzenia się z zaistniałą sytuacją. Jak wynika z wywiadu z Leszkiem Biolikiem, basistą Republiki, Grzegorz Ciechowski w tym utworze zwracał się bezpośrednio do Śmierci, czyniąc ją odpowiedzialną za utratę swojego ojca, nazywając go "przyjacielem". Ta informacja nadaje piosence niezwykle intymny i osobisty wymiar, czyniąc ją artystycznym rozliczeniem z żałobą po stracie bliskiej osoby. Leszek Biolik wspominał, że "Przeklinam Cię za to" było dla zespołu nową "Moją krwią" – numerem, po którym żaden inny utwór nie chciał już "wejść", co świadczy o jego wyjątkowej sile i znaczeniu w twórczości Republiki. Utwór powstawał w "magicznych warunkach", kiedy tylko Ciechowski i Biolik zostali w studiu na weekend, Ciechowski pracował na fortepianie, a Biolik na gitarze akustycznej.
Ostatnia zwrotka wprowadza element samorefleksji i komplikuje obraz "ty": "ja wiem - potrafisz być czasem / niewymownie piękna / mi też wycałowywałaś nieraz / z pasją ręce". Podmiot liryczny przyznaje, że siła, którą przeklina, posiada również urok i magnetyzm. Jest piękna, zdolna do pieszczot, co może świadczyć o tym, że uległość wobec niej była częściowo dobrowolna, a jej kusząca natura trudna do odrzucenia. To wyznanie wskazuje na wewnętrzny konflikt narratora, który rozumie dualizm tej siły – zarówno jej destrukcyjną, jak i pociągającą stronę. W dalszych wersach pojawia się zaskakująca introspekcja: "sam wiem jak łatwo otwierać nieraz / wieko trumny / i chcieć najgorszych w świecie rzeczy / doznać dumnie". Te słowa sugerują, że podmiot liryczny sam posiada skłonność do balansowania na granicy, do fascynacji mrokiem i destrukcją, a nawet do pławienia się w cierpieniu. To nie tylko oskarżenie "jej", ale również rozliczenie się z własnymi ciemnymi stronami. Przekleństwo staje się więc także egzorcyzmem wewnętrznym, próbą uwolnienia się od wpływu zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej siły, która prowadzi do autodestrukcji. Piosenka jest głęboko osadzona w poetyce Ciechowskiego, który, jak zauważa Radio LUZ, w swoich tekstach nie bał się poruszać tematów politycznych, ale także miłosnych i osobistych, często używając poezji niemal przypominającej wiersze.
Utwór "Przeklinam Cię za to" został wydany na albumie "Siódma Pieczęć", który bywa nazywany "zapomnianym arcydziełem" Republiki. Płyta, której tytuł nawiązuje do Pisma Świętego i filmu Ingmara Bergmana o tym samym tytule, stanowi ważny przystanek w zrozumieniu Grzegorza Ciechowskiego, a jej teksty bezpośrednio nawiązują do życia muzyka. Sam Ciechowski mówił o "Siódmej Pieczęci" jako o swoim siódmym tomiku wierszy, który wydawał za plecami literatów. Album ten, nagrany z nowym basistą Leszkiem Biolikiem, był pozbawiony samplerów i syntezatorów, skupiając się na instrumentach klawiszowych, co stanowiło eksperyment dla zespołu i miało na celu ponowne poznanie się w nowym składzie.
"Przeklinam Cię za to" to zatem utwór wielowymiarowy, głęboko zakorzeniony w osobistych przeżyciach Grzegorza Ciechowskiego, ale jednocześnie uniwersalny w swoim przesłaniu o manipulacji, stracie i walce z wewnętrznymi demonami. To poruszający epilog albumu, który Leszek Biolik porównał do siły "Mojej krwi", podkreślając jego doniosłość w dorobku Republiki.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?