Piosenka „Between Angels and Insects” zespołu Papa Roach, singiel wydany 22 maja 2001 roku z ich przełomowego albumu „Infest” (którego premiera miała miejsce 25 kwietnia 2000 roku), stanowi gorzki komentarz do materializmu i pogoni za fałszywymi wartościami. Tekst, pełen surowej emocji i bezpośredniości, odzwierciedla ducha epoki nu metalu, w której zespół zyskał rozgłos, jednocześnie wybijając się autentycznością i wrażliwością.

Centralnym przesłaniem utworu jest odrzucenie obsesji na punkcie pieniędzy i posiadania, co wyraża się w powtarzającym się refrenie: „There's no money, there's no possessions, Only obsession, I don't need that shit” oraz „Take my money, take my possession, Take my obsession, I don't need that shit”. W tych słowach kryje się potężne wyzwolenie, manifestacja niezgody na narzucone przez społeczeństwo priorytety. Jak wyjaśnia basista Tobin Esperance w wywiadzie dla Songfacts, utwór dotyczy chciwości i tego, że pieniądze nie rozwiązują problemów. Zespół, a zwłaszcza wokalista Jacoby Shaddix, w tym okresie otwarcie kwestionował wszechobecną komercjalizację, zachęcając słuchaczy do spojrzenia w głąb siebie, zamiast gonić za zewnętrznymi symbolami statusu.

Emocjonalne centrum piosenki leży w pragnieniu bycia wysłuchanym: „I just want to be heard, Loud and clear are my words, Coming from within man”. To nie jest tylko krzyk frustracji, ale wołanie o autentyczność i prawdziwą rewolucję – nie na ulicach, lecz „in your heart and in your mind”. Artysta przekazuje, że prawdziwa zmiana musi zacząć się od indywidualnej świadomości. Słowa „Lifestyle and obsession, diamond rings get you nothing but a life-long lesson, and your pocketbook's stressing, you're a slave to the system, working jobs that you hate, For that shit you don't need” bezpośrednio krytykują konsumpcjonistyczny styl życia. Co ciekawe, ta konkretna linijka została zaczerpnięta z dialogu w filmie Fight Club, co ujawnił Tobin Esperance w wywiadzie dla Songfacts, dodając, że Jacoby Shaddix w tamtym czasie intensywnie czytał książki Chucka Palahniuka. Inspiracja tym kultowym dziełem, które również obnażało pustkę materializmu, doskonale wpisuje się w przesłanie utworu.

Tytuł piosenki, „Between Angels and Insects”, który nie pojawia się w tekście, niesie ze sobą głęboką symbolikę. Sugeruje on, że ludzkość znajduje się gdzieś pomiędzy stanem prymitywnym (owady) a boskim (anioły). Pogoń za podstawowymi pragnieniami, takimi jak posiadanie, zbliża nas do owadów, oddalając od anielskości – wyższych aspektów ludzkiej natury, takich jak serce, dusza, życie i pasja. Jacoby Shaddix i inni członkowie zespołu wielokrotnie podkreślali, że ich muzyka jest odzwierciedleniem osobistych zmagań i podróży ku samopoznaniu. W wywiadzie dla NME w 2010 roku Shaddix powiedział: „Stałą w Papa Roach jest to, że zawsze nosimy nasze serce na dłoni, zawsze mówimy o próbach i udrękach życia, wzlotach i upadkach, wyżynach i nizinach bycia człowiekiem”. To właśnie ta bezkompromisowa szczerość sprawiła, że „Infest” i utwory takie jak „Between Angels and Insects” stały się głosem dla wielu młodych ludzi w obliczu narastającej presji społecznej i kulturowej początku XXI wieku.

Most w piosence, ze słowami „Because everything is nothing, And emptiness is in everything, This reality is really just a fucked up dream”, wzmacnia poczucie deziluzji i egzystencjalnego kryzysu. Zachęca do przewartościowania życia: „Flip it inside out, It's a big black hole, Take your money burn it up like an asteroid, Possessions, they are never gonna fill the void, Take it away and learn the best lesson, The heart, the soul, the life, the passion”. To apel o porzucenie zewnętrznych fasad i skupienie się na wewnętrznym bogactwie – tym, co naprawdę nadaje życiu sens. Ten duch buntu przeciwko systemowi, który zniewala ludzi poprzez ich własne pragnienia („The things you own, Own you”), jest esencją „Between Angels and Insects”. Mimo upływu lat, Jacoby Shaddix nadal uważa te utwory za „ponadczasowe” i „inspirujące”, a ich przesłanie pozostaje niezmiennie aktualne w świecie, który wciąż boryka się z pułapkami konsumpcjonizmu.