Interpretacja Przypadek Hermana Rotha - Myslovitz

Fragment tekstu piosenki:

Tonę we współczuciu,
głębiej z każdym dniem.
I choć wiem, że już nie wrócisz,
moim życiem wciąż szarpie niepewność i zgiełk.
Reklama

O czym jest piosenka Przypadek Hermana Rotha? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Myslovitz

"Przypadek Hermana Rotha", utwór zespołu Myslovitz, znany z albumów Skalary, mieczyki, neonki wydanego w grudniu 2004 roku oraz Nieważne jak wysoko jesteśmy... z 2011 roku, to głęboko melancholijna i introspektywna podróż w głąb ludzkiej egzystencji. Daleki od prostej narracji, tekst piosenki, którego współautorami są członkowie zespołu, snuje opowieść o przemijaniu, poszukiwaniu sensu w pustce i skomplikowanych relacjach międzyludzkich, czerpiąc inspirację z bogatej symboliki i odniesień kulturowych.

Klucz do zrozumienia utworu tkwi w jego tytule. Herman Roth, a właściwie Hyman Roth, to fikcyjna postać z kultowego filmu „Ojciec chrzestny II”, wzorowana na autentycznym gangsterze Meyerze Lanskym. Hyman Roth to stary, schorowany, ale wciąż potężny żydowski mafioso, partner biznesowy Vito Corleone, który w dalszej części fabuły staje się arcywrogiem Michaela Corleone. Jego historia to opowieść o władzy, zdradzie, ucieczce przed sprawiedliwością i ostatecznym, samotnym końcu, gdy zostaje zastrzelony na lotnisku, szukając azylu w Izraelu, a jednocześnie udzielając wywiadu. Postać Rotha symbolizuje moralną pustkę, cenę ambicji i nieuchronność rozliczenia z życiem.

W pierwszym wersie utworu podmiot liryczny wyznaje: „Lubi\u0119 sił\u0119 czerni, i nieu\u017cywania sł\u00f3w. Wszystkiego, co niezmienne, w nico\u015bci za oknem, gdy budz\u0105 si\u0119 mgły.” To manifestacja pociągu do ciszy, kontemplacji i rzeczy ostatecznych. Czerń symbolizuje tu nie tylko tajemnicę i koniec, ale też głębię, która stoi w opozycji do powierzchownego zgiełku świata. Rezygnacja ze słów może oznaczać pragnienie autentyczności, ucieczkę od zbędnej retoryki, która często maskuje prawdziwe intencje, tak jak to bywało w świecie Hymana Rotha. Szukanie niezmienności w „nicości za oknem, gdy budzą się mgły” to poszukiwanie ukojenia w niejasności, w stanie przejściowym, gdzie granice zacierają się, a świat nabiera onirycznego charakteru. Mgła, pojawiająca się jako motyw przewodni, staje się metaforą ulotności, nieuchwytności, a zarazem zasłony, która chroni przed brutalną prawdą.

Dalej podmiot liryczny śpiewa: „Lubi\u0119 starych ludzi, bo staro\u015b\u0107 jest jak mgła. Patrz\u0105c wprost w jej pustk\u0119, pragn\u0119 tym bardziej, im wi\u0119cej mam lat.” Starość w tym kontekście to nie tylko fizyczne przemijanie, ale przede wszystkim stan umysłu, bogactwo doświadczeń, które często prowadzi do dystansu i pewnego rodzaju mądrości, lecz także do konfrontacji z własnym końcem. Porównanie starości do mgły podkreśla jej tajemniczość i nieprzewidywalność, ale także fakt, że w jej objęciach wszystko staje się mniej ostre, bardziej zamazane. Pragnienie „pustki” z wiekiem można interpretować jako rosnącą potrzebę wyciszenia, spokoju, a może nawet akceptacji nieuniknionego, co jest także rezonansem z losami starego, zmęczonego walką Hymana Rotha, który ostatecznie przegrywa z upływem czasu i konsekwencjami swoich decyzji.

Refren „Ty, on i ja. Środek jakby był ze szkła, nie zapomn\u0119 tamtych dni, szukałem Ci\u0119 w odbiciu szyb” wprowadza element relacji międzyludzkich, które są kruche i przeźroczyste jak szkło. Może to być odniesienie do skomplikowanej dynamiki w trójkącie, gdzie „środek ze szkła” symbolizuje niewidzialną barierę lub delikatność więzi. Szukanie „Ciebie” w odbiciu szyb sugeruje, że to, czego podmiot liryczny pragnie, jest nieuchwytne, może być jedynie mirażem, projekcją własnych pragnień lub utraconą częścią siebie. W kontekście Hymana Rotha, który całe życie manewrował między lojalnością a zdradą, takie lustrzane odbicia mogły symbolizować iluzje i fałsz w jego relacjach z ludźmi, od których oczekiwał absolutnego posłuszeństwa, a sam był mistrzem manipulacji.

Ostatnie strofy niosą ze sobą poczucie głębokiej empatii i wewnętrznego zgiełku: „Ton\u0119 we wsp\u00f3łczuciu, gł\u0119biej z ka\u017cdym dniem. I cho\u0107 wiem, \u017ce ju\u017c nie wr\u00f3cisz, moim \u017cyciem wci\u0105\u017c szarpie niepewno\u015b\u0107 i zgiełk.” To współczucie jest uniwersalne, skierowane zarówno do utraconej osoby, jak i do szerszej kondycji ludzkiej, pełnej niepewności i wewnętrznego chaosu. Mimo świadomości nieodwracalnej straty, podmiot liryczny wciąż zmaga się z niespokojem, co charakteryzuje styl Myslovitz, często poruszający tematykę samotności i egzystencjalnych rozterek. W zakończeniu piosenki ta niepewność osiąga kulminację w stwierdzeniu: „Bo tak mało wci\u0105\u017c wiem, tak mało wci\u0105\u017c jest, w tym wszystkim... mnie.” Jest to wyraz pokory, poczucia małości wobec ogromu świata i złożoności życia, a także świadomości własnej niekompletności. W obliczu potężnej, choć tragicznej, figury takiej jak Hyman Roth, ten osobisty brak wiedzy i rozmycie własnego „ja” stają się jeszcze bardziej wymowne.

Utwór „Przypadek Hermana Rotha” doskonale wpisuje się w ogólny, bardziej eksperymentalny i psychodeliczny klimat albumu Skalary, mieczyki, neonki, który wyróżnia się spośród innych dokonań Myslovitz głębokim art rockowym brzmieniem i melancholijnym nastrojem. Jest to piosenka, która zaprasza słuchacza do intymnej refleksji nad ulotnością życia, iluzją władzy i ciągłym poszukiwaniem prawdy o sobie i świecie. Przykład Hymana Rotha staje się tu parabolicznym tłem dla uniwersalnych pytań o sens istnienia, cenę życiowych wyborów i nieuchronność końca.

8 października 2025
3

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Zgadzasz się z tą interpretacją?

Top