Interpretacja Panna Róża gra w Mah-Jongha - Kazimierz Krukowski

O czym jest piosenka Panna Róża gra w Mah-Jongha? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Kazimierza Krukowskiego

Piosenka "Panna Rózia gra w Mah-Jongha" autorstwa Kazimierza Krukowskiego, wybitnego aktora kabaretowego, rewiowego i filmowego epoki dwudziestolecia międzywojennego, doskonale oddaje klimat i obyczajowość tamtych czasów. Krukowski, znany również pod pseudonimem "Lopek", był jednym z filarów warszawskich kabaretów, takich jak Qui Pro Quo czy Morskie Oko, i zasłynął jako niezrównany interpretator piosenek i monologów. Utwór o Pannie Rózi, choć dziś może wydawać się nieco egzotyczny, stanowi satyryczny komentarz do ówczesnych trendów i fascynacji.

Początkowo Panna Rózia przedstawiona jest jako ucieleśnienie nowoczesności i mody. Jest to kobieta pełna „wdzięku i drygu”, swobodna, tańcząca "jak Kolczówna" (co sugeruje odniesienie do jakiejś znanej tancerki tamtych lat, choć dokładna tożsamość "Kolczówny" nie jest powszechnie znana) i pijąca cydr, co świadczyło o jej liberalnym podejściu do życia i uczestnictwie w salonowym życiu towarzyskim. Jednak ten obraz nagle ulega zmianie. Rózia "zmieniła się", "inną już stała się" i co najbardziej wymowne – "w Ziemiańskiej nie ma jej". Kawiarnia „Ziemiańska” (a właściwie „Mała Ziemiańska” przy ul. Mazowieckiej 12) była w okresie międzywojennym legendarnym miejscem spotkań warszawskiej inteligencji, artystów i literatów, w tym poetów z grupy Skamander. Jej nieobecność tam sygnalizuje zerwanie z dotychczasowym stylem życia i porzucenie towarzyskich konwenansów bohemy.

Nową obsesją Panny Rózi staje się tytułowy mahjong. Gra ta, pochodząca z Chin, zyskała na popularności w Europie i Stanach Zjednoczonych w latach 20. XX wieku, stając się modną rozrywką wśród elit. Rózia gra "jak chce bon ton", co oznacza, że zachowuje pozory elegancji, ale jej zaangażowanie jest totalne. „Chińskie kamienie ciąga ze wszystkich stron”, „zbiera wiatry i impasy”, a w przypadku przegranej „wpada w istny szał” i „urąga”. To jaskrawo kontrastuje z jej wcześniejszym, beztroskim wizerunkiem, podkreślając transformatywną i destrukcyjną siłę jej nowej pasji.

Dalsze strofy pogłębiają obraz "orientalizacji" Panny Rózi. "Gardzi teraz papierosem, ona opium pali", co stanowi drastyczną zmianę z cywilizowanego cydru i papierosów na egzotyczne i postrzegane jako dekadenckie opium. Jej pocałunki "na skos" i dieta oparta wyłącznie na ryżu dodatkowo podkreślają całkowite zanurzenie w nowej, orientalnej tożsamości. To nie tylko gra, to styl życia, który w dwudziestoleciu międzywojennym był często utożsamiany z egzotyką, ale i moralnym upadkiem.

Pojawia się również wątek konfliktu z "Papą Rózi", który "wrócił". Męski głos i sugestywne szeptanie ("świnki") ze strony młodziana, którego Rózia pragnie, a także krzyk Papy, sugerują starcie tradycyjnych wartości z nowo odkrytą swobodą i, być może, miłością. Reakcja młodziana: "zwykła rzecz", a także jego stwierdzenie "właśnie z Rózią gram w mah-jongha", wskazuje na to, że dla niego to zachowanie Rózi jest naturalne, a sama gra symbolizuje ich wspólne, alternatywne życie. Określenie "Ona bambus mi wyciąga ze wszystkich stron" może być tu dwuznacznym żartem – zarówno odniesieniem do konkretnego typu kamieni mahjonga, jak i mieć podtekst erotyczny.

Kulminacją utworu jest moralizatorski wniosek narratora. Ostrzega on, aby "nie szukajcie do mieszkania tej gry mah-jongh". Matki i córki powinny unikać tego "szaleństwa", gdyż wiąże się z nim "żółte niebezpieczeństwo". Termin "żółte niebezpieczeństwo" (ang. "yellow peril") był popularnym w tamtych czasach rasistowskim stereotypem, który przedstawiał imigrację z Azji Wschodniej jako zagrożenie dla cywilizacji zachodniej. W kontekście piosenki, Krukowski (lub autor tekstu, którym, jak wskazują niektóre źródła, mógł być Andrzej Włast) wykorzystuje ten stereotyp do skrytykowania fascynacji orientalizmem, która zdaniem narratora prowadzi do duchowej, a może i moralnej degrengolady. Piosenka, poprzez satyrę, przestrzega przed nadmiernym uleganiem modom, które mogą prowadzić do utraty tożsamości i przyjęcia obcych, potencjalnie szkodliwych wpływów kulturowych. Jest to zatem nie tylko humorystyczny obraz kobiety z wyższych sfer, ale również ostra, choć komediowa, krytyka społecznych zmian i zagrożeń, jakie dostrzegano w polskim społeczeństwie dwudziestolecia międzywojennego.

9 września 2025
3

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top