Interpretacja Molly - Karol Hanusz

Fragment tekstu piosenki:

Molly, moja słodka Molly
Usta masz, jak róży kwiat
Kocham cię, maleńka Molly
Kocham cię od wielu, wielu lat

O czym jest piosenka Molly? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Karola Hanusza

Piosenka „Molly” w wykonaniu Karola Hanusza to klasyczny utwór z repertuaru polskiej sceny przedwojennej, opowiadający o ulotności miłości i rozczarowaniu. Karol Szczęsny Hanusz (1894-1965) był wybitnym aktorem teatralnym, estradowym, kabaretowym i filmowym, a także śpiewakiem barytonem, uznawanym za jednego z pierwszych polskich gwiazdorów kabaretowych. Jego kariera trwała od około 1910 roku aż do jego śmierci w 1965, obejmując występy w tak znanych miejscach jak Qui Pro Quo, Morskie Oko czy Cyrulik Warszawski. Był cenionym wykonawcą piosenek warszawskich, ballad i tekstów Juliana Tuwima.

Tekst utworu „Molly” autorstwa Stanisława Ratolda, z muzyką Aleksandra Piotrowskiego, powstał około 1925 roku, doskonale wpisując się w sentymentalny i romantyczny ton epoki. Piosenka rozpoczyna się idyllicznym wspomnieniem pierwszej miłości: „Byłem raz kochanym / Wiosną młodych lat / Wpadł w me sidła młody ptak”. Obraz „młodego ptaka” symbolizuje niewinną, świeżą i łatwo ulegającą uczuciu osobę, która bez oporu daje się schwytać w pułapkę zakochania. Pierwsze strofy tchną ciepłem i nostalgią, przywołując „piękne chwile” i „szczęścia tyle”, gdy ukochana nuciła słodkie wyznania. To sielankowe otwarcie buduje fundament dla późniejszego, gorzkiego kontrastu.

Refren jest kwintesencją gorącego, młodzieńczego uczucia, pełnego idealizacji i bezgranicznego oddania: „Molly, moja słodka Molly / Usta masz, jak róży kwiat / Kocham cię, maleńka Molly / Kocham cię od wielu, wielu lat”. Porównanie ust do „róży kwiatu” podkreśla piękno i delikatność ukochanej, a deklaracja miłości trwającej „od wielu, wielu lat” świadczy o głębi i wierności uczuć podmiotu lirycznego, być może nadając im charakter ponadczasowy, niezależny od faktycznego upływu czasu. W kolejnej części refrenu entuzjazm rośnie: „Molly, moja słodka Molly / W twych oczętach nie ma zdrad / Całuj mocno, mała Molly / Tul mnie, tul, niech runie, zginie świat”. Wierzenie w niewinność i brak zdrady w oczach Molly ukazuje bezwarunkowe zaufanie i całkowite zatracenie się w miłości, a pragnienie, by „runął, zginął świat”, świadczy o intensywności i wszechogarniającej naturze tego uczucia, które staje się jedyną rzeczywistością.

Jednakże sielanka zostaje brutalnie przerwana w ostatnich zwrotkach, które wprowadzają element tragizmu i rozczarowania. „Lecz dziewczęce serce / Żądne przeżyć burz / I tajemnic doli złej” – te słowa stanowią punkt zwrotny. Zamiast spokojnej, wiernej miłości, dziewczęca natura poszukuje nowych, być może bardziej ekscytujących, ale też niebezpiecznych doświadczeń. To poszukiwanie „burz” i „tajemnic doli złej” staje się przyczyną rozpadu związku. „Zrywa nić kochania / Na nic łzy, błagania / I upojne słowa piosnki tej” – ostatnie wersy są świadectwem bezsilności podmiotu lirycznego wobec decyzji ukochanej. Zerwana „nić kochania” symbolizuje definitywny koniec relacji, a daremność „łez” i „błagań” podkreśla nieodwracalność straty. Nawet „upojne słowa piosnki tej”, czyli wcześniejsze, pełne miłości wyznania, tracą swoją moc i stają się jedynie echem minionego szczęścia.

Piosenka „Molly” idealnie odzwierciedla mistrzostwo Karola Hanusza w kreowaniu nastroju i poruszaniu publiczności. Jego barytonowy głos doskonale pasował do ballad o miłości i rozstaniu, czyniąc z niego popularnego artystę estradowego. Chociaż życie prywatne Karola Hanusza było owiane tajemnicą, a jego tragiczna śmierć w 1965 roku, według niektórych źródeł, miała podłoże osobiste związane z jego homoseksualizmem i młodym kochankiem, „Molly” pozostaje uniwersalną opowieścią o pierwszej, idealizowanej miłości, która zderza się z realiami ludzkiej zmienności i pragnienia nowych doświadczeń, pozostawiając za sobą jedynie bolesne wspomnienia. Piosenka ta, choć prosta w swojej formie, dotyka głęboko zakorzenionych emocji, takich jak radość zakochania, bezgraniczne zaufanie i ból straty, co czyni ją ponadczasowym dziełem polskiej kultury muzycznej.

9 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top