Interpretacja Elektryk - Ich Troje

Fragment tekstu piosenki:

Jestem elektryk, z miłością do muzyki,
Z łatwością rozpinam staniki,
Mogę rozpiąć twój PEN,
Za to mnie kochasz, ja wiem.
Reklama

O czym jest piosenka Elektryk? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Ich Troje

Piosenka „Elektryk” zespołu Ich Troje to utwór, który w humorystyczny i nieco przewrotny sposób opowiada o połączeniu technicznej pasji z dążeniem do miłości i akceptacji. Tytułowy elektryk, którego historia jest nam przedstawiana, już od najmłodszych lat, gdy z FSO wyjechał pierwszy mały fiat, wiedział, że to właśnie zawód elektryka jest mu pisany. To wprowadzenie, osadzone w realiach PRL-u, dodaje piosence nuty nostalgii i swojskości.

W liceum bohater odkrywa, że typowe metody podrywu, takie jak bycie „kapitanem drużyny”, nie działają na dziewczyny. Postanawia wykorzystać swoje predyspozycje w inny sposób: „Podłączyłem prąd pod muzykę!”. To kluczowy moment, który symbolizuje fuzję jego technicznego umysłu z artystyczną duszą, a także wykorzystanie swoich umiejętności do osiągnięcia celu towarzyskiego. Staje się on nie tylko fachowcem od prądu, ale też kimś, kto potrafi „rozruszać” towarzystwo, dosłownie i w przenośni.

Refren piosenki, powtarzany wielokrotnie, jest najbardziej wyrazistym elementem utworu i łączy w sobie motywy techniczne z wyraźnym erotycznym podtekstem: „Jestem elektryk, z miłością do muzyki, z łatwością rozpinam staniki, mogę rozpiąć twój PEN, za to mnie kochasz, ja wiem!”. Fraza „rozpiąć twój PEN” to mistrzowska gra słów. W kontekście elektryki, PEN to przewód ochronno-neutralny, który łączy funkcje przewodu ochronnego i neutralnego w instalacjach elektrycznych. „Rozpięcie” lub „podział” przewodu PEN to ważne techniczne zagadnienie, niezbędne dla prawidłowego działania nowoczesnych zabezpieczeń, takich jak wyłączniki różnicowoprądowe (RCD). Jednak w potocznym rozumieniu, szczególnie w kontekście „rozpinania staników”, „PEN” nabiera jednoznacznie seksualnego, żartobliwego znaczenia. Ta dwuznaczność sprawia, że tekst jest jednocześnie dowcipny i odważny, charakterystyczny dla stylu Ich Troje. Zespół często używał kontrowersyjnych i bezpośrednich tekstów, by zwracać na siebie uwagę i wyrażać emocje w sposób bezkompromisowy.

W dalszej części utworu elektryk dojrzewa. Zauważa, że pomimo popularności u dziewczyn, „bez prądu nic nie da się!”. To refleksja nad fundamentalnym znaczeniem jego fachowej wiedzy. Zaczyna poświęcać się nauce, „czytać książki o technice”, co na chwilę odsuwa go od muzyki. Nowa umiejętność, jaką jest podłączenie RCD (wyłącznika różnicowoprądowego, urządzenia zabezpieczającego przed porażeniem prądem), ponownie prowadzi do sukcesu w miłości. To sugeruje, że prawdziwa kompetencja i odpowiedzialność w zawodzie są równie, jeśli nie bardziej, atrakcyjne niż powierzchowne sztuczki. RCD jest kluczowym elementem bezpiecznej instalacji elektrycznej, a umiejętność jego instalacji świadczy o profesjonalizmie elektryka.

W ostatniej zwrotce bohater podąża przez życie, prowadzony przez „czarny przewód do muzyki, a niebieski do elektryki”. W standardach elektrycznych czarny przewód często oznacza fazowy, a niebieski neutralny, ale tutaj są one metaforycznymi symbolami dwóch jego pasji, które nierozerwalnie splatają się w jego życiu, definiując jego tożsamość.

Ciekawostką związaną z utworem jest fakt, że Jacek Łągwa, jeden z założycieli zespołu Ich Troje i współautor wielu piosenek, faktycznie postanowił się przebranżowić i został elektrykiem. Jak sam opowiadał w wywiadach, zapisał się do szkoły dla dorosłych na kierunek technik elektryk, zdobył uprawnienia SEP i może wykonywać prace elektryczne, w tym pomiary instalacji. To wyjątkowo bezpośrednie odzwierciedlenie tekstu piosenki w życiu jej twórcy, co nadaje utworowi dodatkowy, autentyczny wymiar. Łągwa wspominał, że decyzja o zdobyciu nowego zawodu podyktowana była m.in. niepewnymi czasami w branży artystycznej, szczególnie podczas pandemii, kiedy to usłyszał w Urzędzie Pracy pytanie, czy potrafi robić „coś pożytecznego”. Choć studiów na Politechnice Łódzkiej nie ukończył, to sam fakt jego zaangażowania w ten fach jest fascynującym uzupełnieniem historii utworu.

Piosenka "Elektryk" znalazła się na albumie "Wybiła jedenasta", wydanym w 2025 roku. Sam zespół Ich Troje, założony w 1995 roku przez Michała Wiśniewskiego i Jacka Łągwę, znany jest z tego, że od początku stawiał na teatralność i inscenizację na scenie, często zaskakując publiczność odważnymi kreacjami i kontrowersyjnymi występami. Ich muzyka, określana jako "fabularyzowany pop", często łączyła różne style i tematy, a teksty Michała Wiśniewskiego (często spolszczone covery, ale także oryginalne utwory) bywały bardzo osobiste i bezpośrednie.

„Elektryk” jest zatem utworem typowym dla Ich Troje – łączy w sobie chwytliwą melodię, humor, dwuznaczność i odniesienia do rzeczywistości, a także – jak się okazało – przewiduje przyszłe losy jednego z członków zespołu. To piosenka o poszukiwaniu własnej drogi, w której pasje, choć pozornie odległe, mogą się uzupełniać, prowadząc do spełnienia zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym.

pop
2 października 2025
14

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Zgadzasz się z tą interpretacją?

Top