Fragment tekstu piosenki:
With your yellow carnation and your pink satin suit
You make me jealous, but I worship you
One day soon, I'm gonna beat you clean
Wipe that smile right off your chin
With your yellow carnation and your pink satin suit
You make me jealous, but I worship you
One day soon, I'm gonna beat you clean
Wipe that smile right off your chin
Utwór "Pool Hall Richard" zespołu Faces, wydany jako singiel w grudniu 1973 roku w Wielkiej Brytanii, to pulsująca, barowa opowieść o rywalizacji, zazdrości i podziwie, która w styczniu 1974 roku osiągnęła 8. miejsce na brytyjskiej liście przebojów. Ta chwytliwa kompozycja, określana przez krytyka AllMusic Stephena Thomasa Erlewine'a jako "bar-room stomper", doskonale oddaje energię i luz, z jakich słynęła grupa. Piosenka, napisana przez Roda Stewarta i Ronniego Wooda, nigdy nie znalazła się na żadnym ze studyjnych albumów Faces, ale została później włączona do kompilacji Snakes and Ladders / The Best of the Faces z 1976 roku.
Tekst piosenki wprowadza nas w świat zadymionego bilardowego salonu, gdzie narrator, przegrywający i zmęczony, „Sweatin' hard, I didn't get a shot / All I did was stand around and get too hot”, czuje się nieswojo, a tłum zdaje się być przeciwko niemu. W tym dusznej atmosferze pojawia się postać tytułowego Pool Hall Richarda – enigmatycznego mistrza, króla bilarda, który zdaje się być "Getty's son" [tekst piosenki]. Wszyscy, a zwłaszcza kobiety, lgną do niego, uwiedzeni jego charyzmą i niezrównanymi umiejętnościami. Narrator, choć początkowo z zazdrością obserwuje, przyznaje, że to „sure is fun” [tekst piosenki]. Jednak jego tolerancja ma swoje granice, gdy Richard zaczyna „tryin' to feel my lady too” [tekst piosenki].
Richard to figura niemal mityczna. Sława „Pool Hall king was playin' back in town” roznosi się błyskawicznie, przyciągając nawet legendy pokroju Minnesoty Fatsa, ukrywającego się z tyłu w „plastic mac” [tekst piosenki]. To porównanie do ikony bilarda podkreśla niezwykły status Richarda. Kiedy „kid walks in”, zapada cisza, a jego reputacja jest „bigger than gasoline” [tekst piosenki]. Jest to postać jednocześnie podziwiana i wzbudzająca złość, zwłaszcza u narratora, który czuje się zagrożony zarówno na stole bilardowym, jak i w życiu osobistym. Flamboyantny styl Richarda, z jego „yellow carnation and your pink satin suit”, tylko pogłębia ten rozdźwięk – narrator przyznaje „You make me jealous, but I worship you” [tekst piosenki]. To kluczowy element piosenki: ambiwalentne uczucia narratora, mieszanka podziwu dla niezrównanego talentu i gniewu spowodowanego jego arogancją i próbą uwiedzenia ukochanej.
W miarę rozwoju piosenki frustracja narratora narasta, ale przeradza się w determinację. Pojawia się obietnica, wręcz wyzwanie: „One day soon, I'm gonna beat you clean / Wipe that smile right off your chin” [tekst piosenki]. To zapowiedź ostatecznej rozgrywki, w której narrator nie tylko odzyska swój honor, ale także zapewni, że Richard „never, never, ever take my lady love” [tekst piosenki]. Finałowe partie bilardowe są opisane z werwą i onomatopejami „Bang goes the brown, that's another one down”, co dodaje dynamiki i immersji. Richard jest „hustlin' you”, a jego spryt i umiejętności są niezaprzeczalne, mimo brudnych rąk i czystej skóry, symbolizujących jego dwuznaczną naturę [tekst piosenki]. Narrator jest nim obrzydzony: „Gonna beat you someday, 'cause you're makin' me sick” [tekst piosenki]. Powtarzający się refren „Pool Hall Richard, you're far too wicked, we know / You broke more hearts than a gigolo could ever do” [tekst piosenki] cementuje wizerunek Richarda jako uwodziciela i niszczyciela serc, który zręcznością przewyższa nawet zawodowego gigolo. Końcowe, niemal desperackie „You're breakin' my heart / 'Cause you're stealin' my tart, no, no, no / Shut up!” [tekst piosenki] to kulminacja emocji narratora, wyrażająca jego bezsilność i wściekłość wobec dominacji Richarda.
Warto zaznaczyć, że w nagraniu singla "Pool Hall Richard" nastąpiła istotna zmiana personalna w zespole. Basista Ronnie Lane opuścił Faces w czerwcu 1973 roku, jeszcze przed nagraniem utworu w lipcu. W efekcie to gitarzysta Ronnie Wood zagrał na basie w wersji albumowej singla, podczas gdy jego stały następca, Tetsu Yamauchi, wystąpił na stronie B, czyli w nagraniu na żywo utworu "I Wish It Would Rain", zarejestrowanym na festiwalu w Reading w sierpniu 1973 roku. Ten skład, z Rodem Stewartem na wokalu, Ronnie Woodem na gitarze (i basie na A-side), Kenneyem Jonesem na perkusji i Ianem McLaganem na klawiszach, stworzył utwór, który doskonale oddaje esencję Faces – surowy, pełen pasji rock and roll z nutą bluesa i niepowtarzalnym duchem.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?