Tekst piosenki „Świnie” autorstwa zespołu Exmisja to gorzkie, lecz bezpośrednie oskarżenie skierowane przeciwko hipokryzji i powierzchowności w obrębie własnego środowiska, jakim jest subkultura punkowa. Zespół Exmisja, który powstał w 2000 roku w Gliwicach na squacie Krzyk, jest mocno związany ze środowiskiem squatterskim i wolnościowym. Ten kontekst jest kluczowy, ponieważ Exmisja znana jest z tego, że bardzo ważną rzeczą dla zespołu są śpiewane przez nich teksty, co sugeruje, że „Świnie” nie jest jedynie wyrazem frustracji, ale przemyślaną krytyką postaw, które godzą w fundamenty punkowego etosu.
Utwór rozpoczyna się od mocnego obrazu: „Coraz bardziej otaczają mnie prymitywne świnie w punkowych mundurkach”. To zdanie od razu ustanawia ton – narrator czuje się osaczony przez osoby, które przyjęły zewnętrzne atrybuty punka („punkowe mundurki”), lecz w istocie reprezentują prymitywne, czyli prostackie i wsteczne, wartości. Słowo „świnie” w tym kontekście symbolizuje pogardę dla braku autentyczności i moralnej degrengolady, która ukrywa się pod płaszczem subkulturowej przynależności. Noszenie „mundurków” sugeruje tu powielanie mody bez zrozumienia ideologii, stając się formą uniformizacji, a nie indywidualnego buntu.
Następnie tekst przechodzi do konkretnych przykładów tego „skurwysyństwa” i hipokryzji, które narrator przypisuje adresatowi piosenki. Pierwszym z nich jest przedmiotowe traktowanie kobiet: „Twoje skurwysyństwo wychodzi na wierzch za każdym razem kiedy mówisz mi o kolejnej 'dupie'”. To bezpośrednie uderzenie w seksizm, który niestety potrafi przenikać także do środowisk rzekomo progresywnych. Narrator demaskuje tu postawę, która redukuje kobiety do roli anonimowych „dup”, obiektów seksualnych, co jest rażąco sprzeczne z ideami równości i szacunku, często propagowanymi przez punk.
Kolejny zarzut dotyczy homofobii: „Twoja homofobia ujawnia się wtedy kiedy pogardliwie mówisz 'pedał'”. Ten fragment jest szczególnie istotny, zwłaszcza że na albumie „Człowieczeństwo” (z 2004/2005 roku), na którym znajduje się utwór „Świnie”, zaraz po nim umieszczono piosenkę zatytułowaną „Homofobia”. To podkreśla, jak ważny jest ten temat dla zespołu i jak głęboko zakorzeniony w ich twórczości. Użycie pejoratywnego określenia „pedał” bezlitośnie obnaża zacofanie i nietolerancję, która, co paradoksalne, często maskuje się za etykietą „postępowego punkowca”.
Centralnym punktem krytyki jest właśnie ta fałszywa samoocena: „Jednocześnie Ty wciąż uważasz się za postępowego punkowca”. To sedno hipokryzji – udawanie, że jest się częścią progresywnego ruchu, podczas gdy faktyczne zachowania i poglądy są zaprzeczeniem jego podstawowych wartości. Punk, jako ruch oparty na buncie przeciwko systemowi, często również wewnętrznie stawał się przedmiotem krytyki za odchodzenie od swoich początkowych idei i uleganie komercjalizacji czy wewnętrznym podziałom. Exmisja tutaj dokonuje wewnętrznej czystki, stawia lustro przed tymi, którzy tylko udają.
Piosenka kończy się definitywnym zerwaniem relacji: „Nasza dobra znajomość to już tylko pozory / Tak naprawdę nie chcę mieć z Tobą już nic wspólnego”. To ostateczne odrzucenie osoby, która zdradziła ideały. Nie ma tu miejsca na kompromis czy dalsze udawanie – narrator jasno deklaruje koniec iluzorycznej znajomości, która okazała się jedynie fasadą. Jest to wyraz rozczarowania, ale też siły i konsekwencji w obronie wartości, które dla Exmisji, jako zespołu z korzeniami w wolnościowym squacie, są fundamentalne.
„Świnie” to zatem nie tylko protest song, ale i manifest autentyczności. Utwór Exmisji to przypomnienie o odpowiedzialności, jaka wiąże się z przynależnością do subkultury, która kiedyś stawiała sobie za cel zmianę świata i walkę z dyskryminacją. To apel o spójność między deklarowanymi wartościami a codziennym postępowaniem.