Interpretacja Latawce - Ewelina Lisowska

Piosenka „Latawce” Eweliny Lisowskiej to przejmująca oda do głębokiej, symbiotycznej miłości, która staje się schronieniem i źródłem siły w obliczu życiowych burz. Już pierwsze wersy – „Nadzieję mam, że będziesz tu, / Przed lawiną gorzkich łez uniesiesz mnie do góry” – odmalowują obraz relacji opartej na wzajemnym wsparciu i poczuciu bezpieczeństwa. Podmiot liryczny wyraża tu silną potrzebę obecności drugiej osoby, kogoś, kto potrafi ochronić przed upadkiem, gdy „pod nogami znów upadną mury”. Partner jawi się jako niezawodny obrońca, niczym amulet, który „tylko dobre przyciąga”, stojąc „na straży snów”.

Kluczowe dla przesłania utworu jest powtarzające się jak mantra wyznanie „Na złe, na dobre chcę, / Na złe, na dobre weź, / Na złe, na dobre masz mnie”. To deklaracja bezwarunkowego oddania, gotowości do dzielenia zarówno radości, jak i smutków, potwierdzająca niezachwiane zaufanie i wiarę w trwałość związku. Jest to obietnica, która wykracza poza ulotne chwile, obejmując całą złożoność wspólnego życia.

Centralna metafora utworu – „Puścimy razem w niebo latawce” – jest niezwykle sugestywna. Latawce symbolizują wolność, lekkość, wspólne marzenia i beztroskę, a także umiejętność wznoszenia się ponad codzienne problemy. Nawet w obliczu przeciwności, takich jak „sztorm”, para jest gotowa „zatańczyć w deszczu”, co podkreśla ich odporność i radość czerpaną z bycia razem, niezależnie od okoliczności. Obietnica „Twoje dłonie będą moje już zawsze” utrwala ten obraz wiecznej przynależności. Metafora „Razem zamienimy się w tarczę / I osłonimy przed uderzeniem kul” dodatkowo wzmacnia motyw obopólnej ochrony i solidarności w obliczu zagrożeń. Ewelina Lisowska sama przyznawała, że ta piosenka jest dla niej bardzo osobista i romantyczna, a jej tekst to opowieść o tym, jak ważne jest znalezienie osoby, która będzie wspierać nas w trudnych chwilach i z którą będziemy chcieli budować przyszłość. Artystka podkreślała, że inspiracją do stworzenia "Latawców" była właśnie taka bezpieczna i pełna zaufania relacja, w której człowiek czuje się akceptowany i chroniony.

Utwór rozwija również temat głębokiego zrozumienia poza słowami: „Nie potrzeba więcej już, / Tylko spojrzysz, a wiesz, co po głowie mi chodzi. / Można tak żyć bez słów”. Ta telepatyczna niemal więź, gdzie „dotyk wciąga nas jak narkotyk”, świadczy o niezwykłej intymności i bliskości emocjonalnej. Fear of separation jest uchwycony w wersach „Lubi, kiedy jesteś tu / I trzymasz mnie mocno zanim trzasnę drzwiami. / Nigdy nie wychodź już, / Przecież najlepsze przed nami”, co akcentuje lęk przed utratą tej wyjątkowej relacji i silne pragnienie jej kontynuacji. Ewelina Lisowska, często kojarzona z mocnymi, rockowymi brzmieniami, w „Latawcach” pokazała delikatniejszą, bardziej wrażliwą stronę swojej twórczości, co spotkało się z pozytywnym odbiorem fanów, którzy docenili tę odmienność i szczerość przekazu. Piosenka znalazła się na jej albumie "Ponad wszystko" wydanym w 2017 roku, a jej łagodniejsze brzmienie stanowiło interesujący kontrast do wcześniejszych, bardziej energicznych singli.

„Latawce” to piosenka, która otula słuchacza poczuciem nadziei i spokoju, jednocześnie przypominając o sile miłości, która potrafi przetrwać wszelkie przeciwności losu. To hymn o niezachwianej wierze w drugiego człowieka i obietnica wspólnego wznoszenia się ponad ziemskie troski, symbolicznie reprezentowane przez latawce szybujące na tle nieba.