Fragment tekstu piosenki:
Moi je vis d'amour et de danse
Je vis comme si j'étais en vacances
Je vis comme si j'étais éternelle
Comme si les nouvelles étaient sans problèmes
Moi je vis d'amour et de danse
Je vis comme si j'étais en vacances
Je vis comme si j'étais éternelle
Comme si les nouvelles étaient sans problèmes
Piosenka „Laissez-moi danser” (znana również jako „Monday, Tuesday”), wykonana przez niezapomnianą Dalidę, to hymn wolności, radości i ucieczki od codziennej rutyny, który stał się jednym z największych przebojów epoki disco i najbardziej znaczącym sukcesem Dalidy we Francji w 1979 roku. Utwór, który podbił listy przebojów w 1979 roku, osiągnął status numeru jeden i okazał się największym sukcesem Dalidy w okresie disco we Francji. Sprzedał się w ponad 400 000 egzemplarzy we Francji i odniósł sukces w całej Europie.
Tekst rozpoczyna się od z pozoru prozaicznego stwierdzenia: „Monday, Tuesday / Day after day life slips away” (Poniedziałek, wtorek / Dzień po dniu życie przemija). To wprowadzenie od razu osadza słuchacza w realiach powszedniego istnienia, gdzie każdy kolejny tydzień zaczyna się tak samo, a czas nieubłaganie ucieka. Jednak zamiast poddać się tej monotonii, podmiot liryczny, czyli Dalida, deklaruje zupełnie inną filozofię: „Monday it's just another morning / Tuesday i only feel like living / Dancing along with every songs” (Poniedziałek to tylko kolejny poranek / We wtorek czuję, że po prostu żyję / Tańcząc do każdej piosenki). To wyraźna deklaracja wyboru życia świadomego, radosnego, celebrowanego przez taniec i muzykę, jako antidotum na szarą rzeczywistość.
Dalsze wersy wzmacniają to przesłanie, malując obraz życia beztroskiego i pełnego pasji: „Moi je vis d'amour et de danse / Je vis comme si j'étais en vacances / Je vis comme si j'étais éternelle / Comme si les nouvelles étaient sans probl\u00e8mes” (Ja żyję miłością i tańcem / Żyję, jakbym była na wakacjach / Żyję, jakbym była wieczna / Jakby złe wiadomości nie istniały). Dalida kreuje tu wizję istnienia, w którym miłość, taniec i śmiech są siłami napędowymi, pozwalającymi ignorować trudności i żyć z poczuciem nieskończoności. Jest to rodzaj świadomego eskapizmu, gdzie radość i optymizm są obierane jako tarcza przed życiowymi troskami. Fraza „J'ai tout le temps d'écrire mes m\u00e9moires / D'\u00e9crire mon histoire \u00e0 l'encre bleue” (Mam cały czas, by pisać moje pamiętniki / Pisać moją historię niebieskim atramentem) dodaje nutę refleksji, sugerując, że to życie, choć pełne zabawy, jest także bogate w doświadczenia, warte uwiecznienia, być może z lekkim sentymentalnym lub melancholijnym zabarwieniem, symbolizowanym przez „niebieski atrament”.
Centralnym punktem utworu jest powtarzający się refren „Laissez-moi danser, laissez-moi / Laissez-moi danser, chanter en libert\u00e9 tout l'\u00e9t\u00e9 / Laissez-moi danser, laissez-moi / Aller jusqu'au bout du r\u00eave” (Pozwólcie mi tańczyć, pozwólcie mi / Pozwólcie mi tańczyć, śpiewać w wolności przez całe lato / Pozwólcie mi tańczyć, pozwólcie mi / Iść aż do kresu snu). To jest gorące, usilne wezwanie o swobodę ekspresji, o prawo do podążania za swoimi pragnieniami i realizowania marzeń, bez ograniczeń. Lato, jako symbol słońca, wakacji i beztroski, idealnie wpisuje się w ten kontekst.
Warto zauważyć, że Dalida wplata w tekst również element ryzyka: „Moi, je vis d'amour et de risque / Quand \u00e7a ne va pas, je tourne le disque / Je vais, je viens, j'ai appris \u00e0 vivre / Comme si j'étais libre et en \u00e9quilibre” (Ja żyję miłością i ryzykiem / Kiedy coś jest nie tak, odwracam płytę / Idę, przychodzę, nauczyłam się żyć / Jakbym była wolna i w równowadze). To świadczy o dojrzałej postawie wobec życia, gdzie ryzyko jest akceptowane, a umiejętność „odwrócenia płyty” (czyli zmiany perspektywy, rozpoczęcia od nowa) jest kluczowa dla utrzymania wewnętrznej wolności i równowagi.
Ciekawostką jest geneza utworu. Piosenka została napisana przez Toto Cutugno i Cristiano Minellono, pierwotnie w języku włoskim pod tytułem „Voglio l'anima” (Chcę duszy) i wydana przez Cutugno w 1978 roku, choć bez większego sukcesu we Włoszech. To brat i producent Dalidy, Orlando, dostrzegł w niej potencjał i zaproponował Dalidzie francuską adaptację. Pierre Delanoë napisał francuskie słowa, a dzięki nowej, dyskotekowej aranżacji, narodziło się „Laissez-moi danser”. Co więcej, Dalida początkowo nie chciała śpiewać tej piosenki. Jej niechęć mogła wynikać z ówczesnych poszukiwań artystycznych lub osobistych zawirowań, jednak po namowach zmieniła zdanie. Ten wybór okazał się strzałem w dziesiątkę, katapultując utwór na szczyty list przebojów.
„Laissez-moi danser” stało się flagowym utworem Dalidy w okresie disco, a sama artystka nagrała go również w wersjach angielskiej („Let Me Dance Tonight”) i hiszpańskiej („Déjame bailar”), co przysporzyło jej międzynarodowej sławy. Utwór był integralną częścią jej koncertów, w tym spektakularnego show w paryskim Palais des Sports, gdzie towarzyszyło jej trzydziestu muzyków i dwunastu tancerzy. Nawet po latach piosenka pozostaje popularna, doczekała się remixu Marca Cerrone w 2001 roku, który odniósł sukces w klubach nocnych. Była również używana jako hymn francuskiej edycji programu Star Academy w 2004 roku, osiągając pierwsze miejsce na listach sprzedaży we Francji, co świadczy o jej ponadczasowym charakterze i uniwersalnym przesłaniu. W 2017 roku utwór ponownie wszedł do Top 100 hitparady we Francji.
Podsumowując, „Laissez-moi danser” to nie tylko chwytliwy utwór disco, ale głębokie przesłanie o radości życia, wolności i sile marzeń. Dalida, choć początkowo sceptyczna, ostatecznie uczyniła z niego jeden ze swoich najbardziej rozpoznawalnych symboli, utrwalając w nim swoją niezwykłą zdolność do transformacji i wiecznego odradzania się na scenie, zawsze z uśmiechem i w tańcu.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?