Interpretacja N' Avoie - Wilki

Piosenka "N' Avoie" zespołu Wilki, pochodząca z ich drugiego albumu "Przedmieścia" wydanego w 1993 roku, jawi się jako hymn optymizmu, nadziei i wiary w budowanie lepszego świata. Pomimo swojej lakoniczności, tekst piosenki jest głęboko przesycony pozytywną energią i chęcią ucieczki od codziennych trosk.

Centralnym, a zarazem najbardziej enigmatycznym elementem utworu, jest tajemnicze imię "N' Avoie". Okazuje się, że to słowo przyszło do głowy Robertowi Gawlińskiemu, liderowi Wilków, i wydało mu się na tyle dźwięczne i melodyjne, że postanowił go nie zmieniać. Co więcej, sam Gawliński w wywiadach ujawnił, że "N' Avoie" to tak naprawdę... on sam, w pewnym specyficznym kontekście. Powstało to imię po pewnym "miłym mizianiu" z Moniką (obecnie Moniką Gawlińską), kiedy Robert Gawliński był szczęśliwy i zakochany, a piosenka narodziła się z niekontrolowanego impulsu radości. To sprawia, że utwór nabiera bardzo osobistego wymiaru, stając się manifestem jego wewnętrznego stanu.

Sama geneza piosenki jest dość niezwykła. Robert Gawliński wspomina, że "N' Avoie" powstało około 1986 roku, w okresie, gdy kończyła się era jego poprzedniego zespołu Madame. Czuł wtedy ogromną potrzebę ucieczki od ciężkich, trytonowych harmonii i pragnął tworzyć wesołe piosenki, nawet czasem "głupawe". Był to dla niego czas szczęścia i zakochania, spędzany w skromnym mieszkaniu rodziców Moniki na warszawskiej Pradze, gdzie oboje dzielili pasję do lektury twórczości Wojaczka, Bursy i Hłaski. Początkowo Gawliński wcale nie planował nagrania i wydania tego utworu. Powstał on spontanicznie w trakcie pracy nad drugim albumem "Przedmieścia", kiedy zespół dopadł "dół" w przygnębiających, dołujących podziemiach Hybryd. Robert Gawliński zaproponował wtedy "wariacki numer", by "rozruszać chłopaków", a w efekcie powstała niezwykła, radosna kompozycja. Perkusista Marcin Szyszko, wychowany w Afryce, od razu podchwycił pomysł, grając karaibsko-bałkańskie bębny, a Marek Chrzanowski improwizował na basie. Do nagrania chórków i partii gitarowych zaproszono nawet Roberta Brylewskiego.

Tekst piosenki "N' Avoie" jest przesiąknięty hipisowską ideologią, choć w czasach Dzieci Kwiatów Robert Gawliński był jeszcze dzieckiem. Marzenie o "nowym świecie, który nie będzie miał już wad" odzwierciedla tę utopijną wizję. Jest to pragnienie miejsca i czasu, w którym znikną troski, a w ludziach na nowo zapali się ogień, symbolizujący pasję i radość życia. Powtarzające się zdania "Zbudujemy most po którym przejdzie cały świat" to metafora globalnej jedności, połączenia, zrozumienia i pokoju. To wezwanie do tworzenia wspólnej przestrzeni, wolnej od podziałów i konfliktów. Idea "pokochamy księżyc i w końcu będzie czas na wszystko" z kolei wskazuje na odnalezienie harmonii z naturą, slow life i docenienie prostych przyjemności, które w pędzącym świecie często umykają uwadze.

"N' Avoie" jest zatem utworem o odrodzeniu, osobistym i uniwersalnym. Mimo że Robert Gawliński określa go jako jeden z "luźniejszych" utworów w dorobku Wilków, mający na celu "poluzowanie, żeby się nie napinać za mocno", podkreśla jednocześnie, że muzyka ma wiele odcieni i obliczy, a radość i optymizm są w niej równie ważne, co refleksja. Piosenka była jednym z hitów drugiej płyty Wilków i szturmem zdobyła listy przebojów. Zespół Wilki, znany z tak różnorodnych przebojów jak "Son of the Blue Sky", "Baśka" czy "Eli Lama Sabachtani", konsekwentnie udowadnia, że w rock'n'rollu jest miejsce na różnorodne emocje i formy wyrazu. "N' Avoie" pozostaje jednym z tych utworów, które, mimo swojej pozornie prostej formy, niosą ze sobą głębokie przesłanie i stanowią ważny element w dyskografii zespołu.