Interpretacja Born Innocent - Alcatrazz

Zespół Alcatrazz powrócił w 2020 roku po ponad 30-letniej przerwie z albumem Born Innocent, który okazał się być powrotem do korzeni hard rocka i metalu, łączącym klasyczne brzmienia z nowoczesnym zacięciem. Tytułowy utwór, "Born Innocent", jest otwierającym numerem albumu i, jak wiele innych kompozycji na krążku, emanuje potężną energią i melodią, przypominając styl debiutanckiego wydawnictwa zespołu z 1983 roku, No Parole from Rock 'n' Roll. Sama piosenka "Born Innocent" została napisana i nagrana przez Chrisa Impellitteriego, który zagrał na wszystkich gitarach w tym utworze.

Lirycznie, "Born Innocent" to refleksja nad ludzką kondycją, krytykująca społeczne oczekiwania i presje, które kształtują nas od najmłodszych lat. Rozpoczynające utwór pytania: "What does it take to grow within this life? How do we know when we're winning?" od razu stawiają pod znakiem zapytania uniwersalne koncepcje sukcesu i celu życia. Tekst szybko przechodzi do sugestii, że społeczeństwo często gloryfikuje agresję i konflikt, co widać w linii "Who does it best, is it a soldier at war? We always celebrate the killing". Ta krytyka wskazuje na paradoks, w którym czyny destrukcyjne bywają nagradzane i podziwiane, podczas gdy inne aspekty ludzkiego doświadczenia są marginalizowane.

Refren "We are born innocent, Then we grow to be human" jest centralnym punktem przesłania utworu. Sugeruje, że niewinność jest naszym pierwotnym stanem, a bycie "człowiekiem" w kontekście społecznym jest procesem nabywania, który wiąże się z walką i dostosowywaniem do "bezmyślnych oczekiwań" ("The mindless expectations To an unknown end But we all take the struggle"). Graham Bonnet, znany z nietuzinkowych i często ironicznych tekstów, w swoich utworach często czerpie inspirację z życia i różnorodnych doświadczeń. Chociaż nie ma bezpośrednich cytatów dotyczących interpretacji "Born Innocent" przez Bonnett'a, sam utwór wpisuje się w jego skłonność do lirycznego komentowania otaczającego świata.

Kolejna zwrotka, "Life is for rent, everyone pays to live, We gotta look good while we do it. Reach for the highest place that no one can touch, Perfectly groomed while you do it", podkreśla presję bycia perfekcyjnym i dążenia do statusu w społeczeństwie, które postrzega życie jako transakcję. Jest to obraz świata, gdzie nawet samo istnienie wymaga opłaty, a każdy aspekt bycia jest poddany ocenie i konieczności prezentowania się w określony sposób. Ten cynizm wobec płytkiej pogoni za sukcesem i zewnętrznym wizerunkiem jest silnie wyczuwalny.

Album Born Innocent został wysoko oceniony, a Graham Bonnet, mimo swojego wieku, nadal imponuje siłą i charakterem swojego głosu. Utwór tytułowy, ze swoją arpeggiową gitarą, dynamicznym perkusyjnym rytmem i melodyjnością, doskonale wprowadza w atmosferę całego wydawnictwa. Ogólne brzmienie albumu, jak i samego utworu, łączy ciężki, melodyjny hard rock lat 80. z bardziej nowoczesnym miksem. To świadome odniesienie do przeszłości, jednocześnie poszukujące świeżości, sprawia, że "Born Innocent" staje się hymnem o utraconej niewinności i nieustającej walce o autentyczność w świecie pełnym narzuconych ról. Jest to piosenka, która zmusza do zastanowienia się nad tym, co to znaczy być człowiekiem i jakie są prawdziwe koszty "wygranej" w życiu.