Fragment tekstu piosenki:
Wiem, beze mnie Tobie będzie dużo lżej
To już wiem, to już wiem o Tobie
Głucha cisza, gdy jesteś daleko hen
To nie sen, tylko tęsknię sobie
Wiem, beze mnie Tobie będzie dużo lżej
To już wiem, to już wiem o Tobie
Głucha cisza, gdy jesteś daleko hen
To nie sen, tylko tęsknię sobie
Sanah i Artur Rojek, dwoje wyrazistych artystów polskiej sceny muzycznej, połączyli siły w utworze „Tęsknię sobie”, który ukazał się 24 marca 2022 roku jako singiel promujący trzeci album studyjny Sanah, zatytułowany „Uczta”. Sama artystka określa „Ucztę” mianem „najważniejszego projektu w życiu”, zapraszając słuchaczy do swojego stołu, by dzielić się nie tylko muzyką, ale przede wszystkim sercem. Płyta, której premiera miała miejsce 15 kwietnia 2022 roku, składa się z 11 duetów Sanah ze znakomitymi postaciami polskiej muzyki.
Piosenka „Tęsknię sobie” to poruszająca, liryczna opowieść o skomplikowanej relacji, naznaczonej upływającym czasem, błędami i głęboką, choć bolesną tęsknotą. Tekst, którego współautorami są Zuzanna Jurczak (Sanah) i Artur Rojek, zgrabnie przeplata dwie perspektywy, co jest kluczowe dla jego interpretacji. Początkowe wersy, śpiewane przez Sanah, wprowadzają nas w stan refleksji nad mijającym życiem i przeszłymi decyzjami. Fraza „Śmiesznie jak płynie czas / On podpowiadał nie raz / Mówiłam: "jeszcze powalczę"” oddaje poczucie bezsilności wobec biegu zdarzeń, ale i świadomość podjętych prób. Bohaterka zdaje sobie sprawę z aspiracji drugiej osoby – „Chciałeś za kilka lat / Mieć u stóp cały świat”, jednak jej postawa była zdystansowana, pełna rezerwy – „Patrzyłam na to przez palce”. To sugeruje pewien rozdźwięk między partnerami, być może odmienne priorytety, które doprowadziły do kryzysu.
Następnie słowa Sanah stają się bardziej stanowcze, wyrażając zmęczenie emocjonalną grą i prośbę o uwolnienie od bolesnych wspomnień: „Kolejny raz sercem się baw / I tak jest od lat bezradne / Nie ufam Ci już, odejdź z mych snów / Niczego dziś tak nie pragnę”. Mimo tej deklaracji, refren przynosi sprzeczne uczucia. Śpiewane wspólnie, zdają się wyrażać wzajemne zrozumienie, ale i akceptację dystansu: „Wiem, beze mnie Tobie będzie dużo lżej / To już wiem, to już wiem o Tobie / Głucha cisza, gdy jesteś daleko hen / To nie sen, tylko tęsknię sobie”. Określenie „tęsknię sobie” jest niezwykle intrygujące. Nie jest to aktywna, desperacka tęsknota, lecz raczej melancholijny, pasywny stan, jakby uczucie to było stałym, choć niechcianym towarzyszem, niczym niezależny proces wewnętrzny. Taka „tęsknota sobie” wydaje się być odrębnym bytem, który żyje własnym życiem w sercach bohaterów, niezależnie od ich świadomych decyzji o rozstaniu.
W drugiej części utworu głos przejmuje Artur Rojek, przedstawiając perspektywę drugiej strony. Jego słowa to wyznanie żalu i prośba o drugą szansę: „Wybacz, traciłem czas / Tyle rzeczy "nie tak" / Myślałem, że tak już skończę”. Mężczyzna przyznaje się do błędów, do poczucia straconego czasu, ale też wyraża nadzieję i desperację: „Nie odbieraj mi szans / Jesteś wszystkim, co mam / Pójdę za Tobą gdzie powiesz”. To błaganie o wybaczenie i chęć poświęcenia kontrastuje z wcześniejszą postawą kobiety. Rojek, znany z introspektywnych i często melancholijnych tekstów, wnosi do utworu charakterystyczną dla siebie wrażliwość i emocjonalną głębię. Jak zauważono w reakcji na utwór na kanale YouTube "Jazgot Out", takie przeplatanie perspektyw tworzy wrażenie, jakby najpierw historia była opowiedziana z jej, a później z jego punktu widzenia, by na końcu połączyć się w wspólnym, scalającym momencie.
Końcówka piosenki, z powtarzającym się „Po Tobie / Tęsknię sobie”, zamyka utwór w kręgu bolesnej rezygnacji. Tęsknota ta nie prowadzi do zjednoczenia, lecz staje się oswojonym cierpieniem, stanem, w którym mimo akceptacji rozstania, pamięć o drugiej osobie i związane z nią uczucia pozostają żywe. Piosenka nie oferuje łatwych rozwiązań ani szczęśliwego zakończenia, zamiast tego skupia się na złożoności ludzkich emocji, na dylemacie pomiędzy pragnieniem bliskości a koniecznością odpuszczenia.
W kontekście albumu „Uczta”, który Sanah sama określiła jako „najważniejszy do tej pory projekt w moim życiu” oraz zaproszeniem słuchaczy do dzielenia się „przede wszystkim sercem moim”, utwór „Tęsknię sobie” jawi się jako jedno z najbardziej osobistych i szczerych wyznań. Jest to refleksja nad trudnymi aspektami miłości, gdzie obok uczucia rodzą się również żal, rozczarowanie i rezygnacja, a tęsknota staje się niemal autonomicznym procesem. Współpraca z Arturem Rojkiem, artystą cenionym za autentyczność i emocjonalność, nadała tej opowieści dodatkową warstwę wiarygodności i uniwersalności. Sam Rojek, w wywiadzie z Szymonem Majewskim w programie „Nie mam pytań”, podkreślił, że Sanah „jest pewnym fenomenem”, co świadczy o wzajemnym szacunku i uznaniu artystycznym między wykonawcami. Piosenka, będąca przepiękną, liryczną opowieścią o miłości i tęsknocie, szybko zyskała popularność, osiągając status diamentowego singla w Polsce, co świadczy o jej rezonansie wśród słuchaczy.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Czy interpretacja była pomocna?