Utwór „Co ty na to” Mieczysława Szcześniaka to pulsująca energią, radosna i głęboko emocjonalna oda do tańca jako formy totalnego wyzwolenia i autentycznej ekspresji. Osadzony w charakterystycznym dla artysty stylu, czerpiącym z pop-soulu, funky i jazzu, utwór ten emanuje pozytywną wibracją, która wciąga słuchacza od pierwszych taktów. Piosenka, wydana na albumie „Spoza Nas” w 2000 roku, ukazuje mistrzostwo Szcześniaka w łączeniu lekkości i przebojowości z głębszym przekazem.
Tekst rozpoczyna się od radosnego i entuzjastycznego refrenu: „Co ty na to? Bo ja na to jak na lato! (tańczysz tak)”. To powtarzające się zdanie nie tylko podkreśla pozytywne nastawienie podmiotu lirycznego, ale także natychmiastowo wprowadza w centralny motyw tańca i związane z nim skojarzenia z beztroską, ciepłem i optymizmem lata. Jest to afirmacja życia i zaproszenie do bezwarunkowego poddania się chwili.
W pierwszej zwrotce podmiot liryczny z podziwem obserwuje osobę tańczącą. Obraz „bosych stóp”, które „unoszą się nad ziemią”, sugeruje niezwykłą lekkość, swobodę i niemal eteryczną naturę tańca. To nie tylko fizyczny ruch, ale doświadczenie wykraczające poza ziemskie ograniczenia, rodzaj uniesienia. Tańczący jest tak całkowicie pochłonięty rytmem, że „czuje każdy takt”, a jego ekspresja jest tak porywająca, że „uczucia me topnieją”. Podmiot liryczny przyznaje, że nawet jego początkowy, być może „pozorny chłód”, nie jest w stanie zniweczyć tej pasji, co świadczy o ogromnej sile i autentyczności tańca. Podkreślenie, że „taniec to twój raj, twój święty gaj”, nadaje tej aktywności wymiar duchowy i sakralny, czyniąc ją osobistym sanktuarium i źródłem szczęścia. To potwierdzenie przypomina o filozofii Mieczysława Szcześniaka, który w swojej twórczości często porusza tematy bliskości, tolerancji i głębokich wartości, czasem nawet poprzez poezję, co widać na przykładzie albumu „Nierówni”, będącego kompozycjami do wierszy ks. Jana Twardowskiego.
Druga zwrotka kontynuuje ten zafascynowany portret, ukazując, jak energia tańczącego staje się zaraźliwa – „Ta fascynacja tobą z taktu w takt unosi mnie!”. Obraz „pomarańczy kwiatu” tańczącego we włosach tancerki dodaje wizualnego bogactwa, symbolizując egzotykę, piękno i witalność. „A oczy twoje mówią: wiem” wskazuje na świadomość i pewność siebie tancerki, która doskonale zna swoją siłę i swój wpływ. Kluczowe przesłanie tej zwrotki, a zarazem całej piosenki, zawarte jest w wersie: „Nie taniec, a siebie daj, nie przestawaj!”. To wezwanie do autentyczności, do dawania siebie w pełni, nie tylko poprzez sam akt tańca, ale poprzez jego głęboką, osobistą ekspresję. Taniec staje się tu metaforą życia i sposobu, w jaki powinniśmy się w nim zanurzać – bez reszty, z całą naszą istotą.
W końcowych partiach utworu wizja tancerki osiąga apogeum. Stwierdzenie „Już jesteś w chmurach – tańczysz tam / Anioły oniemiały” przenosi scenę w wymiar niebiański, podkreślając transcendentny charakter tańca. Tancerka jest „jak dziki kwiat, jak wolny ptak”, dla której „świat za mały!”, co symbolizuje bezgraniczną wolność i nieposkromioną naturę ducha, który nie mieści się w żadnych ramach. Ten motyw idealnie współgra z osobistym podejściem Szcześniaka do sztuki, gdzie muzyka jest językiem wyrażania radości i smutku, co jest głęboko osadzone w jego rodzinnych, multi-religijnych korzeniach, o których wspominał w wywiadach jako o "prywatnym protest songu przeciw podziałom". Chociaż "Co ty na to" nie jest bezpośrednio "protest songiem", to jej przesłanie o wolności i radości może być postrzegane jako uniwersalna afirmacja życia, która przekracza podziały.
„Co ty na to” to piosenka, która celebruje radość z ruchu, wolność wyrażania siebie i głębokie, wręcz mistyczne połączenie z własną pasją. Mieczysław Szcześniak, znany ze swojego „ogromnego talentu, silnej osobowości, wielkiej wrażliwości” oraz wykonywania „repertuaru z gatunku pop-soul, funky, jazz-rock, czy gospel”, doskonale oddaje te wartości w każdym dźwięku i słowie tego utworu. Jest to zaproszenie do rzucenia się w wir życia z taką samą beztroską i zaangażowaniem, z jaką bohaterka piosenki oddaje się tańcowi. Utwór jest przykładem, jak Szcześniak potrafi porwać słuchaczy swoją autentycznością i optymizmem.