Interpretacja I'd Do Anything For Love - Meat Loaf

Fragment tekstu piosenki:

And I would do anything for love
I'd run right into hell and back
I would do anything for love
I'd never lie to you and that's a fact

O czym jest piosenka I'd Do Anything For Love? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Meat Loafa

„I'd Do Anything For Love (But I Won't Do That)” to epicka ballada rockowa, będąca prawdziwym hymnem miłości, ale i utworem, który przez lata budził wiele pytań i niedomówień, zwłaszcza w kwestii tajemniczego „tego”, czego Meat Loaf by dla miłości nie zrobił. Wydana w 1993 roku, jako pierwszy singiel z albumu Bat Out of Hell II: Back into Hell, stanowiła spektakularny powrót artysty na szczyty list przebojów, zdobywając pierwsze miejsce w 28 krajach i przynosząc mu nagrodę Grammy.

Autor tekstu i kompozytor, Jim Steinman, stworzył piosenkę o monumentalnej strukturze, charakterystycznej dla jego "wagnerowskiego rocka". Sam Steinman przyznał, że jest niezwykle dumny z tego utworu, który kojarzył mu się ze światem Króla Artura i rycerzem Lancelotem, podkreślając jego szlachetność i rycerskość. To miłość ukazana w sposób niezwykle ambitny i dramatyczny, co jest znakiem rozpoznawczym twórczości Steinmana.

Kluczem do zrozumienia utworu jest właśnie zagadka frazy „But I won't do that” (Ale tego nie zrobię). Przez lata zarówno fani, jak i dziennikarze, spekulowali, co oznacza to jedno, konkretne „to”. Meat Loaf i Steinman musieli wielokrotnie wyjaśniać tę kwestię. W rzeczywistości, „to” odnosi się do konkretnych obietnic złożonych w tekście przez podmiot liryczny w każdej zwrotce, tuż przed refrenem. Na przykład, po deklaracji „I'd never lie to you and that's a fact / But I'll never forget the way you feel right now” (Nigdy cię nie okłamię i to fakt / Ale nigdy nie zapomnę, jak się teraz czujesz), „that” odnosi się do zapomnienia o tym, jak się teraz czuje. Inne przykłady to: nigdy sobie nie wybaczę, jeśli nie pójdziemy na całość dziś wieczorem, nigdy nie zrobię tego lepiej niż z tobą czy nigdy nie przestanę o tobie śnić każdej nocy. W refrenie „I won't do that” jest więc ponownym potwierdzeniem tych, pozornie zapomnianych, zobowiązań. Steinman opisywał to jako "małą zagadkę".

W piosence słyszymy również głos kobiecy, który odgrywa kluczową rolę w końcowej części, zadając pytania mężczyźnie. Kobiece partie wokalne wykonała Lorraine Crosby, brytyjska piosenkarka, choć na albumie została podpisana jedynie jako „Mrs. Loud”. Co ciekawe, w teledysku do utworu, reżyserowanym przez Michaela Baya, w rolę śpiewającej kobiety wcieliła się aktorka Dana Patrick, a Lorraine Crosby nie pojawiła się w nim wcale. Na koncertach z Meat Loafem śpiewała natomiast Patti Russo. Sam Meat Loaf w wywiadzie z 2014 roku wspominał, że Steinman ostrzegał go, iż ludzie nie zrozumieją, co oznacza „to”. Crosby, która była menadżerowana przez Steinmana, nagrała swoje partie jako wokale pomocnicze, które jednak okazały się tak dobre, że zostały włączone do ostatecznej wersji utworu, niestety bez żadnych tantiem czy oficjalnego uznania na płycie.

Utwór jest mistrzowskim połączeniem intensywności, lirycznego patosu i teatralności. W początkowych wersach bohater deklaruje gotowość do przebiegnięcia do piekła i z powrotem, nigdy nie skłamania. Odczuwa silną potrzebę bycia zbawionym przez ukochaną osobę, widząc w niej jedyną nadzieję: „no one else can save me now but you”. Obiecuje być tam do ostatniego aktu, złożyć przysięgę i przypieczętować pakt. W miarę rozwoju utworu, pojawia się melancholia, dni, które się nie kończą i noce, które są niczym, czego nigdy wcześniej nie widział. Następuje swego rodzaju modlitwa do Boga Seksu, Bębnów i Rock 'N' Rolla.

W punkcie kulminacyjnym piosenki, pojawiają się pytania kobiety, które testują prawdziwość jego deklaracji. Pyta, czy podniesie ją na duchu, pomoże jej w dół, zabierze z tego opuszczonego przez Boga miasta, sprawi, że będzie mniej zimno. Na te pytania mężczyzna odpowiada z pewnością: „I can do that” (Mogę to zrobić). Jednak prawdziwe wyzwanie pojawia się, gdy kobieta wyraża swoje obawy dotyczące przyszłości ich związku, sugerując, że po pewnym czasie zapomni o wszystkim, że to było tylko krótkie interludium i letni flirt, a niedługo będzie czas, by iść dalej. Mówi, że zna ten teren, była wszędzie i wie, że wszystko obróci się w proch i wcześniej czy później on będzie się puszczał. Na te najpoważniejsze obawy o przemijalność uczuć i jego niewierność, stanowczo odpowiada: „I won't do that” (Tego nie zrobię).

Wideo do piosenki, z Meat Loafem w roli Bestii z bajki „Piękna i Bestia”, dodatkowo wzmocniło interpretację utworu jako opowieści o miłości, która przezwycięża strach przed odrzuceniem i przemijaniem. Komercyjny sukces utworu był ogromny i pomógł Meat Loafowi odzyskać popularność po latach. Sama piosenka jest hołdem dla miłości, która jest gotowa na wszystko, z wyjątkiem utraty autentyczności, wierności i trwania w swoich najgłębszych obietnicach. Jest to opowieść o heroicznej miłości, która broni się przed cynizmem i obawami, ostatecznie triumfując nad nimi.

25 września 2025
1

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top