Fragment tekstu piosenki:
Zabierz mnie, gdzie wschodzi słońce,
zabierz mnie, gdzie ciemność zanika,
zabierz tam mnie gdzie noc wita dzień.
Zabierz mnie tam! Tam gdzie noc wita dzień!
Zabierz mnie, gdzie wschodzi słońce,
zabierz mnie, gdzie ciemność zanika,
zabierz tam mnie gdzie noc wita dzień.
Zabierz mnie tam! Tam gdzie noc wita dzień!
Utwór „Zabierz mnie tam” Lukasyno to głęboka, wielowymiarowa opowieść o poszukiwaniu autentyczności, schronienia i prawdziwej więzi w świecie pełnym wyzwań. Jest to utwór promujący solowy album artysty Bard, wydany 25 lipca 2014 roku. Już sam tytuł albumu, Bard, nawiązuje do dawnych celtyckich poetów i pieśniarzy, co odzwierciedla rolę, jaką Lukasyno przypisuje sobie w piosence – rolę „ostatniego barda” – strażnika wartości, opowiadającego historie i emocje.
Początek utworu to intymne zaproszenie do bezsłownego kontaktu: „Stań naprzeciw mnie jaką stworzył cię Bóg, nic nie mów, podaj mi swą dłoń, nic nie mów”. Podmiot liryczny pragnie zobaczyć drugą osobę w jej najczystszej formie, wierząc, że „oczy są zwierciadłem tego, co na dnie oceanu duszy”. To pragnienie głębokiego zrozumienia i autentyczności jest centralne dla całego przesłania. Lukasyno ukazuje się jako zmęczony, spragniony snu, głodny uczuć człowiek, który nie przynosi nic w zamian, poza swoją wrażliwością i gotowością na nowy początek. Symboliczne słowa „zapomniałem o przeszłości, narodziłem się na nowo” podkreślają chęć odcięcia się od dawnych ciężarów i rozpoczęcia wspólnej, nieskrępowanej podróży, nawet „boso”, pod „gołym niebem”. Ta prosta wizja wspólnej przyszłości, gdzie „czyste myśli ku niebu się unoszą”, wskazuje na duchowy wymiar tej relacji.
Refren „Zabierz mnie, gdzie wschodzi słońce, zabierz mnie, gdzie ciemność zanika, zabierz tam mnie gdzie noc wita dzień” jest sercem piosenki. Nie chodzi tu o konkretne miejsce fizyczne, lecz o stan ducha i przestrzeń, w której nadzieja i spokój wypierają mrok. Miejscem, gdzie „noc wita dzień”, jest symboliczna kraina przejścia, harmonii, nowego początku, gdzie przeciwieństwa się łączą, a cykl życia przynosi odrodzenie. Jak zauważono w jednej z recenzji, fraza ta może odnosić się do głębokiej koncepcji podmiotu lirycznego utożsamiającego się z rolą Boga, szukającego wspólnego bytu z drugą osobą.
W kolejnych zwrotkach Lukasyno porusza temat wartościowania życia poprzez doświadczanie jego trudów: „Czy nie znając trudu życia doceniłabyś co piękne?”. To przemyślenie podkreśla jego dojrzałe spojrzenie na świat, które, jak wspomniano w informacjach o albumie Bard, jest „bogate w doświadczenia”. Mimo zamkniętych za nim drzwi, symbolizujących przeszłe rozczarowania, prosi o pozostanie u jego boku, nawet gdy „niepewne drogi kręte” wiodą pod „strome wejście”. Artysta jest szczery co do swoich ograniczeń, oferując jedynie to, co fundamentalne: „wodę i powietrze”, ciepło i wsparcie silnego ramienia. Jego tożsamość jako „ostatniego barda” nabiera tu szczególnego znaczenia – jest on niczym dawny pieśniarz, który nie oferuje bogactw, lecz prawdę i wierność. Podkreśla to jego deklaracja: „wiem jak zdrada może ranić, jak dławią gorzkie łzy, miedzy nami tylko prawda, kłamstwa ani krzty, będę walczył o ten ogień do ostatniej kropli krwi!”. To potężne zobowiązanie do bezwzględnej lojalności i ochrony tej wyjątkowej więzi.
Ostatnia zwrotka to obietnica ucieczki i wzajemnego uzdrowienia: „Dziś zabiorę Cię tam, gdzie nigdy nie znajdą nas, wyssij truciznę z moich ran, póki jeszcze czas. Ja przemyję Twoje blizny czystą wodą z życia źródła”. Para staje się sojusznikami płynącymi „pod prąd”, w „wywrotnej łódce”, co symbolizuje trudności i niekonwencjonalność ich drogi. Obraz ukochanej jako „białej linii na tle toni błękitu” oraz „żagla pod wiatr” podkreśla jej niepowtarzalność i rolę jako przewodniczki. Jednocześnie Lukasyno ostrzega przed „przebiegłym losem” i zwierza się z najgłębszych tajemnic, ufając tylko tej jednej osobie: „tylko Tobie mogę ufać, tylko Ciebie jestem pewny”. Końcowe nawiązanie do „śpiewu łagodzącego nerwy” dopełnia obraz ukochanej jako źródła spokoju i ukojenia.
Warto zaznaczyć, że w teledysku do utworu „Zabierz mnie tam”, za który odpowiadała ekipa Ex Oriente Lux, Lukasyno często posługiwał się wizualną konwencją, gdzie postać idzie przed siebie, co potęgowało aurę tajemniczości i symbolizowało samą podróż, zarówno fizyczną, jak i wewnętrzną. Sam album Bard to, jak pisał GlamRap.pl, „opowieść o odległych czasach młodości, wewnętrznej przemianie i sekretach duszy”, gdzie „współczesne, syntetyczne brzmienia przeplatają się z gitarą klasyczną, altówką, flugelhornem, akordeonem oraz pianinem”. Ta muzyczna warstwa, często z mistycznym wokalem zespołu Południce w refrenach, wzmacnia poetycki i nieco eteryczny charakter utworu, czyniąc go nie tylko rapem, ale formą lirycznej opowieści o miłości, zaufaniu i poszukiwaniu idealnego miejsca w duchowej i emocjonalnej przestrzeni.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?