Interpretacja 5 Lipca - Lombard

Fragment tekstu piosenki:

Ciemno, ciemno od gwiazd,
Piętno, piętno bez nazw.
Czas prószy piaskiem pod wiatr!
Noc płynie statkiem bez dna!
Reklama

O czym jest piosenka 5 Lipca? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Lombardu

Piosenka „5 Lipca” zespołu Lombard, która ukazała się na albumie Anatomia wydanym w 1985 roku, to utwór niezwykle sugestywny, zanurzony w gęstej atmosferze niepokoju i tęsknoty za schronieniem. Tekst, którego autorem jest Jacek Skubikowski, doskonale współgra z muzyką skomponowaną przez Grzegorza Stróżniaka, tworząc spójną opowieść o ucieczce i poszukiwaniu bezpieczeństwa w świecie pełnym zagrożeń. Nagrania do albumu Anatomia zostały dokonane w Studiu Polskiego Radia w Poznaniu na przełomie kwietnia 1985 roku, a zmiksowano je w czerwcu tego samego roku, co wskazuje na konkretny moment powstania utworu w burzliwych latach 80. w Polsce.

Utwór rozpoczyna się od desperackiego wezwania: Schowaj mnie, wymień zamki, Ukryj mnie, połam klamki. Tam, skąd nie wygna już nikt! Te słowa natychmiast wprowadzają słuchacza w stan głębokiego lęku i pragnienia absolutnego azylu. Nie jest to jedynie prośba o chwilowe ukrycie, ale o radykalne odcięcie od świata zewnętrznego, o stworzenie enklawy, do której żadne zło nie będzie miało dostępu. Kolejne wersy, Otul mnie, siecią snów i słów, Osłoń mnie, tarczą ruchu ust. Tam, gdzie nie znajdzie mnie strach! Ukryj mnie, pokryj cieniem warg, wzmacniają ten obraz. Schronienie ma być nie tylko fizyczne, ale i emocjonalne, zbudowane z intymnej bliskości, szeptów i gestów, które stanowią barierę dla strachu. „Sieć snów i słów” to piękna metafora miłości i pocieszenia, które mają chronić przed wszechobecnym zagrożeniem.

Refren piosenki, Ciemno, ciemno od gwiazd, Piętno, piętno bez nazw. Czas prószy piaskiem pod wiatr! Noc płynie statkiem bez dna!, to serce utworu, niosące jego najgłębsze przesłanie. Obraz „ciemności od gwiazd” jest paradoksalny – gwiazdy, które zazwyczaj symbolizują nadzieję i drogę, tutaj stają się źródłem mroku, być może poprzez swoje zimne, obojętne światło lub poczucie przytłaczającej nieskończoności, w której jednostka jest zagubiona. „Piętno bez nazw” to z kolei ciężar, który jest odczuwalny, ale trudny do zdefiniowania. Może to być piętno społeczne, polityczne, a może egzystencjalne, wspólne dla wielu, lecz niemające konkretnej etykiety. W drugiej części refrenu „piętno” ustępuje miejsca „więdnięciu”, co dodatkowo podkreśla poczucie bezsilności i nieuchronnego zaniku nadziei, marzeń czy sensu istnienia, również bez jasnego powodu czy sprawcy.

Wersy Czas prószy piaskiem pod wiatr! i Noc płynie statkiem bez dna! dobitnie oddają poczucie daremności i dryfowania. Piasek prużący pod wiatr to symbol syzyfowej pracy, marnowania energii w bezcelowym wysiłku, gdzie każdy ruch jest niweczony przez siły zewnętrzne. „Noc płynąca statkiem bez dna” to metafora podróży bez celu, bez steru, bez bezpieczeństwa, w której każda próba oparcia się o coś stałego jest niemożliwa. To obraz egzystencji zawieszonej w próżni, pełnej niepewności i zagrożeń.

Kiedy utwór „5 Lipca” został wydany w 1985 roku, Polska znajdowała się wciąż pod jarzmem komunizmu, po zniesieniu stanu wojennego w 1983 roku, ale w atmosferze dalszych represji, cenzury i gospodarczej stagnacji. Małgorzata Ostrowska, wieloletnia wokalistka Lombardu, wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że zespół był w latach 80. intensywnie cenzurowany, co świadczy o trudnościach, z jakimi borykali się artyści, próbując wyrażać swoje myśli i emocje. W tym kontekście, pragnienie ucieczki, poszukiwanie bezpiecznej przystani oraz motywy strachu i anonimowego piętna nabierają głębokiego znaczenia. Piosenka mogła być odbierana jako wyraz zbiorowych lęków i frustracji społeczeństwa, które czuło się uwięzione, bez możliwości wpływu na własny los.

Ostatnia zwrotka, Schowaj mnie, gdzieś pod niebem brwi, Prowadź mnie, tysiąc jeden dni. Zanim nie pęknie tam nic! Zwołaj mnie, zamknij świat, jak drzwi, powtarza i wzmacnia pierwotne prośby. Obraz „nieba brwi” jest niezwykle intymny, sugerując schronienie w czyimś spojrzeniu, bliskości, pod opieką ukochanej osoby. „Tysiąc jeden dni” to prośba o długotrwałą, niemal nieskończoną opiekę, aż do momentu, kiedy wewnętrzna kruchość nie pęknie pod naporem zewnętrznych nacisków. Finalne zamknij świat, jak drzwi to nie tylko odgrodzenie się, ale i akt poddania, oddania się w opiekę, z nadzieją na ocalenie w najbardziej intymnej przestrzeni.

„5 Lipca” to nie tylko piosenka o lęku, ale także o nadziei – nadziei na odnalezienie ukojenia i schronienia w drugim człowieku, w bliskości, która jest w stanie stawić czoła bezdusznemu światu. Jest to swoisty hymn dla tych, którzy szukają azylu przed piętnem bez nazw, przed pędzącym bezcelowo czasem i przed bezdenną nocą, stając się uniwersalnym obrazem ludzkiej kondycji w obliczu niepewności i zagrożeń.

11 października 2025
3

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Czy interpretacja była pomocna?

Top