Interpretacja Spokojnie - Kaśka Sochacka

Kaśka Sochacka to artystka, która swoją twórczością od lat trafia w najbardziej czułe struny ludzkiej wrażliwości, stając się, jak określają ją niektórzy, „piosenkową terapeutką”. Jej utwory to często intymne spowiedzi, w których słuchacze odnajdują echa własnych przeżyć, lęków i nadziei. Singiel „Spokojnie”, wydany 15 listopada 2024 roku, promujący drugi studyjny album artystki zatytułowany „Ta druga”, doskonale wpisuje się w ten nurt, oferując melancholijną, a zarazem pełną subtelnej nadziei refleksję nad wewnętrznym chaosem w obliczu zewnętrznego spokoju.

Utwór otwiera się prośbą o piosenkę, która zawiera coś „o mnie” – „Puść mi piosenkę, w której jest coś o mnie / Może tak się dowiem, co mam teraz zrobić”. To zdanie od razu wprowadza w atmosferę poszukiwania, poczucia zagubienia i próby odnalezienia drogi czy odpowiedzi w sztuce. Podkreśla uniwersalną potrzebę autorefleksji i identyfikacji z przeżyciami innych. Narratorka czuje się w słabszej formie, przytłoczona „Wszystko wszędzie naraz / A ja znów się boję” – to obraz współczesnego życia, gdzie nadmiar bodźców i informacji generuje lęk i poczucie nieadekwatności. Kaśka Sochacka w wywiadach często podkreśla osobisty charakter swojej twórczości, mówiąc, że „zawsze musi być na 100% pewna, że utożsamia się z każdym wersem, który śpiewa”. Ta autentyczność sprawia, że słowa piosenki wybrzmiewają z niezwykłą mocą.

Centralnym motywem utworu jest kontrast między wewnętrznym niepokojem a zewnętrznym złudzeniem spokoju. „Jadę pociągiem, a za oknem się wszystko wydaje spokojne” – to obraz podróży, która symbolizuje upływ czasu i niezmienność świata zewnętrznego, podczas gdy w duszy bohaterki rozgrywa się dramat. Obraz jesieni, która przynosi „nie najlepsze myśli” i tęsknotę za wiosną, jest metaforą stanu psychicznego – melancholii, zadumy, oczekiwania na lepsze czasy, na odnowę i nadzieję. Wiosna staje się symbolem wyjścia z impasu, tak jak odwilż symbolizuje koniec napięcia.

Refren „(Spokojnie) / Bo coraz gorzej czuję się / Nic nie jest w normie / (Spokojnie) / Niech nikt nie pyta co mi jest / Za chwilę zwolnię” jest gorzkim wyznaniem. Słowo „spokojnie”, wypowiadane jak mantra, zamiast uspokajać, zdaje się podkreślać wewnętrzny kryzys. To forma samoukojenia, ale też prośba do otoczenia o nierozgrzebywanie ran. Narratorka potrzebuje przestrzeni i czasu, by „zwolnić”, czyli wrócić do równowagi. Piosenka dotyka tematu walki z lękiem, niepewnością i poszukiwaniem wewnętrznego spokoju w chaosie życia.

W kolejnej części utworu pojawia się nadzieja na poprawę – „Musi tylko to wytrzymać serce / Zaraz przyjdzie odwilż / Zniknie to napięcie”. To wiara w to, że trudny okres minie. Próba zajęcia czymkolwiek głowy – „Muszę czymkolwiek sobie zająć głowę” – to klasyczny mechanizm radzenia sobie z przytłoczeniem, ucieczka od dręczących myśli w codzienne zajęcia, nawet tak banalne jak informacja o „korku na moście” z GPS-a. Te drobne, irytujące elementy rzeczywistości stają się symbolicznym odzwierciedleniem ogólnego poczucia utknięcia.

Wspomnienie „tamtego lata / I ciepłe za krótkie noce / I to uczucie że za chwilę, za moment / że już będzie dobrze” przenosi nas w przeszłość, do okresu beztroski i optymizmu, kiedy przyszłość wydawała się obietnicą. To nostalgia za stanem ducha, w którym panowało poczucie bezpieczeństwa i wiara w szczęśliwe zakończenie. Kaśka Sochacka, jak sama mówiła w wywiadzie dla Chillizet w listopadzie 2024 roku, „nie warto walczyć z tym, co się czuje”. Jej utwory to zapis tych chwil i emocji, w których każdy słuchacz odnajdzie swoje własne znaczenie. Artystka znana jest z wrażliwych tekstów i ujmującego głosu, co sprawia, że album „Ta druga”, a w nim „Spokojnie”, porusza tematy bliskie sercu i pełne emocji.

Muzyka do utworu „Spokojnie” została skomponowana przez Kaśkę Sochacką, natomiast tekst jest wspólnym dziełem Kaśki Sochackiej i Kuby Kaszni. Piosenka, podobnie jak cały album „Ta druga”, utrzymana jest w spójnym, melancholijnym klimacie, łącząc subtelną elektronikę z gitarowymi brzmieniami i przestrzennymi aranżacjami. Za produkcję albumu odpowiadał Olek Świerkot, który współpracował również z takimi artystami jak Dawid Podsiadło czy Kortez.

„Spokojnie” to piosenka o poszukiwaniu wytchnienia w pędzącym świecie i o wewnętrznej walce, którą wielu z nas toczy, maskując swój niepokój przed innymi. To przypomnienie, że choć na zewnątrz wszystko może wydawać się opanowane, w środku często potrzebujemy czasu, by po prostu „zwolnić” i pozwolić sobie na przeżywanie emocji, licząc na nadejście wewnętrznej „odwilży”. Kaśka Sochacka poprzez ten utwór daje słuchaczom poczucie zrozumienia i nadzieję, że nawet w „obłędzie” wewnętrznego chaosu, w końcu nadejdzie moment ukojenia.