Interpretacja Kalejdoskop - Ewelina Lisowska

Ewelina Lisowska w utworze „Kalejdoskop” zaprasza słuchaczy w podróż przez transformację i odnowę, kreśląc obraz wewnętrznej walki i triumfu nad przeszłością. Piosenka, która ukazała się jako część albumu „Cztery”, wydanego 22 czerwca 2018 roku, jest utworem, do którego tekst i muzykę napisała sama Ewelina Lisowska, a za produkcję odpowiada Jarosław Jaro Baran. Już pierwsze wersy, „Nieuchronnie tracę coś / Jakąś cząstkę, błysk i moc”, sugerują doświadczenie straty, ubytku energii czy wiary, co może odnosić się do trudnych życiowych momentów czy rozczarowań, z którymi mierzy się każdy człowiek. Jednakże, nie jest to pieśń o poddawaniu się. Wręcz przeciwnie, frazy takie jak „Zbieram siły, łapię wiatr / Bez wahania wciskam start” oraz „Mam do celu długi most / Przejdę po nim paląc go” świadczą o determinacji i radykalnym odcięciu się od tego, co już minęło. Metafora palącego się mostu to mocny symbol braku odwrotu, bezkompromisowego dążenia do przodu, bez oglądania się na „kurz”, który pozostał za plecami.

Refren jest sercem piosenki i kluczowym elementem interpretacji. „Naprawiam się każdego dnia / Próbuję wstać, do końca walczę” to wyraz ciągłej pracy nad sobą, walki z własnymi słabościami i przeciwnościami losu. Jest to przesłanie o nieustannej potrzebie odbudowy wewnętrznej. Kluczowe stają się wersy: „Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach tonie świat / Uwolnię światło, które czas mi zabrał, jak traciłam wiarę / Zaczynam od nowa, cały kalejdoskop w sobie mam”. Zwrot „cały kalejdoskop w sobie mam” to główna metafora utworu. Kalejdoskop, instrument tworzący z przypadkowych elementów piękne, symetryczne wzory, symbolizuje zdolność do przekształcania życiowych doświadczeń, nawet tych bolesnych i chaotycznych, w coś nowego, sensownego i pięknego. Oznacza to, że pomimo utraty i bólu, w człowieku drzemie potencjał do kreowania nowej rzeczywistości, pełnej barw i możliwości. Ewelina Lisowska sama jest autorką tekstu, co podkreśla osobisty i autentyczny charakter tego przesłania.

Dalsze zwrotki wzmacniają ideę całkowitego odcięcia się od negatywnej przeszłości: „W zapomnienie wrzucam dni / Jakby nikt mi nie dał ich / Tak jest lepiej, wolę iść / Znów do przodu, zacząć żyć”. To świadoma decyzja o wymazaniu z pamięci bolesnych wspomnień, które tylko obciążałyby drogę do przodu. Wokalistka wyraża zmęczenie „beznadziejnym mitem”, co może odnosić się do fałszywych przekonań o sobie, nierealistycznych oczekiwań, czy też toksycznych relacji, które niegdyś dominowały w jej życiu. W wywiadzie dla serwisu Viva.pl Ewelina Lisowska podkreśliła, jak ważne jest bycie sobą i nieprzejmowanie się plotkami, a także tworzenie autentycznych utworów, co idealnie rezonuje z przesłaniem „Kalejdoskopu” o odnalezieniu własnej, prawdziwej drogi.

Utwór „Kalejdoskop” to zatem hymn o sile wewnętrznej, o zdolności do samoregeneracji i o tym, jak ważne jest świadome kreowanie swojej przyszłości, niezależnie od tego, co przydarzyło się w przeszłości. Wielokrotne powtórzenia refrenu i frazy „Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach” budują poczucie nadziei i wzmocnienia, zachęcając słuchacza do znalezienia własnego „kalejdoskopu” i transformacji własnych doświadczeń w unikalny wzór życia. Piosenka, będąc częścią albumu „Cztery”, kontynuuje osobisty nurt w twórczości artystki, która, jak sama zaznaczyła w jednym z wywiadów, lubi pisać smutne piosenki, ale potrafi z nich wyciągnąć coś pozytywnego. To właśnie ta autentyczność i otwartość na trudne emocje, połączona z optymistycznym przesłaniem o odrodzeniu, sprawia, że „Kalejdoskop” rezonuje z odbiorcami.