Fragment tekstu piosenki:
Lecz mimo to bądź ze mną, bo
By odejść, brak mi siły
Lecz mimo to bądź ze mną, bo
Bez ciebie nie istnieję
Lecz mimo to bądź ze mną, bo
By odejść, brak mi siły
Lecz mimo to bądź ze mną, bo
Bez ciebie nie istnieję
Piosenka „Mimo to” w wykonaniu Alicji Majewskiej, z muzyką Włodzimierza Korcza i tekstem Wojciecha Kejne, to poruszająca ballada, która w subtelny sposób eksploruje złożoność i często bolesny paradoks miłości jednostronnej lub nieodwzajemnionej w pełni. Utwór ukazał się na albumie artystki „Wszystko Może Się Stać” w 2016 roku. Alicja Majewska sama określiła go jako opisujący bardzo trudne uczucie, w którym kocha się „pomimo”. Co ciekawe, artystka wspomniała w wywiadach, że wcześniej utwór śpiewała Grażyna Łobaszewska, jednak wówczas piosenka ta nie zyskała szerszego rozgłosu, a nowej aranżacji dokonał Włodzimierz Korcz.
Już pierwsza strofa wprowadza w klimat relacji naznaczonej brakiem wielkich gestów i tradycyjnego romantyzmu. Podmiot liryczny konstatuje: „Nie rzucasz świata mi do stóp / Kochanków dawnych modą / Nie śnisz wędrówki aż po grób / Wspólnego losu drogą”. Partner nie przejawia cech idealnego kochanka z dawnych romansów – brakuje w nim pasji, poświęcenia, głębokiego zaangażowania. Nie jest skłonny oddać życia nawet „za sto uśmiechów moich, miły”. Mimo tej emocjonalnej posuchy, w refrenie pojawia się jednak desperacka prośba i uzasadnienie trwania: „Lecz mimo to bądź ze mną, bo / By odejść, brak mi siły”. To wyznanie bezsilności, wynikającej z głębokiego, choć skomplikowanego, przywiązania.
Druga zwrotka pogłębia obraz dystansu emocjonalnego partnera. „Z tęsknoty nie schniesz, gdy mnie brak / Nie płoniesz, kiedy jestem / Rzadko cieplejszych uczuć znak / Uśmiechem dasz lub gestem”. Podmiot liryczny z bolesną szczerością dostrzega chłód i obojętność, która „kaleczy mą nadzieję”. Słowa „Częściej twój chłodny, obcy wzrok / Kaleczy mą nadzieję” doskonale oddają cierpienie wynikające z braku autentycznej bliskości. Ponownie pojawia się refren, tym razem z jeszcze silniejszym uzasadnieniem: „Lecz mimo to bądź ze mną, bo / Bez ciebie nie istnieję”. Ta deklaracja wskazuje na utratę własnej tożsamości poza ramami tej relacji, nawet jeśli jest ona źródłem bólu.
Trzecia strofa dotyka intymności fizycznej, której towarzyszy jednak emocjonalna pustka. „Choć na poduszce cień dwóch głów / I tobą noc oddycha / Wiem, że na gwiezdnych szlakach snów / Nie ze mną się spotykasz”. Bliskość fizyczna nie przekłada się na bliskość duchową; myśli i marzenia partnera krążą z dala od podmiotu lirycznego. Moment „ekstazy” jest krótki, szybko ustępując miejsca „czarnemu dnu cierpienia”. Puentą tej zwrotki jest niemal ostateczne stwierdzenie: „Lecz mimo to bądź ze mną, bo / Bez ciebie życia nie ma”. Podmiot liryczny identyfikuje istnienie i sens życia z obecnością tego, mimo wszystko, oziębłego partnera.
Ostatnia zwrotka przynosi poruszające podsumowanie i swoiste pogodzenie się z losem. „Rankiem dziewiąty piekła krąg / Opuszczam jak świt blada / I znów z twych spojrzeń, muśnięć rąk / Niewielki raj swój składam”. Obraz „dziewiątego piekła kręgu” to silna metafora cierpienia, z którego podmiot liryczny codziennie się wyzwala, by na nowo budować swój „niewielki raj” z ulotnych gestów i spojrzeń. Ten raj jest „nietrwały, kruchy niczym szkło” i przynosi „szczęście maleńkie”. Jednak w końcowym refrenie pojawia się nuta gorzkiej akceptacji i dojrzałości: „Lecz mimo to bądź ze mną, bo / I małe bywa piękne”. To nie rezygnacja, lecz raczej świadomy wybór, by odnaleźć piękno i wartość nawet w niedoskonałej, ułomnej miłości, która jest jedyną, jaką bohaterka potrafi lub jest w stanie zaakceptować.
„Mimo to” to piosenka, która doskonale wpisuje się w repertuar Alicji Majewskiej – artystki cenionej za interpretację utworów o głębokim przesłaniu, często melancholijnym, ale zawsze naznaczonym liryzmem i wrażliwością. Jak sama przyznaje, „takich utworów już się dzisiaj nie pisze, takich tekstów również”, co podkreśla wyjątkową wartość tego dzieła w kontekście współczesnej muzyki. Alicja Majewska, wspierana przez niezawodną współpracę z Włodzimierzem Korczem, kontynuuje tradycję piosenki literackiej, której siła tkwi w autentyczności emocji i poetyckim tekście. Utwór ten pozostaje świadectwem, że miłość bywa skomplikowana i nie zawsze idealna, ale „mimo to” może mieć swoją własną, choć maleńką, formę piękna.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?